Cyberpunk 2077

Najpopularniejsze sci-fi na Steamie. Te produkcje przyciągają dziesiątki tysięcy graczy

Kajetan Węsierski | 10.08, 11:00

Science fiction to jeden z najpopularniejszych gatunków w popkulturze. Od lat jest niczym brama, przez którą upust swojej kreatywności mogą dawać kolejni twórcy. Pomysłowe dzieła przewijają się niemal przez każdą gałąź szeroko pojętej popkultury, a znamiona naukowej fikcji łatwo dostrzeżemy w filmach, serialach, literaturze, a także oczywiście w naszych ukochanych grach wideo. 

I nic w tym dziwnego, wszak to gatunek nie tylko bardzo wielbiony przez twórców, ale także taki, który upodobały sobie niemałe tabuny ludzi. W każdym wieku, w każdej płci i w każdym kraju znajdziemy fanów pomysłowego zerkania w przyszłość, coraz to nowszych i bardziej innowacyjnych perspektyw, a także próby przewidzenia i zobrazowania odpowiedzi na tak dręczące nas często pytanie: A co gdyby…? 

Dalsza część tekstu pod wideo

Na dowód popularności science fiction sięgniemy po wyniki gier wideo. Przygotowałem na dziś zestawienie dziesięciu przedstawicieli tego gatunku, którzy w ostatnich dniach cieszą się największą popularnością na Steamie. I choć to oczywiście tylko jedna platforma, to pozwala dojrzeć pewne prawidłowości i bez wątpienia w ciekawy sposób reprezentuje ogólne gusta. Zerknijcie sami! 

Cyberpunk 2077 (34 297)

Zaczynamy z grubej rury, bo od jednego z największych hitów naszej rodzimej sceny deweloperskiej ostatnich lat. Cyberpunk 2077 od CD Projekt RED okazał się ogromnym hitem, a pomimo braku wielu szlifów optymalizacyjnych przy okazji premiery, szybko zyskał miano produkcji kultowej. Dziś niewiele już wspomina o ówczesnym stanie, zamiast tego ciesząc się kolejnymi przygodami w futurystycznym Night City. 

Fallout 4 (38 663)

Nieco inne spojrzenie na fikcję naukową daje nam Fallout 4 od Bethesdy. RPG, od którego premiery minie w przyszłym roku dekada, pozwala nam wejść do postapokaliptycznego świata i roztacza przed nami wizję świata po wielkiej wojnie, w której użyto atomu. I choć pewnie można się tam czepiać wielu rzeczy, to klimat jest nie do podrobienia. A popularność serialu od Prime Video przełożyła się także na gry, co doskonale widać. 

HELLDIVERS 2 (38 663)

Prawdziwa bomba od Sony, która na początku tego roku wstrząsnęła ich rankingami sprzedaży w kontekście Steama. Całkowita detronizacja innych produkcji wydawanych na PC i pokaz prawdziwej siły, jeśli chodzi o gałąź związaną z rozgrywką multiplayer. A choć wiele osób wieszczy upadek i szorowanie po dnie, to od tego jest daleko. Blisko 40 tysięcy ludzi pół roku po premierze? Pozazdrościć! 

ARK: Survival Evolved (40 882)

Choć ARK ma już siedem lat na karku, to cały czas cieszy się gigantyczną popularnością. I, jasne, ogromny wpływ na taki stan rzeczy ma fakt, że jest to survival multiplayer. A takie produkcje zazwyczaj żyją całkiem długo, jeśli są odpowiednio rozwijane. Tu jednak zagrało coś jeszcze - połączenie dwóch ekscytujących nas rzeczy, a więc futurystycznych technologii i dinozaurów. To musiało się udać! 

No Man's Sky (41 138)

Nie musiało się natomiast udać No Man’s Sky. Ba - początkowo się nie udało. Po premierze krytyka była niesamowita, ale z biegiem czasu twórcy coraz lepiej radzili sobie ze skalą swojego projektu. Krok po kroku, cegła po cegle i… Odnieśli sukces. To jeden z tych przypadków, o których pisze się książki i który może być inspiracją dla osób chcących się poddać, bo jakieś przedsięwzięcie nie wyszło. Poziom zaufania własnej wizji był tutaj niewyobrażalny. 

Overwatch 2 (47 746)

Co tu dużo pisać… Overwatch 2 od Blizzarda to przypadek szczególny. Od premiery minął ponad rok (licząc czas od oryginalnego Overwatcha, możemy mówić niemal o ośmiu latach), krytyka wylała się spora (19% pozytywnych ocen na Steam), a tytuł cały czas przędzie. Cóż, w gruncie rzeczy nie jest to dobre określenie, bowiem na serwerach regularnie przebywa po 50 tysięcy graczy. Jaki deweloper by tak nie chciał?! 

Destiny 2 (54 433)

Jeśli ktoś szuka dla siebie FPS’a w klimatach science fiction, którego rozwój jest niemal podręcznikowy, to zawsze sięgnie po Destiny 2. Darmowa shooter MMO wymiata od 2019 roku i nawet dziś, pomimo pięciu lat na karku, przyciąga kolejnych fanów. Jasne - duża w tym zasługa nieustannie organizowanych eventów i kolejnych wydawanych DLC, ale przecież o to w tym chodzi! Bungie odwala kawał znakomitej roboty. 

Warframe (63 143)

Dla jednych konkurent Destiny 2 (choć sporo starszy), dla innych przyjemna alternatywa. Jakby nie było, Digital Extremes wydało w 2013 roku pozycję, która dla wielbicieli science fiction jest pozycją niemal obowiązkową. Jestem przekonany, że kolejne lata będą leciały, a liczba graczy na serwerach wcale przesadnie nie zmaleje. Istny fenomen, ale ogromna popularność jest tu jak najbardziej zasłużona. 

The First Descendant (115 700)

Pod względem jakości, trudno jest opisać ten projekt jednoznacznie. NEXON włożył sporo pracy w swój projekt i to widać, ale… Sporo rzeczy tu nie zagrało. Zresztą, zaledwie “mieszane” opinie na Steamie mówią wiele. Czy sprawia to, że fanów brakuje? Bynajmniej! Ponad sto tysięcy chętnych na przygody graczy na serwerach mówi samo za siebie. Teraz wszystko w rękach twórców, aby to utrzymać! 

Apex Legends (222 297)

I na pierwszym miejscu… Tak jest, Apex Legends! Znakomity projekt, który kształtował się niejako obok głównego celu deweloperów. Gdy więc zamiast Titanfalla 3 wydano zupełnie nową markę, obaw musiało być sporo. Kto nie ryzykuje, szampana jednak nie pije, a biorąc pod uwagę wyniki… Cóż, z perspektywy czasu deweloperzy zasłużyli przynajmniej na kilka lampek dobrego trunku. Zawrotne liczby! 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper