Spider-Man 2 a oceny 10/10 - czy zasłużone?
Po zeszłorocznej edycji The Game Awards "na trybunach PlayStation" wybuchła wrzawa spowodowana niedocenieniem największej premiery Sony z ostatnich miesięcy. Mowa oczywiście o Spider-Man 2, czyli tytule, który nie otrzymał żadnych znaczących nagród, pomimo tego, że na niektóre... zasłużył.
Nim przejdziemy do konkretów wokół Pająków Dwóch trzeba powiedzieć sobie jedno - na The Game Awards co roku któraś z bardzo mocnych produkcji jest "olewana" i przyćmiewana przez inne premiery. W 2021 roku w takiej sytuacji znalazło się Resident Evil Village, które w moim odczuciu było zdecydowanie lepsze od siódmej, pełnoprawnej odsłony serii.
Z kolei dwa lata temu niezauważone przez krytyków zostało A Plague Tale Requiem, które jest jednym z największych czarnych koni ostatnich lat. Tak emocjonalnej historii już dawno nie było, a przecież do tego projekt Asobo Studio wyróżniał się niesamowitym klimatem brudnej Francji oraz oprawą graficzną, która robiła ogromne wrażenie na konsolach obecnej generacji. Cóż - w minionym roku kalendarzowym ten "zaszczyt" przypadł Spider-Man 2.
Plusy Spider-Man 2
Spider-Man 2, choć niesłusznie niedoceniony podczas The Game Awards 2023, to równocześnie w mojej opinii gra, której trochę brakuje do maksymalnej oceny 10/10. Najwyższe noty dla produkcji ekskluzywnej Sony sypały się garściami - 10/10 zostało wręczone przez między innymi redakcję Guardian, VG247, VGC, GamesRadar+, DualShockers, a więc przez solidnych graczy w branży. Jestem fanem PlayStation, ale po wymaksowaniu pozycji (spędziłem z nią przeszło 70 godzin, co wspominałem już w tym tekście) uważam, że Spider-Man 2 zasługuje na 8,5/10 lub przy dobrych wiatrach na 9/10, o ile jest się wielkim fanem tej marki.
Co najbardziej zagrało w projekcie Insomniac Games? Bezapelacyjnie jest to eksploracja poszczególnych dzielnic Nowego Jorku. Jeśli po zagraniu w pierwszego Spider-Mana ktoś pomyślał, że mechanika latania, potrafiąca niesamowicie zrelaksować, nie może wypadać jeszcze lepiej, to "dwójka" wyprowadzi go z tego przekonania. Deweloperzy przygotowali szereg usprawnień, jak skrzydła przedłużające lot, a nawet go przyśpieszając - a to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo mamy do wyboru również wybijanie się w powietrze czy korzystanie z wirów powietrza.
Osobiście przypadła mi do gustu również walka. Jest wielu przeciwników starć w Spider-Manie 2, bo uważają oni je za wydłużone. Dla mnie wykonywanie serii po 100 czy nawet 130-140 ciosów podczas jednej walki było czystą przyjemnością - szczególnie w świetle nowych umiejętności, które mogliśmy przypisywać do Petera Parkera (pazury a potem pewną niespodziankę) oraz Milesa Moralesa (m.in. elektryczność). Używanie nadprzyrodzonych zdolności wywoływało w moim przypadku uśmiech na twarzy i dalszą chęć do wbijania twarzy oponentów w ziemię.
Ogromnym plusem jest również sama wydajność gry. Spider-Man 2 to jedna z nielicznych gier, przy których miałem wybór między 30 a 60 klatek na sekundę, stawiając finalnie na tę pierwszą opcję. Płynność w drugiej odsłonie serii była na tyle wysoka, wręcz nie odczuwałem żadnych ścinek obrazu, że przeszedłem całą produkcję w 30 FPS-ach, a przy tym ciesząc oko, bo Nowy Jork zapewnia wiele ciekawych krajobrazów, które chciałoby się pochłaniać w jak najlepszej jakości. Dla porównania - przejście Alan Wake 2 w 30 klatkach na sekundę byłoby dla mnie czymś niemożliwym, kiedy w Spider-Man 2 starcia nawet w "mniejszej płynności" sprawiały ogromną radochę.
Minusy Spider-Man 2
Przechodząc do elementów, które bardziej wpisałbym w minusy gry, przede wszystkim wymienię fabułę oraz zadania poboczne. Sama historia główna nie była zła, bo oczywiście nie powstawała ona wyłącznie z myślą o dojrzałych graczach - nie można było liczyć tutaj na ogromną brutalność czy zwroty akcji rodem z The Last of Us. Mimo wszystko cała to otoczka wokół Kravena, a następnie Venoma po prostu mnie nie kupiła, przez większość opowieści nie potrafiłem być "nahajpowany" na to, co stanie się w kolejnym zadaniu. Takie uczucie nie towarzyszyło mi przykładowo przy God of War Ragnarok, ale tam również otrzymaliśmy więcej motywów, które zmuszają do refleksji - w Spider-Man 2 fabuła była po prostu bardziej cukierkowa.
W najnowszej grze Insomniac Games odniosłem wrażenie, że aktywności poboczne nie angażowały aż tak mocno, jak miało to miejsce w pierwszej odsłonie marki. Podobnie jak wcześniej, otrzymaliśmy kilka wątków pobocznych, które kończyły się na różne sposoby, a do tego braliśmy udział w aktywnościach, których ukończenie odblokowywało stroje czy nowe smaczki fabularne. Były to natomiast elementy dosłownie 1:1 z pierwszej części serii (kilka razy ze zmienioną formułą - jak w przypadku sadzonek), więc może dlatego nie intrygowały tak, jak w tytule z 2018 roku.
Poniekąd czuję się rozczarowany również mechaniką przełączania bohaterów - Peter oraz Miles mogli spotkać się na mieście podczas wykonywania przestępstw, w kilku misjach sterowaliśmy dwójką protagonistów, ale dla mnie było to za mało. Brakowało większej ilości aktywności (jak w GTA 5), gdzie moglibyśmy podziwiać współpracę dwóch Pająków i częściej przejmować nad nimi kontrolę. Tak się nie stało, choć może zmieni się to w Spider-Man 3, gdzie bohaterów może być więcej niż 2...
W Spider-Man 3 pragnę dojrzalszej fabuły!
Finalnie więc Spider-Man 2 oceniam wysoko, ale grze w mojej opinii sporo brakuje do 10/10. Jako osoba niemalże zawsze stawiająca na pierwszym miejscu emocjonalną fabułę i ciekawe aktywności, a dopiero potem mechaniki, klimat, grafikę, dźwięk, nie potrafiłem w pełni cieszyć się produkcją Insomniac Games. Dajcie znać w sekcji komentarzy, czy po ograniu Spider-Man 2 dalibyście produkcji maksymalną notę!
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Marvel's Spider-Man 2.
Przeczytaj również
Komentarze (173)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych