Netflix przybliży sylwetki największych morderców. Mogliby sięgnąć po te postacie
Dla ludzi seryjni mordercy są tematem niezwykle fascynującym. I jakkolwiek kontrowersyjnie nie wybrzmiałoby to zdanie, tak po prostu jest. Interesuje nas ich psychologia, zastanawiamy się nad motywami i próbuje racjonalnie uargumentować to, co pozornie jest po prostu nieracjonalne. Nad tematem takich postaci dyskusje toczone są od zwykłych forów Internetowych, aż po międzynarodowe, oficjalne konferencje i debaty.
A przez ostatnie lata temat trafił po prostu do mainstreamu. Wszystko za sprawą popularyzacji książek kryminalnych (tudzież łatwiejszego do nich dostępu), wysypu kanałów na YouTube oraz podcastów z gatunku true-crime, a także przedstawiana coraz to nowszych i bardziej innowacyjnych seriali, które niekiedy poprzez obłożenie wszystkiego lekką dozą fikcji, próbują pchać tematy do szerokiego grona odbiorców.
Tak było na przykład w produkcji „Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera” od Netflixa, która okazała się niezwykle popularna. I tak będzie także z kolejnymi pozycjami w ramach serii, albowiem korporacja niedługo po premierze i odtrąbieniu sukcesu poinformowała, że to dopiero początek. Co więcej, kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że następny sezon skupi się na braciach Mendez.
I na tym pewnie nie koniec, a ja chciałbym przedstawić dziś kilka propozycji negatywnych i kontrowersyjnych postaci, które zdecydowanie powinny doczekać się serialu na miarę opowieści o Dahmerze. Nie przedłużając - oto one!
Ted Bundy
Pozwólcie, że zacznę od największych oczywistości - od bardzo popularnego seryjnego mordercy i gwałciciela, który działał głównie w drugiej połowie minionego wieku. Dokonał serii bestialskich morderstw na co najmniej 30 ofiarach w różnych stanach. Bundy był znany ze swojej zdolności do kamuflażu, zmieniając swoje tożsamości, co utrudniało jego aresztowanie. Ostatecznie został schwytany, skazany na śmierć i stracony na krześle elektrycznym w 1989 roku.
Kuba Rozpruwacz
Nieco mniej oczywisty wybór, ale przez masę gier i filmów, w których pojawiały się jego różne iteracje, chętnie zobaczyłbym coś podobnego. Problem jest jeden - to niezidentyfikowany seryjny morderca, który grasował w Whitechapel, Londynie, pod koniec XIX wieku. Jego tożsamość do dziś pozostaje nieznana. Zbrodnie kierował głównie przeciwko prostytutkom i zazwyczaj były one niezwykle brutalne. Twardy orzech do zgryzienia przy serialowej adaptacji, ale do zrobienia.
John Wayne Gacy
Jeśli jego godność niewiele Wam mówi, to może więcej zdradzi pseudonim - "Killer Clown”. Mężczyzna był amerykańskim seryjnym mordercą, który dokonał co najmniej 33 morderstw chłopców i młodych mężczyzn w latach 70. w Chicago. Był uważany za szanowanego członka społeczności, co pomagało mu w przyciąganiu i porwaniu swoich ofiar. Gdy jednak zostawał sam na sam z ofiarą, przebierał się za klauna i… Cóż, zabijał ze szczególnym okrucieństwem.
Richard Ramirez
Kolejny typ na naszej liście znany był jako "Night Stalker” - był on amerykańskim seryjnym mordercą, który terroryzował Los Angeles w latach 80. Dokonał serii brutalnych włamań, gwałtów i morderstw, często wybierając swoje ofiary przypadkowo. Ramirez sprawił, że przez długi czas ludzie bali się o swoje życie, czując, że mogą być kolejnymi, przy których zwłokach pojawią się symbole satanistyczne, które lubił zostawiać.
Aileen Wuornos
Warto odbić nieco od męskiej strony i przedstawić jedyną kobietę, która pojawia się w naszym zestawieniu. Aileen była prostytutką, która zamordowała co najmniej siedmiu klientów w latach 80. na Florydzie. Jej zbrodnie i niezwykła historia życia stały się przedmiotem wielu dyskusji i kontrowersji (twierdziła, że działała w obronie własnej), lecz ostatecznie i tak została skazana na karę śmierci, a następnie stracona.
Andrei Chikatilo
Seryjni mordercy nie działali wyłącznie w Stanach Zjednoczonych! Andrei był radzieckim seryjnym zabójcą, znanym jako "Rzeźnik z Rostowa". Mężczyzna dokonał ponad pięćdziesięciu zabójstw, większość z nich poprzedzając niezwykle brutalnymi gwałtami lub okaleczaniem ofiar, które spokojnie podchodziły pod tortury. Przy takiej osobie zdecydowanie byłoby o czym opowiadać. Ostatecznie został karnie uśmiercony w 1994 roku.
Gary Ridgway
Następny w zestawieniu jest mężczyzna znany szerzej jako "Green River Killer”. Geneza pseudonimu jest dość prosta - Ridgway często polował na prostytutki, następnie gwałcił je, mordował i po wszystkim porzucał ciała w rejonie rzeki Green River. Przez długie lata unikał aresztowania, jednak w 2001 roku został schwytany i skazany za swoje zbrodnie. W ramach ugody przyznał się do wielu morderstw i otrzymał „zaledwie” dożywocie.
Dennis Rader
Powiem szczerze, że w przypadku gościa znanego jako "BTK Killer" (anagram od - Bind, Torture, Kill), to idealny materiał na serial. Dla otoczenia był aktywnym mieszkańcem, pełniąc rolę lidera chóru kościelnego i członka zarządu miejscowego samorządu. Często udzielał się publicznie i sprawiał wrażenie przykładnego obywatela. Inaczej było za zamkniętymi drzwiami, gdzie przez długi czas torturował, a następnie bestialsko mordował ofiary, które dorwał w swoje sidła.
David Berkowitz
Na sam koniec Son of Sam (gdyż tak brzmiała ksywa Berkowitza). Mężczyzna przeprowadził serię strzelanin w Nowym Jorku. Swoich ofiar nie wybierał, a strzelał gdzie popadnie, co przyczyniło się do wielu pozornie niezwiązanym ze sobą zabójstw. Gdy został przyciśnięty i zmuszony do wyznania, co nim kierowało, zdradził… Że były to mroczne wizje i część demonicznego planu, który miał zrealizować. Ohydny typ i przerażająca postać, której przybliżenie zdecydowanie nadawałoby się na serial. Chętnie bym taki obejrzał.
Przeczytaj również
Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych