Czy Resident Evil potrzebuje remake’u w 30. rocznicę marki?
24 lipca, 1998 roku. Góry Arklay oświetlił reflektor śmigłowca pomalowanego w barwy S.T.A.R.S. - specjalnej jednostki taktyczno-ratunkowej, prawdziwej dumy miasta Raccoon. Chris Redfield, Jill Valentine, Albert Wesker, Barry Burton, Joseph Forest i Brad Vickers zostali wysłani jako eskorta po zaginioną noc wcześniej drużynę Brawo. Oddział Alfa ruszył z marszu i zaczął się horror. Te sceny przywołuję w pamięci, gdy tylko Resident Evil ujrzało światło dzienne w styczniu, 1996 roku. W przyszłym roku od debiutu wielkiej serii upłynie trzydzieści lat. Wydawca pragnie to uhonorować. Oficjalnie: nie wiemy jak. Nieoficjalnie, nadciąga remake klasyki. Już drugi taki.
W historii samej branży wydanie drugiego remake'u nie byłoby czymkolwiek bezprecedensowym. Starsi gracze mogą pamiętać sytuacją związaną z kultowym Myst (1993), grą role-play z widokiem FPP. Produkcja otrzymała aż trzy renowacje (2000/2015/2021). Można? W kontekście klasycznej wersji Resident Evil odnieśmy się najpierw do kapitalnie odrestaurowanej wersji z Nintendo GameCube wydanej w roku 2002, a zatem tylko sześć lat po ukazaniu się oryginału. Ilość zaimplementowanych nowinek przeszła oczekiwania. Reżyser, Shinji Mikami w pierwszej fazie projektu wychodził z założenia, że wystarczy złożyć projekt 1:1, czyli stuprocentowo zgodny z materiałem źródłowym. Uznał jednak, że nie zamierza sprzedawać fanom tego samego, więc zdecydował się na zmiany. Przebudowano wnętrza posiadłości (wydłużono korytarze, dobudowano kilka pomieszczeń) - nowość stanowił skrawek lasu z pobliskim cmentarzem i domem poczwarnej Lisy Trevor, choć historia zapisana w lore gry czyni z niej postać w sumie tragiczną.
Zabawne w kontekście ujawnienia prac nad remake'iem Resident Evil są okoliczności. Alex Aniel w swojej pracy, Itchy.Tasty: Nieoficjalna Historia Resident Evil przywołuje wydarzenie zorganizowane przez Capcom w 2001 roku. "Seria Biohazard trochę odeszła od swojej genezy horroru. Po przemyśleniach zdecydowaliśmy się, aby zacząć jeszcze raz. Nie chcemy zmuszać naszych fanów do zakupu kilku platform, więc zdecydowaliśmy się umieścić wszystko na GameCube" - po tym oświadczeniu i uścisku dłoni z samym Miyamoto, Mikami zapowiedział odrestaurowane RE oraz pozostałe odsłony cyklu na platformie Nintendo. Z racji, że konferencja odbywała się w Japonii przedstawiciele zachodnie pracy błędnie przetłumaczyło wypowiedź autora serii - myślano, że renowacji zostaną poddane wszystkie obecne na rynku gry spod znaku Rezydującego Zła. Uznajmy ten błąd w tłumaczeniu za proroczy, bo dzisiaj tych gier z serii, które renowacji jeszcze się nie doczekały jest niewiele. Skąd padł pomysł, aby na 30. rocznicę narodzin marki wydawać remake raz jeszcze? Póki co, tylko z Internetu.
Informacyjne golemy
Golem. Dusk Golem. Znacie tę ksywkę? Użytkownik pod tym nickiem potrafi zaskoczyć nowiną. Z jego wpisów dowiedzieliśmy się o remake'u Silent Hill 2, powrocie Alone in the Dark, Resident Evil: Village. Te przepowiednie się spełniły. Informacje dot. Resident Evil 1 wypłynęły w maju ur. za pośrednictwem materiału wideo z kanału YouTube, Biohazard Declassified. Ekipa otrzymała anonimową wiadomość e-mail odnoszącą się do faktu powstawania nowej wersji RE1. Tytuł miałby się nazywać Biohazard: Resident Evil 1 (zupełnie jak BH: RE2/RE3 na japońskich wydaniach obu gier) i powstaje na bazie REX Engine, czyli zaktualizowanej wersji silnika RE Engine (Reach for the Moon Engine). Twórcy chcieli zgłębić lore oryginalnej produkcji a na dodatkową uwagę zasługuje fakt różnorodności zombie. Każdy nieumarły to inny model postaci, więc nie byłoby powtarzających się przypadków. Takie podejście oznacza chęć konstruowania produkcji dość kameralnej (i oryginalne RE1 faktycznie takie było) - z lepszą ekspozycją gore horroru i skuteczniejszą budową atmosfery panującej w grze.
Co z perspektywą? Biohazard Declassified wspominał o unikalnym trybie z widokiem zza pleców, a to narracji byłby wolniejszy od Resident Evil 2 (2019). Do informacji odniósł się Dusk Golem i napisałe na eXtwitterze: "Potwierdzam prace nad Resident Evil 1. Gra pojawi się w 2026 roku na 30.rocznicę serii" - czy to pewne info? Golem rzadko się mylił w kwestiach wycieków. Realnie mamy spore szanse na trzeci powrót do przeklętej rezydencji Spencera. Z materiałów BD wynika, że powrócą Crimson Hedy, czyli zombie, które powstały po czasowym letargu. Stąd remake z 2002 roku były tylko dwa sposoby na pozbycie się truposza - odstrzelenie łba lub spalenie. Łącząc te wszystkie kropki pokrywają się wpisy Golema o dłuższym oczekiwaniu na Resident Evil 9. Capcom w przyszłym roku zapowie dziewiątkę i wyda drugi remake "jedynki". Dobrze, może nastał ten czas, abym Wam odpowiedział na pytanie postawione w tytule tekstu.
Potrzebna renowacja
Resident Evil (2026), jeśli faktycznie powstaje, bez wątpienia odniesie sukces. Od wydania pierwszej renowacji minęły 24 lata. Pojawienie się RE1 w przyszłym roku to 30. rocznica marki i ćwierćwiecze REnowacji pamiętającej Nintendo GameCube. Co więc z koncepcją? Najbezpieczniej byłoby opracowanie gry w standardzie Resi2 (2019) i wykorzystującej REX Engine. Z drugiej strony udało się pochwycić horror w pierwszoosobowym Resident Evil 7. Niezależnie od decyzji studia o jakość efektu końcowego nie musimy się zamartwiać. Muszę jeszcze powrócić do genialnego remake, tego już obecnego na rynku od kilkunastu lat. To horror niemal doskonały, który z poszanowaniem oryginalnej koncepcji uzupełnia jej wizualne braki. Gdy Resident Evil stanowi muzealne doświadczenie, jej starszy o sześć lat remake wypełnia główne zadanie projektu - straszy, angażuje i zachwyca. Niestety, nie wszystkim. Problemem nie jest warstwa artystyczna, bowiem tytuj nigdy nie usłyszałem słów krytycznych. Kłopot tkwi w mechanice. Nie każdy współczesny gracz odnajdzie się w tych schemacie. Ten wymaga nauki, bo jego geneza tkwi w połowie lat dziewięćdziesiątych. Zadaniem drugiego remake'u jest zatem promocja i lekcja niezwykłej historii. O zagubionym w głębi lasu oddziale walczącym o prawdę. I o przetrwanie. Na tym polega survival-horror. Ciągle go potrzebujemy.
Przeczytaj również
Komentarze (60)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych