Czego oczekujecie po GTA VI? Balonik napompowany do pełna

Czy czeka nas premiera dekady? Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Grand Theft Auto VI rzeczywiście może trafić do graczy jeszcze w tym roku, a hype wokół gry osiąga już poziom absolutnie gargantuiczny. Zresztą, trudno się dziwić - od debiutu GTA V minęło ponad dziesięć lat, a Rockstar wyrobił sobie reputację studia, które dostarcza produkcje dopracowane do granic możliwości. 

Nie ma wątpliwości, że GTA VI będzie ogromnym krokiem naprzód, ale czy faktycznie zrewolucjonizuje otwarte światy tak, jak niektórzy oczekują? Może lepiej podejść do tematu z nieco większym dystansem. Zanim Rockstar odpali marketingową ofensywę, warto się zastanowić: jakie są realne oczekiwania, co studio może faktycznie dostarczyć, a które marzenia lepiej odłożyć na półkę obok teorii spiskowych? Oto moje osiem oczekiwań! 

Kilku grywalnych protagonistów

Rockstar w GTA V udowodnił, że przełączanie się między bohaterami to genialny sposób na urozmaicenie rozgrywki. W GTA VI wielu chciałoby coś podobnego i być może ponownie to dostaniemy - tym razem z kobiecą protagonistką w roli głównej. Otwiera to całą masę nowych możliwości narracyjnych i gameplayowych, a jeśli studio dołoży do tego jakąś nową mechanikę powiązaną z dynamiką między postaciami… No, może być interesująco.

Jeszcze bardziej żyjący świat

Każde GTA podnosi poprzeczkę w kwestii immersji, ale po Red Dead Redemption 2 oczekiwania są kosmiczne. Dynamiczni NPC, którzy mają własne rutyny i reagują na nasze działania w nieliniowy sposób? Pogoda wpływająca na zachowanie ludzi na ulicach? Miejskie legendy i ukryte historie w każdym zaułku? Jeśli Rockstar pójdzie w tym kierunku, możemy dostać najbardziej „żywe” miasto w historii gier.

Rewolucyjna fizyka pojazdów

Fizyka jazdy w GTA V była dobra, ale do dziś budzi kontrowersje. Po latach modów i analiz Rockstar prawdopodobnie ulepszy system prowadzenia pojazdów – lepsza waga aut, realistyczniejsze poślizgi i zaawansowane zniszczenia mogłyby wynieść model jazdy na wyższy poziom. Tutaj nic się nie musi kurczyć w zimę, ale na pewno fajnie byłoby przyjemnie prowadzić. 

Nowe sposoby na wydawanie (i zarabianie) kasy

W GTA V można było inwestować i kupować nieruchomości, ale czuło się, że ten system nie wykorzystał pełni swojego potencjału. Tym razem przydałoby się więcej opcji - hazard, prowadzenie własnych biznesów (i nie tylko klubów nocnych i sklepów z zielskiem), może nawet jakieś mechaniki związane z korupcją czy przekrętami finansowymi. W końcu w klimacie Miami, czyli (najpewniej) Vice City, pieniądz musi rządzić wszystkim.

Większa interakcja z otoczeniem

Czy nie byłoby świetnie, gdybyśmy mogli wejść do większości budynków, a nie tylko tych kilku wybranych? Gierki arcade, kasyna, automaty z napojami, siłownie, bary - wszystko to może sprawić, że miasto będzie wydawało się prawdziwą metropolią. Po KCD 2 i jego opcjach gracze mają wyczulony radar na „martwe” miasta. Rockstar nie może sobie na to pozwolić i trudno sobie wyobrazić, aby zaryzykował. 

Ewolucja systemu przestępczości

Mechanika ucieczki przed policją prosi się o odświeżenie. Może tym razem służby będą bardziej strategiczne – z blokadami, lepszym AI i dynamicznym systemem poszukiwań? GTA VI mogłoby uczynić z ucieczek jeszcze większe wyzwanie. A może w końcu doczekamy się ukrywania twarzy i śledztw opartych na zeznaniach NPC-ów? W końcu to GTA! 

Lepszy gunplay i mechanika walki wręcz

Strzelanie w GTA V było przyzwoite, ale Rockstar mógłby podnieść poprzeczkę – cięższe animacje broni, bardziej realistyczny recoil i fizyka pocisków w stylu RDR2 to naturalny krok naprzód. Walka wręcz? Tu Rockstar ma spore pole do popisu. Parowania, kontrataki, interakcje ze środowiskiem? Rockstar, błagam, niech bójki nie ograniczają się do trzech ciosów na krzyż!

Sekrety, które będą istniały latami

Nie byłoby GTA bez legendarnych sekretów i tajemnic rozsianych po mapie. Większość graczy pamięta polowanie na Yeti w San Andreas czy poszukiwania UFO w GTA V. Teraz oczekiwania są większe - może ukryte podziemne miasto, może tajne bazy wojskowe, a może wątek, który rozwinie się dopiero po kilkudziesięciu godzinach? Rockstar uwielbia zostawiać graczom easter eggi, więc miejmy nadzieję na to, że w GTA VI ich nie zabraknie.