Towarzysze w Dragon Age: The Veilguard - od najgorszych do najlepszych
Wbrew pozorom kompani występujący w Dragon Age The Veilguard to dość mocna strona najnowszej produkcji BioWare. Bardzo często wchodzimy z nimi w interakcję, jesteśmy świadkami losowych wydarzeń z ich udziałem, wybieramy się na wspólne misje, a także poznajemy ich przeszłość czy też plany na przyszłość.
Gromadka pomagającą Rookowi w pokonaniu wrogo nastawionych bogów jest bardzo zróżnicowana, a rozmawiając z nimi w Latarni czy wykonując ich wątki opcjonalne, miałem wrażenie, że scenarzyści z kanadyjskiej ekipy, tworząc wyżej wymienione charaktery, mocno inspirowali się trylogią Mass Effect. W drużynie nie może być nudno, prawda?
Oto ranking od najgorszego do najlepszego kompana w Dragon Age The Veilguard.
#7 Emmrich
Zestawienie rozpocznie Emmrich, który stara się być "ojcem" i jednocześnie tym najbardziej opanowanym z całej drużyny. Wyróżnia się głęboką wiedzą o magii oraz Pustce, choć jednocześnie woli pozostać w cieniu i być dość nieufnym wobec obcych. Rzadko ujawnia swoje prawdziwe motywy, choć czasem można dostrzec w nim przebłyski emocji, sugerujące, że skrywa osobistą tragedię lub powód zemsty. Stopniowo coraz bardziej zacząłem lubić Emmricha, ale jego wątek wydaje się być dla mnie najbardziej spośród tych pozostałych nijaki.
#6 Harding
Harding jest dość bezpłciowa - nie tak jak Jacob z drugiego Mass Effecta, bo kompanka często informuje nas o nowościach ze świata gry czy dołącza się do rozmów między innymi członkami ekipy, ale wciąż jest to "startowa" kompanka, która ma swoje problemy, a jednocześnie jest bardzo lojalna wobec swojej misji. Niczym wykwalifikowany żołnierz.
#5 Taash
Taash wywołała sporo kontrowersji, bowiem jest to postać, która skupia się na tematach obracających się wokół inkluzywności. Bohaterka została stworzona z jajem (niczym Jack z ME), jako jedyna rzuca jakimiś bluzgami, nie daje sobie w kaszkę dmuchać, a do tego ma wyśmienity wątek ze smokaki w roli głównej. Jednakże rozmowy z nią, choć często bardzo konkretne, potrafią obracać się wokół jej seksualności czy płci, co mocno wybija z rytmu i sprawia, że nie jestem w stanie umieścić jej na podium.
#4 Neve
Neve, podobnie jak Emmrich, w pewnym sensie jest rodzicem pozostałej części załogi. Opanowana, niedająca się wyprowadzić z równowagi, a przy tym dość inteligentna w połączeniu z chęcią pozostania niezauważonym. W porównaniu z Emmrichem jej dojrzałość jest przedstawiana w lepszy sposób, bo z cichej postaci dowiadujemy się, że gdzieś tam w środku jest niezwykle miła i dbająca o najbliższych kobieta. Dodatkowo Neve cechuje skomplikowana przeszłość, o której rzadko opowiada, jednak czasem zdradza tęsknotę za spokojem, który straciła wiele lat temu.
#3 Lucanis
Lucanis od początku przypomina mi Garrusa. Zwariowany, pełny życia, balansujący na granicy prawa i niewybaczający sobie błędów nawet w sytuacjach, które nie miały prawa zakończyć się sukcesem. Dodatkowo ma spory problem ze swoim domem na Treviso, który - w zależności od naszych wyborów - może przybrać całkowicie inną formę. Choć początkowo może wydawać się, że działa wyłącznie dla własnych korzyści, stopniowo ujawnia się jego głęboko skrywana wrażliwość i poczucie sprawiedliwości, które napędzają jego działania.
#2 Bellara
Najbardziej uroczym towarzyszem z Dragon Age The Veilguard jest bezapelacyjnie Bellara. Przedstawicielka gatunku elfów stara się być opanowana i bardzo precyzyjna w dziedzinie, w której się kwalifikuje, ale gdy coś nie idzie po jej myśli, staje się zamyślona, a przy tym wykonuje czynności w sposób dość zabawny. Do tego podrzuca masę pomysłów i zawsze udziela się w grupach, rzucając światło dzienne na poszczególne wątki. Wypisz wymaluj Tali z Mass Effecta.
#1 Davrin
Największe wrażenie zrobił na mnie natomiast Davrin, który pochodził z wielkiego miasta. To tam nauczył się przetrwać, balansując między światem przestępczym a własnym kodeksem moralnym. Jest sarkastyczny, a przy tym inteligentny, chcąc za wszelką cenę zrealizować swoją misję. Do tego niestraszna mu śmierć w wielkiej sprawie - jest oddany, a podróżując z nim po Thedas mam pewnośc, że nigdy nie wbiłby Rookowi noża w plecy.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dragon Age: The Veilguard.
Przeczytaj również
Komentarze (72)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych