Gran Turismo 7

Gran Turismo 7 - lepszej ścigałki po prostu nie ma

Krzysztof Grabarczyk | 10.02, 10:00

Gry wyścigowe dzielimy na różne kategorie. Najczęściej mówimy o różnicach między symulatorem, a arcade. Dawniej, odwiecznym rywalem popularnej serii Polyphony Digital, Gran Turismo, był Need for Speed od Electronic Arts. Dzisiaj ten stan uległ diametralne zmianie. Najczęściej ścieramy Gran Turismo z Forzą Motosport od studia Turn 10. Wyścigowa seria to już wręcz pewna tradycja, a całkiem niedawno doczekaliśmy się całkiem zgrabnej, kinowej adaptacji.

Chciałem stworzyć coś, na co użytkownicy Gran Turismo czekali od lat, podczas gdy implementowaliśmy elementy zainicjowane w Gran Turismo Sport” - przyznaje twórca serii, Kazunori Yamauchi. Reżyser Gran Turismo przez lata testował naszą cierpliwość. Jeśli dawniej mocno oczekiwaliście premiery Gran Turismo 5, to wiecie, co mam na myśli. Debiut przekładano wielokrotnie, natomiast finalna wersja i tak wymagała uzupełnienia zawartości. Polyphony Digital wyciągnęło garść wniosków przed startem Gran Turismo 6.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gran Turismo 7 na szczęście okazuje się produktem kompletnym, czyli technicznie spełnionym. Ciężko odmówić grze uroku, zwłaszcza błyszczącej w HDR, bo chyba trudno o lepszy w wyścigach. Yamauchi zmienił również częstotliwość aktualizacji wraz z Gran Turismo 7. Siódma część wyścigowego cyklu i jednej z wizytówek PlayStation jedzie torem GT Sport, które wedle słów twórców było niczym eksperyment. „Zaproponowaliśmy coś zgoła odmiennego w Sport. Okazuje się, że to właśnie to było kluczem” - dodaje Yamauchi.

Wyścigowa tradycja

undefined

Gran Turismo 7 trochę oberwało od krytyków. Głównie ze względu na bardziej liniowe podejście twórców w stosunku do poprzednich odsłon. Dla tych bardziej ortodoksyjnych fanów cyklu na tronie wciąż zasiada Gran Turismo 4. Yamauchi zapowiedział grę w 2019 roku na popularnym forum dyskusyjnym, GTPlanet. Autor zapowiedział wówczas, że „kolejne Gran Turismo powstaje i będzie stanowić hybrydę przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości” - i stało się GT7. Nie należę do grona weteranów, lecz uważam grę za świetną. Przede wszystkim za świetny model jazdy. Dawniej zarzucono poszczególnym odsłonom „fizykę kartonowych pudeł” - dzisiaj jednak widzimy, że Polyphony Digital zrobiło duże postępy w tym zakresie.

Grę pokazano w trakcie ujawnienia PlayStation 5, a więc 11 czerwca, 2020 roku. Efekt światowej pandemii spowodował, że debiut gry przełożono. Gran Turismo 7 trafiło do sprzedaży 4 marca, 2022 roku. Gra liczy sobie niemal dwa lata na karku, lecz w kwestii oprawy nadal nie ma sobie równych. I choć Forza Motosport również prezentuje się świetnie, tak estetyką zawsze przemawia do mnie seria Polyphony Digital. To po prostu tradycja, której początki sięgają aż 1998 roku. Nie da się ukryć, że kampania jest utrzymana nieco w stylu dawnych odsłon cyklu. Zresztą, cała gra mocno przypomina dawne GT. Słowa Kazunoriego Yamauchiego o łączeniu tradycji z nowoczesnością mają pokrycie w Gran Turismo 7.

Wsparcie na lata

undefined

Nie wydaje mi się, abyśmy doczekali kolejnej odsłony serii jeszcze za czasów samodzielnego panowania PS5 na rynku. Tymczasem, Gran Turismo 7 jest wyścigówką w starym stylu. Oprawa, choć nie znokautuje ostatniej Forzy, tak modele aut prezentują się wybornie. To już kolejna tradycja w serii, gdy autorzy kładą większość mocy obliczeniowej w prezentację samochodów. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie udźwiękowienie. Dźwięki silnika, pisk opon-wszystko działa tutaj jak w harmonii. Nigdy nie byłem kolekcjonerem aut w poszczególnych grach cyklu, lecz dzięki trybowi Kawiarni zmieniłem podejście. Zresztą, w Gran Turismo zawsze ceniłem zawartą historię motoryzacji. To prawdziwa kopalnia wiedzy.

Jestem mocnym tradycjonalistą. Gran Turismo 7 to powrót do dawnych zwyczajów. Polyphony Digital nie chciało wprowadzać większych rewolucji. Tym zajęto się w Gran Turismo Sport, które oparto głównie na rywalizacji pomiędzy graczami. W siódmej części postawiłem na wyzwanie. Chciałem wreszcie sprawdzić jak radzi sobie SI na wyższym poziomie trudności. Mając w pamięci ciężkie zmagania w DriveClub od nieodżałowanego Evolution Studios postanowiłem, że w Gran Turismo 7 skupię się na wyzwaniu. Gra na normalnym poziomie jest zbyt łatwa do pokonania. Po ostatnich aktualizacjach odniosłem wrażenie, że twórcy ułatwili grę. Dlatego warto zacząć od wyższego progu. Gran Turismo 7 jest częstym gościem na promocjach i jeśli poszukujecie naprawdę solidnych wyścigów na konsoli Sony, to lepszej pozycji nie znajdziecie. Tradycja zawsze wygrywa.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Gran Turismo 7.

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper