Reklama
Sugar

Co oglądać w weekend - Netflix, Disney+, Apple TV+, SkyShowtime, kina

Dawid Ilnicki | 04.04, 22:00

Hitem na Netflixie powinien być nowy serial kryminalny, oparty na znanej powieści, a także świeża koreańska produkcja, mieszająca horror z science fiction. Na Disney+ pojawi się głośna animowana superprodukcja, a z kolei na Apple TV+ premierę będzie miała seria z Colinem Farrellem w roli głównej. Kilka bardzo ciekawych produkcji będzie można zobaczyć również w kinach. 

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, Disney+, Apple TV+, SkyShowtime i kin. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix

Najciekawszą premierą Netflixa w tym tygodniu jest serial “Ripley”, niezależnie od tego, że nie jest to pozycja całkowicie nowa. Scenariusz do tej serii powstał bowiem na podstawie znanej powieści Patricii Highsmith, wcześniej już ekranizowanej. W1999 roku do kin pierwszy raz wszedł film Anthony’ego Minghelli “Utalentowany Pan Ripley”, gdzie w głównego bohatera wcielił się Matt Damon, występując obok Gwyneth Paltrow i Jude’a Law. Świeża pozycja również wyróżnia się ciekawą obsadą, bowiem tytułową postać zagra Andrew Scott, kojarzony przede wszystkim z “Sherlocka” i “Fleabag”, a w liczącej sobie osiem odcinków produkcji zobaczymy jeszcze m.in. Dakotę Fanning i Johna Malkovicha.

Sporą popularnością powinna się cieszyć również najnowsza propozycja z Korei Południowej. Tym razem jest to serial “Parasyte: The Grey”, który wydaje się połączeniem horroru i science fiction. Scenariusz to tego serialu został oparty na mandze i opowiada o tajemniczych, pasożytniczych istotach, które zaczynają atakować ludzi, powoli zdobywając władzę nad światem.  Pierwszy sezon tej produkcji liczy sobie sześć odcinków. Zdecydowanie mniej popularna będzie w tym tygodniu niemiecka seria “Kanciarze”, która również pojawiła się jednak na serwisie. 

Gwiazdą nowego filmu Netflixa, który na serwisie pojawi się w piątek, jest Gillian Anderson. Brytyjski obraz “Mocny temat” został oparty na faktach i opowiada o zakrojonym na szeroką skalę śledztwie, którego kulminacją był słynny wywiad, jakiego redaktorce Newsnight udzielił książe Andrzej, w którego wciela się tu Rufus Sewell, a dotyczył przede wszystkim jego znajomości z Jeffreyem Epsteinem. 

Wśród produkcji dokumentalnych w tym tygodniu dominują pozycje sportowe. Nie lada gratką dla fanów MMA powinien być film “Materla. Lionheart”, opowiadający rzecz jasna o jednym z najpopularniejszych polskich zawodników mieszanych stylów walki i jednej z niewątpliwych legend federacji KSW. Z kolei “Razem. Walka o potrójną koronę” opowiada o mistrzowskim sezonie Manchesteru City 2022-2023. Inną pozycją z tego gatunku jest serial “Z archiwum niewyjaśnionych spraw”, a także interesująca pozycja pod wszystko mówiącym tytułem “Media antyspołecznościowe”.

Jak zwykle na początku miesiąca na Netflixie pojawi się kilka dobrze znanych produkcji na licencji. Tym razem jest wśród nich przede wszystkim trylogia “Więzień labiryntu”, realizowana przez Wesa Balla, który wyreżyserował nowy film z cyklu “Planeta małp”, mający się pojawić w kinach już niedługo. Kontynuację dodawania pozycji będących wcześniej w ofercie HBO MAX kontynuują seriale “Stamtąd” i “Seks w Wielkim mieście”. W bibliotece wyląduje również “Angielski pacjent” i zdecydowanie mniej znany thriller “Ruby Baby”. Jedną z niezapowiedzianych wcześniej premier na serwisie jest również "Pieprzyć Mickiewicza", polski film z Dawidem Ogrodnikiem w roli głównej, który jeszcze niedawno był w kinach. 

Disney+

Już od środy na Disney+ można oglądać ostatnią wielką superprodukcję animowaną studia, czyli długo wyczekiwane “Życzenie”. Premiera tego filmu miała być wielkim wydarzeniem, bo przygotowano ją na stulecie istnienia studia, a ostatecznie mieliśmy tu do czynienia z klasyczną ilustracją powiedzenia “z dużej chmury mały deszcz”. Bardzo klasyczna fabuła o starciu dobra ze złem nikogo nie rzuciła na kolana, czego dowodem są choćby słabe oceny krytyków i kiepskie wyniki w box office. Ci, którzy jeszcze filmu nie widzieli będą mogli się teraz przekonać czy rzeczywiście jest to przeciętna pozycja. 

Apple TV+

Ciekawą premierę serialową przygotował amerykański serwis. Mowa o serii “Sugar”, której gwiazdą jest Colin Farrell, tym razem zdecydowanie bardziej przypominający siebie, niż na materiałach zapowiadających “Pingwina”. Irlandzki gwiazdor, podobnie jak w przypadku drugiego sezonu “True Detective”, wciela się tu w mającego własne problemy prywatnego detektywa, który bada sprawą zaginięcia wnuczki wziętego hollywoodzkiego producenta. Reżyserem produkcji jest Fernando Meirelles, pamiętany przede wszystkim dzięki “Miastu Boga”, a opisy sugerują dzieło będące czymś więcej niż tylko klasyczną, neo-noirową opowieścią. Całość liczy sobie sześć odcinków.  

SkyShowtime

Od piątego kwietnia na serwisie można oglądać piąty i ostatni sezon serialu “Star Trek: Discovery”, serii w której co prawda trudno się połapać zwykłemu widzowi, ale jednocześnie mającej wciąż wielu fanów. Załoga U.S.S. Discovery ma w nim odkryć tajemnicę, od której zacznie się ich kolejna podróż przez galaktykę, poszukując starożytnej mocy, której istnienie było przez wieki ukrywane. W tych poszukiwaniach napotkają jednak niezwykle groźnych przeciwników, chcących tej samej mocy i gotowych zrobić wszystko, żeby ją zdobyć.  

Kina

Zaskakująco mało ludzi jest zainteresowanych kolejną odsłoną serii Ghostbusters “Pogromcy duchów: Imperium lodu”, co pokazuje, że twórcom kompletnie nie udało się reaktywowanie tej franczyzy już w XXI wieku. Najnowszy film również nie zyskuje przychylnych ocen, a wśród nielicznych atutów jakie się wymienia jest przede wszystkim humor duetu Bill Murray - Dan Aykroyd, stanowiący jednak tylko dalekie echo tego czym był pierwszy obraz. 

O wiele więcej emocji, ale już wyłącznie w kraju, budzi kolejna wojenna produkcja. Tym razem są to “Czerwone Maki”, które rzecz jasna opowiedzą o niezwykle zaciętej, krwawej, ale i zwycięskiej bitwie pod Monte Cassino. Reżyser tego widowiska, Krzysztof Łukaszewicz w przeszłości zrealizował już podobne produkcje, by wymienić tu tylko “Karbalę” i “Orlęta Grodno 39’”, a w obsadzie znaleźli się m.in. Leszek Lichota, Michał Żurawski, Bartłomiej Topa. Historia ma być opowiadana z perspektywy młodego chłopaka, granego przez Nicolasa Przygodę.

W kinach pojawi się także “Omen: Początek”, stanowiący kolejny przypadek powracania do kultowych serii kina grozy z przeszłości. W tym wypadku jest to rozpoczęty przez film Richarda Donnera w 1976 roku cykl, opowiadający o narodzinach Antychrysta. Najnowsza pozycja jest bezpośrednim prequelem do wspomnianego obrazu, w którym pamiętana głównie za sprawą “The Servant” czy “Za starzy na śmierć” Nell Tiger Free gra młodą kobietę zesłaną do włoskiego klasztoru, z czasem odkrywającą prawdziwe powody dla których tu trafiła. 

Bardzo ciekawą propozycją jest również “Czerwone niebo”, znanego niemieckiego twórcy Christiana Petzolda, pokazywane w naszym kraju już w zeszłym roku na festiwalach. To zdecydowanie najzabawniejszy obraz tego reżysera, którego osią fabularną jest wakacyjny wyjazd nad Morze Bałtyckie, który od początku nie przebiega tak, jak go sobie zaplanował główny bohater, wyjątkowo zapracowany młody człowiek. Dużo zamieszania w jego mocno rutynowe życie wprowadza bowiem poznana na miejscu kobieta, grana przez Paulę Beer. 

Do kin trafiają dwie ciekawe polskie produkcje. Głośniej rzecz jasna o nowym filmie Małgorzaty Szumowskiej “Kobieta z…”, której interesującym aspektem jest choćby fizyczna przemiana głównej bohaterki, granej przez Mateusza Więcławka i Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik. 

Zaskakująco udaną produkcją okazał się na zeszłorocznym festiwalu w Gdyni “Film dla kosmitów” w reżyserii Piotra Stasika. Obraz miał być pierwotnie dokumentalnym filmem o pionierze polskiej kinematografii, Kazimierzu Prószyńskim. Szybko jednak wyewoluował w przedziwny projekt, którego jądrem jest opowieść o nastoletnim chłopcu, którego rodzice wysłali do dziadka (Jan Frycz), mieszkającego w leśnej głuszy. Ten wymyśla podopiecznemu zadanie nakręcenia tytułowego filmu dla kosmitów, który stanie się okazją do poznania lokalnych rówieśników. 

Źródło: własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper