The Callisto Protocol

Zalew survival horrorów. Gatunek wraca do żywych, co dobitnie pokazuje kalendarz premier

Mateusz Wróbel | 10.10.2022, 21:33

Do tej pory 2022 rok nie był wyśmienity dla najwierniejszych fanów survival horrorów. Gier z tego gatunku było jak na lekarstwo i cieszy fakt, że już w niedalekiej przyszłości się to zmieni. Sprawdziliśmy dalekosiężny kalendarz premier i przedstawiamy dziesięć survival horrorów, które wyróżniają się jakością i powinny pojawić się na rynku w końcówce 2022 roku lub maksymalnie w 2023 roku. 

Scorn

Dalsza część tekstu pod wideo

Zestawienie otworzy Scorn, którego premiera jest przewidziana już w najbliższy piątek - 14 października. Posiadacze PC-tów i konsol Xbox Series X|S będą mogli sprawdzić tytuł, którego głównym zadaniem jest wywołanie obrzydzenia u odbiorcy. Deweloperzy, projektując lokacje, inspirowali się twórczością malarza H.R. Gigera, a unikalny i gęsty klimat był widoczny na każdym materiale promocyjnym przygotowanym przez studio Ebb Software.

The Chant

Premiera The Chant jest przewidziana w jednym z najgorętszych okresów w 2022 roku. Gra pojawi się na PC, PS5 oraz Xbox Series X|S równo 6 dni przed premierą God of War Ragnarok, lecz nie powinno przeszkodzić to fanom survival horrorów w sprawdzeniu intrygująco zapowiadającej się przygody. Główna bohaterka poznaje kult, który z założenia ma pomóc jej odnaleźć spokój. Jednakże kapłani otwierają drogę do innego wymiaru, do którego protagonistka, chcąc nie chcąc wpada. Musimy walczyć o przetrwanie i poznać historię tajemniczej wyspy, co jest kluczem do jej opuszczenia.

The Callisto Protocol

Przed Dead Space Remake zadebiutuje The Callisto Protocol, które jest tworzone przez ojców wymienionej przed sekundą serii. Nawiązań jest wiele, jak chociażby pasek zdrowia umieszczony na tylnej częsci pancerza głównego bohatera. Jak sama nazwa wskazuje, trafimy na księżyc Jowisza, a dokładniej do więzienia, do którego przedostały się agresywne kreatury. Główną rolę odegra tutaj angażująca fabuła i walka z potworami, choć ma nie zabraknąć także współpracy z NPC-ami czy też logicznych zagadek. Produkcję mocno wyróżnia także oprawa graficzna.

Dead Space Remake

Nowy rok kalendarzowy otworzy Dead Space (remake). Dokładnie 27 stycznia 2023 roku przejmiemy kontrolę nad "odmłodzonym" Isaaciem Clarke'em, który zostaje wysłany na niezbadane tereny w celu odnalezienia zaginionej załogi. Gdy trafia na statek, z którego wysłano sygnał ratunkowy, zauważa, że załodze przytrafiły się okropne rzeczy. Gra powstaje w oparciu o silnik Frostbite, który z pewnością zapewni bardzo wysoką jakość oprawy graficznej.

Resident Evil 4 Remake

Capcomowi długo zeszło tworzenie Resident Evil 4 (Remake), a to ze względu na problemy z zespołem M-Two. Niemniej odświeżona przygoda Leona i Ady Wong ma trafić na rynek w marcu 2023 roku i pozostaje trzymać kciuki za to, aby nie zaliczyła ona więcej opóźnień. Co jednak ciekawe, zadebiutuje ona nie tylko na obecnej generacji konsol, ale także na PS4. Wersja na Xbox One ma zostać ominięta z nieznanych względów. 

Ad Infinitum

Ad Infinitum było bez wątpienia jedną z największych niespodzianek w trakcie wakacyjnej imprezy firmy Nacon. Producenci z zespołu Hekate chcą przenieść nas do czasów I wojny światowej. Nie weźmiemy udziału w bitwach, a wcielimy się w niemieckiego żołnierza, który po zakończeniu konfliktu cierpi na chorobę powodująca senne koszmary spowodowane okropnymi wspomnienia z czasów wojny. Będziemy przemierzać schematyczne lokacje i przeżywać na własnej skórze historię, która ma nam ukazać, jak wiele przeżywają żołnierze powracający z konfliktów na wielką skalę.

Alone in the Dark

Alone in the Dark (2023) powraca. THQ Nordic zadbało o odświeżenie historii, która swego czasu skradła serca wielu fanów horrorów. Już w następnym roku powinniśmy móc przenieść się do początku XX wieku i rozwiązać zagadkę związaną z zaginięciem ojca Emily Hartwood - głównej bohaterki współpracującej z detektywem Edwardem. Rozgrywka przypomina w tym przypadku serię Resident Evil - otrzymujemy pół-otwarte lokacje, które stopniowo zwiedzamy, odkrywając przy tym kolejnej smaczki rozbudowujące fabułę.

ILL

PC-towcy w następnym roku kalendarzowym powinni otrzymać bardzo intrygująco grę ekskluzywną. Team CLOUT opracowuje horror z perspektywy pierwszej osoby, który jest tworzony w oparciu o silnik graficzny Unreal Engine 5. Nie dość, że graficznie gra ma prezentować się niebywale, to w dodatku animacje i mechaniki mają stać na najwyższym poziomie. Zresztą - wystarczy spojrzeć na gameplay, aby uwierzyć, że pod względem technicznym powinien to być majstersztyk.

Alan Wake 2

Remedy ma pełne ręce roboty, a jednym z kilku projektów, nad którym sprawują pieczę, jest Alan Wake II. O grze wiemy na razie stosunkowo niewiele, oprócz tego, że będzie to pełnoprawny sequel kontynuujący wydarzenia tytułowego pisarza z pierwszej części marki, a także to, iż na PC zadebiutuje on w sklepie firmy Epic Games (wydawcy projektu na rynek). Ponadto deweloperzy zdradzili, że będzie to ich największa i najpiękniejsza gra. Cóż... pozostaje czekać.

Slitterhead

Zestawienie najciekawszych survival horrorów zmierzających na rynek zamknie Slitterhead, przy którego premierze w 2023 roku warto postawić pytajnik. Nie wiadomo, ile trwają prace nad tytułem, aczkolwiek warto wyróżnić go tutaj ze względu na to, że opracowują go deweloperzy wcześniej dłubiący przy Silent Hill czy Resident Evil. Może wyjść z tego wiele dobrego, więc warto zapamiętać sobie ten tytuł.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper