Steam Next Fest logo

Steam Next Fest nie zawiódł. 10 dem, które zrobiły na mnie najlepsze wrażenie

Kajetan Węsierski | 26.06, 21:30

Jak pewnie większość z Was doskonale wie, lubię czasem odbić od dużych i wysokobudżetowych premier, sięgając po zdecydowanie bardziej niszowe produkcje. Te od małych studiów, niezależnych i pojedynczych deweloperów, albo po prostu takie, które na swój sposób są wyjątkowe i nie próbują usilnie przebić się do mas. Zresztą, wiele z nich podrzucam Wam w pojawiającym się co kilka miesięcy zbiorze wyczekiwanych “indyczków”. 

W każdym razie, w związku z tym zamiłowaniem, chętnie biorę czynny udział w różnego rodzaju festiwalach na Steam - jak na przykład w ich głównym Next Fescie. Czym ów się wyróżnia? Ogromną liczbą wersji demonstracyjnych, które twórcy z uśmiechem na ustach udostępniają odbiorcom. Czasem oferując kilkadziesiąt minut zabawy, a innym razem nawet kilka solidnych godzin. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Podczas minionego festiwalu, który dobiegł końca wraz z początkiem ubiegłego tygodnia, było podobnie. Lista ciekawych pozycji była bardzo długa, a ja postanowiłem wybrać dla Was dziesięć tych, które zrobił na mnie największe wrażenie. O niektórych już wcześniej słyszałem, a inne są całkowitą nowością (i zasiliły moją wishlistę). Nie przedłużając, zachęcam do sprawdzenia poniższych propozycji! 

Tiny Glade 

Zaczynamy od fenomenalnej gry, choć mocno różnej od innych na tej liście. O Tiny Glade od Pounce Light wspominałem Wam już przy okazji któregoś z tekstów o produkcjach niezależnych i cieszę się, że wreszcie mogłem się tym tytułem nieco nacieszyć. Co prawda pole do zabawy było bardzo ograniczone, ale samo demo świetnie pokazało, jak szeroki wachlarz możliwości dostaniemy. Spełnienie marzeń dla domorosłych architektów z zamiłowaniem do średniowiecza.

Demo: Wciąż dostępne

Once Human 

Kolejny tytuł to zupełnie inna para kaloszy, albowiem w tym przypadku mamy do czynienia z grą MMO z elementami akcji i RPG. Budzimy się w tajemniczej placówce, tworzymy swojego bohatera, a następnie próbujemy zrozumieć, o co chodzi w bardzo pokręconej fabule. Mutanty, widowiskowe ataki i skakanie między wymiarami. Pozycja od Starry Studio wywarła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie i po cichu czekam na lipcową premierę. 

Demo: Niedostępne

The Alters 

11 bit studios potrafi robić gry i udowadniali to już wielokrotnie. Nasi rodzimi deweloperzy z Warszawy ponownie spróbują wciągnąć graczy do zawiłego świata swojej produkcji, tym razem za sprawą The Alters. Science fiction w pełnym zrozumieniu tego gatunku, obca planeta i zabawa konceptem wielu alternatywnych osobowości. A sam Jan Dolski, w którego się wcielamy, to doprawdy ciekawy przypadek, o czym warto się przekonać. 

Demo: Wciąż dostępne

First Dwarf 

Skoro już wpadł temat polskich deweloperów, to warto przy nich zostać - tym razem za sprawą First Dwarfa, nad którym pracuje ekipa ze Star Drifters. Wcielamy się tu w sympatycznego krasnoluda o imieniu Tru, który - wraz z przyjacielskim smokiem - spróbuje nie tylko odkryć największe tajemnice tajemniczego miejsca w kosmosie, w którym się znaleźli, ale także zbudować tam najprawdziwszą osadę! Ah, wspomniałem, że Tru ma do dyspozycji mecha? 

Demo: Wciąż dostępne (+ gra zadebiutowała we Wczesnym Dostępie)

Tails of Iron 2: Whiskers of Winter

Nie można też zapomnieć o kontynuacji Tails of Iron od Odd Bug Studio i United Label. Powiem krótko - spodziewałem się rozwinięcia mechanik oraz założeń z pierwszej części. No i właśnie to dostałem! Szczurzy świat dalej wciąga, a jeśli podobała Wam się poprzednia odsłona, to jest ogromna szansa, że podobnie będzie w przypadku kontynuacji. To więcej tego samego dobra, więc fani będą ukontentowani. 

Demo: Wciąż dostępne

Cat Quest III

A jeżeli już jesteśmy przy kontynuacjach, to muszę napisać także o trzeciej części świetnego Cat Questa. Czy to rewolucja gatunku? Nie. Czy zaskoczy największych fanów marki? Też nie. Czy jednak ma potencjał na sukces? Jak najbardziej! W wersji demo dostaliśmy małą część tego, co prawdopodobnie zaserwuje pełna gra, więc warto czekać. Stosunkowo prosty (acz niebanalny) RPG, przy którym warto spędzić troszkę godzin. No i tak ładnie w historii tej marki jeszcze nie było!

Demo: Wciąż dostępne

Aloft

Przyznam, że propozycja od Astrolabe Games to dla mnie jedna z największych niespodzianek minionego Steam Next Fest - głównie ze względu na to, że wcześniej o niej nie słyszałem. Koniec końców okazało się, że sandboksowe survivale wciąż mogą robić świeże wrażenie, a nie powtarzać utarte schematy - to wystarczyło, by wylądować na mojej liście życzeń. Prawdziwa zabawa zaczyna się w momencie wytworzenia specjalnej lotni, która pozwala nam podróżować między podniebnymi wyspami - a te kryją sporo sekretów, skarbów i niebezpieczeństw! 

Demo: Wciąż dostępne

Flintlock: The Siege of Dawn

Produkcją od A44 Games nigdy nie byłem bardzo zainteresowany - nawet podczas niedawnego pokazu Xboksa była dla mnie niczym chwilowe wyciszenie między głośnymi zapowiedziami. Postanowiłem jednak, że warto spróbować i… Nie żałuję! Bardzo płynna walka, ślicznie wykreowany świat i ciekawe projekty przeciwników. Mało tego - samo demo zaserwowało mi przyjemne wprowadzenie do fabuły - a ta zdaje się kryć spory potencjał.

Demo: Wciąż dostępne     

Dungeons of Hinterberg

Microbird Games nie jest ekipą, którą możemy doskonale znać z poprzednich projektów. Planują jednak zacząć z grubej rury, a ich Dungeons of Hinterberg zapowiada się naprawdę dobrze. Choć czuć, że jest jeszcze trochę do zrobienia, to miesiąc powinien w zupełności wystarczyć, by naprostować pewne niedociągnięcia. Malownicze miasteczko, sporo magii i zabawa w mieszanie gatunków. Lubię takie pozycje i polubię się też z tym tytułem! 

Demo: Wciąż dostępne 

Garden Witch Life

Bie mogłem sobie odmówić przynajmniej jednego symulatora farmy. A ten wydawał mi się bardzo interesujący. Choć dla mnie nazbyt kolorowy (niemal cukierkowy), to ciekawy twist odnośnie do tworzenia magicznych dań i nacisku na gotowanie oraz czarodziejskie stworki działał jak remedium na wady. Jeśli chodzi o demo, nie brakowało niedociągnięć, ale potencjału na pewno nie brakuje. Czekam na premierę. 

Demo: Niedostępne

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper