Max Payne - Remedy, gdzie te remake'i
Opowieść o gliniarzu wymierzającym sprawiedliwość na własną rękę stała się pierwszym magnum opus studia Remedy. Historię Maxa Payne'a popełnił Sam Lake, który użyczył wizerunku temu bohaterowi. Zainspirowany twórczością Johna Woo oraz rodzeństwa Wachowskich, dostarczył jedną z epokowych gier akcji. Nie znam osoby, która nie słyszałaby o tej serii (chociażby z opowieści). Tytuł pojawił się 24 stycznia, 2001 roku. Po 23 latach Remedy Entertainment ogłosiło prace nad jego renowacją. Na dokładkę pojawi się jeszcze druga część, która oryginalnie zawierała podtytuł The Fall of the Max Payne. Panie Lake (a może raczej Casey), gdzie te remake'i?
„Produkcja remake'u pierwszej i drugiej części Max Payne weszła w stan gotowości. Mamy już opracowany styl i koncepcję rozgrywki oraz zespół tworzący projekt. Jesteśmy gotowi i podekscytowani dalszym rozwojem projektu” - czytamy w najnowszym raporcie finansowym studia. Remedy właśnie puściło w obieg fantastyczne Alan Wake II, więc prace nad powrotem Maxa Payne'a ruszyły z kopyta.
„To bardzo istotne przedsięwzięcie mając na uwadze fakt, że obie gry są stare, lecz próba przeniesienia ich w obecne standardy, oraz połączenie w jeden duży projekt to coś wielkiego” - twierdzi Sam Lake. Ostatnio mogliśmy go oglądać w roli Aleksa Casey'a w Alan Wake II. Twórca często przybiera wyraz twarzy Maxa Payne'a co nie umyka uwadze graczy. Czy ujrzymy go w roli głównej? Max Payne to prawdziwa legenda wśród gier akcji, a wieść o jego powrocie rozgrzał fanów.
Northlight w formie
Remedy napisało autorski silnik graficzny, Northlight. Pokaz możliwości technologii opracowanej przez fińskie studio widzieliśmy w Control. Historia Jesse Faden (Courtney Hope) odpierającej ataki Syku wewnątrz siedziby Federalnego Biura Kontroli zachwyciła nas możliwościami. Gra średnio radziła sobie na PlayStation 4/Xbox One, lecz wydane później Control: Ultimate Edition na nowe konsole wreszcie zademonstrowało techniczne umiejętności studia. Alan Wake oraz Alan Wake's American Nightmare przez lata pozostawały grami na wyłączność (dzisiaj takim tytułem nadal pozostaje Quantum Break). Control stało się pierwszą, wydaną od dawna produkcją studia, która trafiła na wszystkie współczesne platformy. Teraz doszedł jeszcze sequel historii o zaginionym pisarzu w mieście Bright Falls.
Sam Lake twierdzi, że gra będzie połączeniem obu odsłon Max Payne. Mając na uwadze świetną narrację Control i Alan Wake II, które są ze sobą „kompatybilne” (historie się pokrywają), nie możemy się doczekać połączenia obu historii Payne'a. We współczesnych grach stosowanie bullet time poszło w odstawkę. Jedną z takich właśnie produkcji jest bardzo dobry Trepang2 (sprawdźcie koniecznie, polecam). Jak pamiętamy z historii, to Max Payne ustanowił ten standard w strzelaninach. Gra była wybornym shooterem rozgrywającym się w nowojorskich dzielnicach. W trakcie produkcji oryginału Finowie odbyli wycieczkę do Nowego Jorku w towarzystwie dwóch byłych funkcjonariuszy NYPD. Twórcy zaczerpnęli wiele z gry Loaded (1995, Gremlin Interactive), która doczekała się sequela, lecz marka przepadła dziś w otchłań zapomnienia. Drugą, dość oczywistą inspiracją było Tomb Raider. W tekście Łukasza dowiecie się, czemu Lara bywa tak inspirująca.
Gwiazdy w formie
Remedy tworzy projekt we współpracy z Rockstar. Firma Houserów w 2012 roku wydała świetnego Max Payne 3, który fabularnie umiejscowiony (głównie) w Brazylii nadal cieszy się sporym zainteresowaniem. Ilość kompilacji headshotów w Sieci aż kipi. Jednak to Remedy obrosło kultem z uwagi na nowatorskie metody zastosowane w oryginalnej grze. Max Payne podążał za filmowymi trendami, lecz przy okazji ustanowił własne. Kina okupował Matrix, a twórcy, by uniknąć ciągłych porównań do dzieła rodzeństwa Wachowskich, zawarli w grze kilka easter eggów związanych z kultowym już filmem. Tymczasem, Rockstar nie kryje zadowolenia z nowego/starego projektu fińskich autorów ze studia Remedy. „Byliśmy zszokowani (pozytywnie), gdy nasi długoletni partnerzy z Remedy przyszli do nas ze swoim pomysłem realizacji remake'ów Max Payne oraz Max Payne 2” - przyznaje Sam Houser, założyciel Rockstar Games.
Na koniec odwołam się raz jeszcze do historii. W Max Payne zastosowano komiksowy styl narracji. Sam Lake przyznał, że chodziło głównie o redukcję kosztów produkcji, choć twórcy mieli i tak więcej pracy stricte artystycznej. Dzisiaj cenimy Remedy za mieszanie scen z żywymi aktorami z aktualnym gameplay'em. Tak było już w Quantum Break, a formułę mocno rozwija Control. W Alan Wake II zaś dochodzi do prawdziwej kulminacji, ale przekonajcie się o tym sami. Lake mówiąc o standaryzacji nowej wersji Max Payne, z pewnością myślał o zastosowaniu narracyjnych metod studia. Spodziewajmy się rozgrywki z Control przeciętej sekwencjami z udziałem prawdziwych aktorów. Control jest najbliższe pierwszym dwóm grom Remedy, choć takie było również Quantum Break. Swoją drogą szkoda, że do dziś nie przeniesiono gry na inne platformy. Remake Max Payne 1&2 dopiero wkroczył w mocną fazę produkcji. Ile jeszcze przyjdzie nam zaczekać na powrót Payne'a? Jak Wy wspominacie kontakt z pierwszym tak znanym dziełem fińskiego studia?
Przeczytaj również
Komentarze (77)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych