PS5 Pro w redakcji PPE.pl! Robimy unboxing PlayStation 5 Pro. Zobaczcie zawartość pudełka i samą konsolę

Do naszej redakcji przyjechało jeszcze gorące PlayStation 5 Pro i dzisiaj możemy się z Wami podzielić unboxingiem tego sprzętu. Zobaczcie, jak prezentuje się zawartość opakowania, ale przede wszystkim, jak wygląda sama konsola. Niestety, chwilowo to wszystko, co możemy przedstawić, ale już niebawem znajdziecie u nas pełnoprawny test! 

PlayStation 5 Pro pobudza wyobraźnie, bo jest urządzeniem, które podnosi jakość gier dostępnych na PS4 i PS5. Międzygeneracyjny sprzęt wyceniono na 3499 zł i nadal możecie kupić ją w największych sklepach z elektroniką w całej Polsce. Widoczna na zdjęciach podstawka jest sprzedawana osobno w cenie 139 zł (chociaż obecnie trudno ją dostać). Do konsoli możecie również dokupić napęd optyczny Blu-Ray, ale i w tym przypadku występują problemy z dostępnością. Aktualnie jego cena wynosi od 799 do 999 zł. 

PlayStation 5 Pro sprzedawana będzie w czarnym pudełku. Widzimy na nim napis 4K/120 klatek, a także informacje, że urządzenie nie zostało wyposażone w napęd optyczny. Zniknęło oznaczenie 8K. Na pudełku na froncie nie ma informacji o pojemności dysku SSD, ale przypominam, że Sony zdecydowało się na 2TB. To w zupełności wystarczy do zainstalowania kilkunastu dużych gier i dodatkowo nawet kilku tytułów z PS4. 

Jak wygląda PS5 Pro? Zapoznajcie się ze zdjęciami i wideo

Konsola jest nieco większa i szersza od PlayStation 5 Slim, ale za to delikatnie niższa od podstawowej wersji PlayStation 5 (różnica wynosi dosłownie kilkanaście milimetrów). Panele boczne są tym razem w jednym wzorze (nie tak, jak w wersji slim, błyszczące i matowe, tutaj obydwa są matowe). Boczne wywietrzniki początkowo wydawały się dla mnie atrapą, ale są tam jakieś bardzo niewielkie (ledwo dostrzegalne) przestrzenie na to, by powietrze miało nieco lepszą cyrkulację. Środek konsoli, tak jak wcześniej, wykonano z błyszczącego "piano black", a więc materiału niestety podatnego na zarysowania i odciski palców. Dość wyraźnie też zbiera kurz. 

Z przodu znajdziecie dwa złącza USB-C oraz włącznik. Z tyłu z kolei wszystkie złącza umieszczono dość wysoko (szczególnie HDMI). Konsola jest dość ciężka, ale sprawia przy tym dobre wrażenie. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie, plastiki nie mają żadnych uchybień i defektów, konsola nie trzeszczy i nie skrzypi (jak zdarzało się to podstawowej wersji). W pudełku znajdziemy też kontroler DualSense (to nowa rewizja z nieco bardziej śliską obudową), a także przewód HDMI, kabel zasilający, instrukcje i dwa plastikowe wsporniki, które utrzymują konsolę w poziomie. Sony rekomenduje zakup podstawki, jeżeli chcielibyśmy trzymać ten sprzęt w pozycji pionowej. To ponoć pozytywnie wpływa na cyrkulację powietrza. 

Konsola może się podobać, jej design utrzymano w duchu poprzedniczek, a przy tym jest wyraźnie "krótsza" od podstawowego PS5 (dzięki temu sprawia wrażenie sporo mniejszej). O wszelkich aspektach technicznych i samym działaniu urządzenia przeczytacie jednak dopiero w recenzji. Poniżej zobaczycie też krótki materiał wideo z samego unboxingu tego sprzętu.