Reklama
Moje TOP 5 gier z 2024 roku? O kurcze, ciężko było wybrać

Moje TOP 5 gier z 2024 roku? O kurcze, ciężko było wybrać

Mateusz Wróbel | 26.12, 17:00

Wbrew pozorom 2024 rok był bogaty w przynajmniej kilkanaście ciekawych produkcji. Z jednej strony strzelanki, z drugiej przygodówki, z trzeciej platformówki, a jeszcze z czwartej RPG-i czy akcyjniaki.

Postanowiłem przygotować listę TOP 5 gier z 2024 roku. Wymieniając wszystkie odhaczone przeze mnie tytuły, a następnie tworząc listę, muszę przyznać, ze nie było to łatwe zadanie - szczególnie w przypadku czwartego i piątego miejsca, bo co do podium byłem dość pewny.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tak więc przed przejściem do właściwego rankingu chciałbym z pewnością wyróżnić Banishers: Ghosts of New Eden, Stellar Blade oraz Dragon's Dogma 2, które zajęło w moim sercu sporo miejsca i z pewnością są to gry, o których będę pamiętał jeszcze szmat czasu.

Natomiast moje osobiste TOP 5 gier z 2024 roku prezentuje się następująco:

5. Dragon Age The Veilguard

Dragon Age: The Veilguard przyciągnęło mnie szczególnie za sprawą półotwartego świata pełnego zagadek czy innych łamigłówek, których wykonanie było wynagradzane zebraniem nowego sprzętu czy rozpoczęciem kolejnych wątków. Złego słowa nie mogę powiedzieć także o interakcjach z naszymi towarzyszami, które są dość ciekawe - najbardziej polubiłem Davrina oraz Lucanisa, którzy jednocześnie mieli najciekawsze wątki poboczne.

Do tego dynamiczny, a jednocześnie wymagający strategicznego podejścia system walki, co pozwala czerpać satysfakcję z akcji - kombinacje umiejętności to miód dla oczu. Technicznie gra także stoi na dość wysokim poziomie, choć doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że niektórym narzucony przez kanadyjską ekipę styl graficzny nie podszedł do gustu. Ja z nim nie miałem problemu, więc zwiedzanie fantastycznego świata było tylko przyjemnością.

4. Final Fantasy 7 Rebirth

Final Fantasy VII Rebirth przypadło mi do gustu przede wszystkim dzięki znakomitemu rozwinięciu historii i postaci z kultowego oryginału. Twórcy świetnie połączyli klasyczne elementy znane z pierwotnej wersji z nowoczesnymi rozwiązaniami, co sprawia, że gra jest zarówno sentymentalnym powrotem, jak i świeżym doświadczeniem. Fabuła, pełna emocji, zwrotów akcji i tajemnic, wciąga od pierwszych chwil, a rozbudowane wątki poboczne pozwalają lepiej poznać świat i jego bohaterów.

Postaci, takie jak Cloud, Tifa czy Aerith, zyskały dodatkową głębię dzięki świetnie napisanym dialogom i rozbudowanym wątkom osobistym. Relacje między nimi zostały ukazane w sposób naturalny i emocjonalnie angażujący, a jedynym mankamentem dla mnie była eksploracja - nużyła po sprawdzeniu wszystkich dostępnych aktywności kryjących się pod pytajnikami.

3. Astro Bot

Astro Bot otworzy podium. Produkcja zapadnie mi w pamięć na lata w szczególności za design poziomów, który jest niesamowicie pomysłowy, pełen ukrytych sekretów i interaktywnych elementów, które zachęcają do eksploracji i eksperymentowania z innymi rozwiązaniami gameplayowymi. Sterowanie jest intuicyjne, a mechaniki gry zostały zaprojektowane tak, by w pełni wykorzystać możliwości kontrolerów - raz czujemy wyskakiwanie ze sprężyny, następnie opór przy naciąganiu cięciwy z łuku, aby finalnie odwracać kontroler w różne strony i wspinać się po ściankach.

Astro Bot oferuje również wysoki poziom dopracowania – od płynności rozgrywki po precyzyjne działanie mechanik, co czyni ją przyjazną zarówno dla nowicjuszy, jak i weteranów platformówek. Ta gra jest doskonałym przykładem, jak połączyć zaawansowaną technologię z przystępną, radosną rozgrywką, tworząc doświadczenie, które pozostaje w pamięci na długo.

2. Black Myth: Wukong

Tuż za pierwszym miejscem uplasowałem Black Myth Wukong, które zachwyca zarówno swoją wizją artystyczną, jak i innowacyjnym podejściem do gatunku action RPG. Inspirowana klasycznym chińskim dziełem wyróżnia się unikalnym połączeniem mitologii i epickiej narracji, co czyni ją świeżym doświadczeniem na tle innych tytułów. Atutem jest niesamowita oprawa graficzna – detale otoczenia, realistyczne animacje i imponujące efekty wizualne sprawiają, że każdy kadr wygląda jak obraz. 

System walki jest dynamiczny i głęboki, oferując szeroki wachlarz umiejętności i postaw Wukonga, co pozwala na kreatywne podejście do starć. Projekt przeciwników, w tym epickich bossów, jest wyjątkowo pomysłowy (każda walka jest inna) i oparty na chińskich legendach, co dodaje grze egzotycznego charakteru.

1. Silent Hill 2 Remake

W 2024 roku najbardziej wciągnęło mnie Silent Hill 2 Remake przygotowany przez polskich deweloperów ze studia Bloober Team. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Zwiedzając zamglone ulice, wchodząc do ciasnych pomieszczeń, a następnie walcząc z nietypowymi wrogami czułem gęsią skórkę od początku aż do końca historii - fabuły, która zmusza do refleksji.

Do tego świetna oprawa graficzna, przemyślane mechaniki (a dokładniej to odświeżone w idealny sposób przez twórców) oraz eksploracja wynagradzająca wkładany przez nas trud (dzięki niej kolejne poziomy stają się łatwiejsze do przejścia) sprawiły, że w Silent Hill 2 Remake bawiłem się tak dobrze, jak niegdyś w Resident Evil 2 Remake - a więc projekt, który rozpalił we mnie miłość do survival horrorów.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper