Xbox Cloud Gaming w przeglądarce. Czy to wygodne? Sprawdźmy
Ostatnie lata przyniosły ogromne zmiany w świecie gier wideo, a jednym z najbardziej ekscytujących rozwoju jest gaming w chmurze. Wśród liderów tej technologii znajduje się Microsoft ze swoją usługą Xbox Cloud Gaming, która umożliwia granie w gry z Xboxa na różnorodnych urządzeniach poprzez streamowanie.
I choć granie w chmurze wciąż raczkuje, to już teraz może stanowić ciekawą alternatywę dla tradycyjnych konsol i komputerów gamingowych. O masz dobry internet, słaby ping i trafisz na stabilnie działający serwer.
Dzisiaj chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami z grania w przeglądarce przy użyciu Xbox Cloud Gaming. Czy jest to wygodne rozwiązanie? Sprawdźmy.
Jak działa Xbox Cloud Gaming w przeglądarce?
Zacznijmy od podstaw. Xbox Cloud Gaming, oficjalnie część Xbox Game Pass Ultimate, pozwala na streamowanie gier bezpośrednio na różne urządzenia, w tym komputery, smartfony i tablety. W teorii wszystko, czego potrzebujesz, to stabilne połączenie internetowe, kompatybilne urządzenie i subskrypcja Xbox Game Pass Ultimate. Rzeczywistość? Bywa z tym różnie, dużo zależy od serwera, pory dnia i liczby grających.
Aby zagrać w przeglądarce, wystarczy przejść na stronę xbox.com/play, zalogować się na swoje konto Microsoft i wybrać grę z biblioteki Game Pass, która pozwala na granie w chmurze. Cały proces jest niezwykle intuicyjny, a interfejs użytkownika został zaprojektowany tak, aby każdy mógł łatwo się odnaleźć. Ale nie bez przyczyny wciąż nazywane jest to wersją beta. Mam wrażenie, że działa to jako zabezpieczenie, jakby ktoś miał problemy z działaniem gry, graficznymi artefaktami itp. W końcu Microsoft może napisać, że korzystasz z usługi, która wciąż jest testowana i rozbudowywana. Przed przystąpieniem do gry warto sprawdzić wymagania, jakie trzeba spełnić, aby grać w chmurze za pomocą przeglądarki internetowej:
Wydajność i jakość obrazu
Jednym z najważniejszych aspektów grania w chmurze jest jakość obrazu i wydajność. W moim przypadku, korzystając z połączenia internetowego o prędkości 1 Gb/s, doświadczenie było zazwyczaj płynne (o tym w dalszej części tekstu). Gry ładowały się szybko, a opóźnienia w zależności od pory dnia (i urządzenia) były minimalne.
Oczywiście, jakość obrazu zależy od stabilności połączenia internetowego. Choć ciężko uwierzyć mi w to, że mój internet tracił na „wydajności”, to jakość streamingu często spadała, a obraz stawał się bardziej pikselowy (ale miało to miejsce podczas popołudniowych sesji). Zauważyłem wtedy, że zmniejsza się rozdzielczość, pojawiają się graficzne artefakty, a input lag był bardziej wyczuwalny. Jednakże, w normalnych warunkach, grafika była imponująco ostra, co znacząco wpływało na pozytywne wrażenia z gry.
Sterowanie i kompatybilność
Sterowanie jest kluczowym elementem, który może zadecydować o sukcesie lub porażce grania w chmurze. Xbox Cloud Gaming obsługuje zarówno kontrolery Xbox, jak i inne popularne kontrolery Bluetooth. Podłączenie mojego kontrolera Xbox do komputera zajęło zaledwie kilka sekund i natychmiast mogłem przystąpić do gry. Choć równie dobrze grało mi się na padzie z PS4 czy Dualsense z PS5. Niektóre tytuły można ogrywać na klawiaturze i myszce, ale jak na razie zbyt mało gier wspiera taką możliwość, a przynajmniej ja odpaliłem może z 10 na około 20 kompatybilnych. Warto też wspomnieć, że przy wyborze każdej gry widnieje mała ikonka w rogu, która pokazuje czy dana produkcja obsługuje sterowanie dotykowe, mysz i klawiaturę, czy tylko kontroler (a często widnieje jedno i drugie).
Co więcej, Xbox Cloud Gaming oferuje także opcję sterowania dotykowego w grach mobilnych. Chociaż jest to ciekawa funkcja, to jak dla mnie sterowanie dotykowe jest mniej precyzyjne i wygodne niż tradycyjny kontroler. Niemniej jednak, dla osób, które nie mają dostępu do kontrolera, jest to przydatna alternatywa. Zwłaszcza jeśli ktoś chce przejść krótki etap w grze — np. podróżując miejską komunikacja, czy podczas przerwy w pracy lub szkole. Zalecam jednak dokupienie (nawet najtańszego) uchwytu do pada — koszt niewielki, a komfort znacząco wzrasta. Choć granie na smartfonie nie należy do najprzyjemniejszych, ponieważ dość regularnie pojawiają się lagi — jeśli korzystamy z internetowego pakietu danych od operatora, a nie szybszej sieci Wi-Fi (choć i tutaj występują problemy). Wizja, aby grać wszędzie, gdziekolwiek jesteś i praktycznie na czym chcesz jest piękna, ale Xbox musi tutaj jeszcze wiele poprawić.
Wybór gier i biblioteka
Biblioteka gier dostępnych w Xbox Cloud Gaming jest imponująca. Możemy przebierać w ponad 420 tytułach, co czasem przypomina wybór filmu lub serialu na Netflixie — chyba wiecie, co mam na myśli. Znajdziemy tu zarówno hity AAA, jak i mniejsze, niezależne produkcje, w które zdecydowanie grało mi się najprzyjemniej i najbardziej komfortowo, bo nie przy mniejszych tytułach nie miałem praktycznie żadnych problemów. Dzięki integracji z Xbox Game Pass mamy dostęp do zróżnicowanej bazy gatunków, od strzelanek i RPG po gry sportowe i symulacyjne. Wszystko ładnie i schludnie podzielone.
Podczas moich testów, wypróbowałem sporo tytułów, ale wymienię te, w których spędziłem najwięcej czasu (około 30-60 min na każdy tytuł): Indivisible, Loop Hero, Limbo, Lies of P, INSIDE, Grounded, Persona 3 Reload, Assassin's Creed Valhalla, As Dusk Falls, A Plague Tale: Requiem, Control, Doom Eternal, Evil West i Firewatch. Każda z tych gier działała w zasadzie bez zarzutu, o ile internet był dobry i grałem rano lub w nocy. Sytuacja zmieniała się zazwyczaj po południu, gdzie dość często wyrzucało mnie z gry. Przy czym najwięcej problemu miałem z Lies of P. Nie wiem czemu, ale uruchamiałem grę nawet na oficjalnej aplikacji i może było lepiej, ale bez szału. Zmiana rozdzielczości, wyczuwalny input lag, liczne lagi, przycięcia obrazu. No rozgrywka była często na granicy grywalności. Poza tym całkiem ok, ale z mojego doświadczenia wynika, że trzeba wstrzelić się też w odpowiednią porę, kiedy to serwery nie są zbyt przeciążone.
Wady i ograniczenia
Chociaż granie w przeglądarce przy użyciu Xbox Cloud Gaming oferuje wiele zalet, istnieją także pewne wady i ograniczenia. Przede wszystkim, wymagana jest stała i szybka łączność z internetem. Dla osób mieszkających w miejscach o słabej infrastrukturze internetowej, doświadczenie może być frustrujące z powodu częstych przerw w transmisji i opóźnień. Sam ich doświadczyłem, ale nie chcę nawet myśleć, co przeżywałaby osoba ze słabszym internetem. I to nie jest tak, że można grać płynnie na komputerze za „200 złotych”. Sam system laguje, a co dopiero gra. Można grac na kilkuletnim sprzęcie, ale nie na złomie.
Kolejnym ograniczeniem jest dostępność Xbox Cloud Gaming w przeglądarkach. Choć usługa działa na większości nowoczesnych przeglądarek, takich jak Chrome i Edge, użytkownicy Safari mogą napotkać pewne problemy z kompatybilnością. Sprawdzałem na MacBook’u Air z 2018 roku i czasami były problemy z włączeniem samej gry (stawało na animacji wczytywania gry), mimo że na oficjalnej stronie przeglądarka jest wspierana. Także trzeba się z tym liczyć. Microsoft stale pracuje nad ulepszaniem wsparcia dla różnych przeglądarek, ale na chwilę obecną mogą występować pewne ograniczenia.
Podsumowanie
Granie w przeglądarce przy użyciu Xbox Cloud Gaming to nowoczesne rozwiązanie, ale czy wygodne? Częściowo tak. Nie mogłem narzekać w nocy i rano, ale po południu to już inna bajka. Może problem był po mojej stronie, a może po stronie serwerów Microsoftu - ciężko powiedzieć. Wiem tylko, że popołudniowe sesje to liczne problemy. Niemniej liczę, że z biegiem czasu ulegnie to poprawie, a usługa ma potencjał zrewolucjonizować sposób, w jaki konsumujemy gry wideo. Dzięki łatwości użycia i szerokiej bibliotece gier, Xbox Cloud Gaming oferuje pełnowartościowe doświadczenie gamingowe bez potrzeby posiadania konsoli. Oczywiście, są pewne wyzwania, takie jak zależność od stabilnego połączenia internetowego i ograniczenia związane z kompatybilnością przeglądarek. Jednakże, dla graczy poszukujących elastyczności i możliwości grania na różnych urządzeniach, Xbox Cloud Gaming jest opcją, która zdecydowanie zasługuje na uwagę.
Osobiście, moje doświadczenia z Xbox Cloud Gaming były raczej pozytywne, choć czuć to opóźnienie i szarpanie obrazu. Doceniam jednak wygodę grania w przeglądarce, zwłaszcza w sytuacjach, gdy nie mam dostępu do mojej konsoli. Jeśli posiadasz subskrypcję Xbox Game Pass Ultimate i chcesz spróbować czegoś nowego, gorąco polecam wypróbowanie Xbox Cloud Gaming w aplikacji lub przeglądarce. To z pewnością krok w przyszłość, ale jeszcze czasu minie, zanim stanie się to standardem i o ile tak się stanie. Oby nie, bo kocham swoje pudełkowe wydania, ale nie mam nic przeciwko temu, aby obie opcje były dla graczy dostępne.
Przeczytaj również
Komentarze (25)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych