Najbliższe miesiące należą do Xboxa - po Xbox Developer Direct nie mam co do tego wątpliwości
PlayStation pokazywało pazur na starcie dziewiątej generacji konsol. Tak na szybko pamiętam choćby o tytułach startowych czy tych debiutujących maksymalnie dwa lata po pojawieniu się PS5 na rynku - wspomnieć można tutaj przede wszystkim o Astro's Playroom, Spider-Man Miles Morales, Horizon Forbidden West, Gran Turismo 7, Demon's Souls Remake, God of War Ragnarok, Returnal, Ratchet & Clank Rift Apart, a jestem pewny, że nie wymieniłem wszystkich pozycji.
Powyższe portfolio - de facto pomijające tytuły przygotowywane na zlecenie Sony, a więc pojawiające się na PS5 i maksymalnie PC, omijając Xbox Series X szerokim łukiem - pokazuje, że osoby posiadające sprzęt "niebieskich" nie mogły narzekać na nudę. Grać było w co, zważywszy na to, że PlayStation Studios dbało o sporą różnorodność. Raz soulslike, potem roguelike, następnie gra akcji, jakiś open world, wyścigówka.
A teraz? Cóż. Jest z pewnością gorzej niż w poprzednich latach, bowiem na 2025 rok potwierdzono wyłącznie premierę Death Stranding 2 oraz Ghost of Yotei. Zdecydowanie lepiej zaczyna wyglądać konkurencja na czele ze swoją inicjatywą Xbox Game Studios, która w końcu zacznie przynosić owoce.
Indiana Jones rozpoczął nowy okres Microsoftu
Pierwsze z nich widzieliśmy pod koniec 2024 roku. Na rynku pojawił się wtedy Indiana Jones and the Great Circle, które okazało się przeogromnym zaskoczeniem. Dla mnie chyba największym minionych 12 miesięcy. Połączenie zagadek z półotwartym światem, humorystycznymi dialogami i przemyślanym projektem świata, jak i lokacji wchodzących w jego skład sprawiły, że przy przygodzie archeologa spędziłem wiele niezapomnianych chwil.
Teraz korporacja w lutym zapewni nam bardziej otwartą opowieść od ekipy Obisidian Entertainment - mowa tutaj o Avowed. Otrzymamy wiele mechanik, ponownie ciekawy świat, sporo misji do wykonania, a wszystko to polane sosem fantasy, co ma sprawić, że fani tego gatunku zanużą się w RPG-u przygotowanym przez amerykańskie studio na dziesiątki godzin.
Po Xbox Developer Direct wiemy też, że w kwietniu od Xboxa na rynek trafi South of Midnight. Produkcja ta po nowych materiałach wygląda dla mnie jak mieszanka wybitnej Keny: Bridge of the Spirits z Banishers: Ghosts of New Eden, które również uważam za przyjemną grę. Otrzymamy do dyspozycji świat pełen ciekawych aktywności, a przy tym spotkamy nietypowych wrogów czy sojuszników, z którymi będziemy odkrywać kolejne smaczki umieszczone w świecie. Nietypowy styl graficzny, możliwość dostosowania rodzaju poruszania się bohaterką (nie każdemu przypadnie do gustu pomysł animacji poklatkowej) i wylewający się z ekranu klimat to coś, co sprawia, iż South of Midnight trafia na listę życzeń.
Z Xboxem nie będziemy się już nudzić?
Potem wcale nie odpoczniemy, bo inna produkcja z Xbox Developer Direct - Clair Obscur: Expedition 33 - również pojawi się na półkach sklepowych w kwietniu. To RPG turowy z krwi i kości, który - powiedzmy sobie to szczerze - wygląda cholernie dobrze. Osobiście to moja gra pokazu, lecz nie będę się na niej tutaj skupiał, ponieważ nie jest to produkcja przygotowywana przez inicjatywę Xbox Game Studios.
Nią jest natomiast DOOM: The Dark Ages, które będzie największą odsłoną serii w historii. Otrzymamy większy świat, pokaźniejszy arsenał broni oraz masę nieznanych dotąd możliwości walki, jak tą związaną z używaniem tarczy i odbijaniem ciosów wyprowadzanych w stronę protagonisty. Sieczka, hektolitry krwi i ciągła akcja na ekranie - tak można opisać nowego DOOM-a, który na dyski graczy trafi już w maju.
Szczerze powiedziawszy do maja grafik u wielu odbiorców będzie zapełniony, a posiadacze Xbox Series X|S, szczególnie Xbox Game Pass, nie będą wiedzieć, w co zagrać najpierw. Dla Microsoftu końcówka 2024 roku i pierwsza połowa 2025 roku to bezapelacyjnie najlepszy okres w dziewiątej generacji konsol, a myślę, że w kolejnych kilkunastu miesiącach będzie jeszcze lepiej.
Xbox szykuje dla nas między innymi Fable, Perfect Dark, State of Decay 3, Contraband, TES 6, Forzę Horizon 6, Gears of War: E-Day, Clockwork Revolution, The Outer Worlds, Everwild, OD od Kojimy czy Project Mara. A trzeba pamiętać jeszcze o zespołach, które swoje oczka w głowie wydały w przeciągu ostatnich kilku lat, a nadchodzące od nich nowości nie zostały jeszcze zaprezentowane.
Przeczytaj również
Komentarze (118)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych