NVIDIA GeForce RTX 3060 Ti i 3070 od Palita - jak na tych kartach działa RT i DLSS w Cyberpunku i nie tylko?

Chociaż na rynku zadebiutowały już karty graficzne z nowej rodziny RTX 40x0, to dalej smakowitym kąskiem pozostają modele poprzedniej generacji, takie jak RTX 3060 Ti czy RTX 3070. Dysponują wystarczającą mocą, byśmy mogli na nich włączyć funkcję śledzenia promieni czy skorzystać z technologii DLSS. W niniejszym artykule pokażemy porównania z Cyberpunka czy Spider-Mana na przykładzie kart graficznych od firmy Palit. 

Materiał powstał przy współpracy z producentem kart graficznych firmą Palit. 

Ray-tracing, czyli wspomniane wcześniej śledzenie promieni, jest w ostatnich latach niezwykle popularny w najnowszych grach komputerowych. Technologia pozwala wygenerować realistyczne odbicia i cieniowanie, całkowicie zależne od obiektów znajdujących się na ekranie. Zastępuje tym samym m.in.: wysłużony już SSR (screen space reflections), który choć wyglądał nieźle, to miał swoje istotne ograniczenia. Technologia RT bazuje na analizie tylko tych promieni świetlnych, które docierają do użytkownika (uwzględniając także załamania czy odbicia). W rezultacie wyrenderowane sceny wyglądają jak prawdziwe. Wielokrotnie mogliśmy się już przekonać, że dobra implementacja ray-tracingu przynosi spektakularne rezultaty. Pierwszą grą AAA wykorzystującą RT był Battlefield V wydany w 2018 roku. To właśnie ta pozycja pokazała całemu światu gigantyczny potencjał skrywany w kartach NVIDIA RTX. 

NVIDIA RTX, czyli zupełnie nowa era w jakości generowanej grafiki komputerowej

RTX, czyli Real-Time Ray-Tracing, to rozwiązanie zaproponowane przez firmę NVIDIA, która postanowiła wprowadzić tę przełomową technologię do domowych komputerów. W tym celu zaprojektowała, a następnie zaimplementowała w kartach Turing specjalne rdzenie Tensor oraz RT, których kompozycja pozwoliła na wykorzystanie śledzenia promieni przy znacznie większej wydajności, niż w kartach z rodziny GTX. Tym samym możliwe było w ogóle wprowadzenie tej technologii pod strzechy. Technologia RTX wykorzystuje interfejs Microsoft DirectX Ray-Tracing (DXR) i można z niej skorzystać przy projektowaniu gier w środowiskach Unreal Engine, Unity, Frostbite czy silnikach graficznych gier ze studiów wewnętrznych Sony. Dziś, po upływie blisko 4 lat, na rynku znajdziemy wiele przeróżnych tytułów ze wsparciem ray-tracingu, w tym choćby Cyberpunk 2077, Spider-Man: Remastered i Miles Morales, Dying Light 2, Control, Metro: Exodus, a nawet World of Warcraft lub nadchodzący wielkimi krokami Wiedźmin 3 z next-genową aktualizacją. Technologia RT stała się nieodłącznym elementem przepięknej grafiki, ale dalej wymaga niezwykle potężnych kart graficznych do działania. 

W tym celu NVIDIA zaprojektowała autorskie rozwiązanie zwane Deep Learning Super Sampling (w skrócie DLSS), którego trzecia iteracja zadebiutowała na rynku wraz z premierą układów RTX 4090. Oczywiście DLSS 3 jest wstecznie kompatybilny z DLSS 2. To technika skalowania obrazu bazująca na algorytmach sztucznej inteligencji, pozwalająca na renderowanie grafiki w niższej rozdzielczości, a następnie przeskalowanie go do wartości natywnej przy znacznie wyższej wydajności. Utrata jakości jest w tym przypadku niewielka. DLSS zbiera próbki z wielu klatek o niższej rozdzielczości i wykorzystuje dane o ruchu oraz informacje zwrotne z poprzednich klatek, aby zrekonstruować obraz o jakości natywnej. Całość trwa w ułamku sekundy i korzysta z niesamowicie wydajnych rdzeni Tensor, dlatego wsparcie dla tej technologii dostępne jest wyłącznie dla kart graficznych z rodziny RTX. Spektakularne efekty możemy podziwiać w ponad 200 grach i aplikacjach. Najnowsze GPU są jednak dość drogie, a dziś w dobrych cenach możemy kupić wspomniane na początku układy RTX 3060 Ti oraz 3070. Jak sobie radzą ze śledzeniem promieni i jaką liczbę klatek wygenerują przy wsparciu DLSS? 

NVIDIA GeForce RTX 3070 Palit GamingPro to GPU stworzone do zabawy z RT i DLSS

Model RTX 3070 nie należy do topowych układów z rodziny Ampere, a mimo to potrafi zagwarantować niezwykle wysoką jakość w najnowszych grach komputerowych. Pozwala na włączenie zarówno RT, jak i DLSS oraz rozgrywkę w bardzo wysokich detalach i popularnej rozdzielczości 2560x1440p lub nawet 4K. W tym drugim przypadku, w zależności od tytułu, będzie jednak konieczne delikatne obniżenie detali lub skorzystanie z pomocy oprogramowania NVIDIA GeForce Experience, które pozwoli na automatyczne dostosowanie wyglądu gry do możliwości naszego komputera. Sprawdzone warianty RTX 3060 i RTX 3070 od Palita kupicie dzisiaj w kwocie poniżej 3000 zł. Sprawdźmy, dla przykładu, jak wygląda i działa Cyberpunk 2077 na takim GPU przy włączonym oraz wyłączonym RT i DLSS. Polska produkcja w ostatnich miesiącach otrzymała szereg istotnych aktualizacji, które nie tylko poprawiły wygląd i dodały nowe funkcje, ale poprawiły także optymalizacje i wyeliminowały większość znalezionych błędów.  

Cyberpunk uruchomiony na karcie RTX 3070 z włączonym RT na ultra przy DLSS w trybie wydajności, maksymalnych możliwych detalach i rozdzielczości 2560x1440p pozwala na osiągnięcie od 52 do nawet 70 klatek na sekundę. Różnice pomiędzy włączonym, a wyłączonym śledzeniem promieni możecie sprawdzić na powyższych zdjęciach. Co istotne, gra bez włączonego DLSS ma często problemy z utrzymaniem 25 klatek na sekundę, więc przyrost wydajności wynosi powyżej 50%, a spadek jakości jest dosłownie minimalny. Równie imponująco wygląda Spider Man: Remastered, gdzie funkcja śledzenia promieni całkowicie zmienia wszelkie odbicia widoczne w budynkach, a także wpływa na jakość i wygląd cieni. Efekty widać niemal natychmiast. Także tutaj wydajność z włączonym RT na ustawieniach bardzo wysokich jest znacznie wyższa z włączonym DLSS w trybie wydajności. Zyskujemy tym samym nawet 40 klatek na sekundę, mogą bez większych przeszkód grać w rozdzielczości 1440p i płynności rzędu 65-70 ramek obrazowych, przy maksymalnych detalach. 

NVIDIA GeForce RTX 3060 Ti to karta graficzna, która wykorzysta DLSS i pozwoli na włączenie funkcji NVIDIA Reflex

Nieco tańszą i słabszą kartę graficzną z rodziny Ampere, czyli RTX 3060 Ti możecie dzisiaj kupić za ok. 2400 zł. Ten model także pozwala na zabawę z ray-tracingiem oraz DLSS, choć tutaj już rdzeni Tensor czy RT umieszczono zauważalnie mniej. To GPU będzie zatem idealne do zabawy przy najwyższej możliwej jakości obrazu i rozdzielczości 1080p lub 1440p z wykorzystaniem DLSS. Dzięki temu wypracujemy często powyżej 100 klatek w takich tytułach jak Fortnite, Call of Duty: Modern Warfare 2 czy Cyberpunk 2077. Równie ważne jest wsparcie dla techniki NVIDIA Reflex, gwarantującej znacznie szybszy czas reakcji i zmniejszenie opóźnień. W rezultacie funkcja pomaga wygenerować jeszcze lepsze wyniki w grach wieloosobowych. Skorzystanie z tego rozwiązania pozwala obniżyć tzw. input lag o ponad 60%, czasem wręcz diametralnie wpływając na możliwości naszego wojaka. Beneficjentami tej techniki będą przede wszystkim wspomniany wyżej Fortnite, Apex: Legends, Valorant czy Destiny 2. 

Oczywiście NVIDIA Reflex włączymy także na karcie RTX 3070 i jeszcze wydajniejszych modelach. Firma już od wielu lat dostarcza niezwykłe i nowatorskie techniki, które znacznie poprawiają jakość obrazu i możliwości współczesnych graczy. Należy też wspomnieć o świetnym i wygodnym rozwiązaniu, jakim jest aplikacja GeForce Experience. Program regularnie weryfikuje dostępność nowych sterowników (a te zwykle optymalizowane są na duże, growe premiery) i pozwala też na automatyczne dostosowanie jakości wyświetlanego obrazu we wszystkich grach. Co więcej, oferuje także bardzo wygodną nakładkę pozwalającą na natychmiastowe przechwycenie zdjęcia czy nagranie wideo, a także szczegółowe wskazanie wyświetlanej liczby klatek na sekundę. Narzędzie wręcz stworzone dla streamerów czy YouTuberów, którzy chcieliby pochwalić się swoją rozgrywką w sieci.