Diuna 2020 - obsada i aktorzy

Nowa ekranizacja kultowej już powieści Franka Herberta ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Warner Bros. wciąż utrzymuje datę 18 grudnia 2020, choć przy każdej informacji o przesunięciu jakiegokolwiek filmu, fani nerwowo zerkają, czy nie chodzi przypadkiem właśnie o "Diunę". Na ten moment zdaje się jednak, że wszystko powinno pójść dobrze. 

Filmowa adaptacja "Diuny", która ma zadebiutować już w połowie grudnia tego roku, to bez wątpienia jedna z najważniejszych premier dla wszystkich fanów kina traktującego o naukowej fikcji. Choć data premiery wciąż pachnie huraoptymizmem, a fani w dalszym ciągu nie widzieli żadnego zwiastuna, to cały czas prezentuje się nam kolejne zdjęcia z planu produkcji. W tym momencie to jednocześnie tylko tyle i aż tyle - nie ma jednak sensu narzekać i pozostaje wierzyć, że prace rzeczywiście przebiegają bez przeszkód. 

Diuna 2020 - Główni aktorzy

Tegoroczna "Diuna" zapowiada się na niezwykle bogato obsadzoną historię. Twórcy, z reżyserem Denisem Villeneuve na czele, zdecydowali się na przedstawienie widzom swoistej mieszanki talentów młodego pokolenia z doświadczonymi gwiazdorami Hollywood. Na papierze wygląda to naprawdę imponująco i będąc szczerym, osobiście nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak to wszystko zazębi się w ostatecznym rozrachunku. 

Głównymi twarzami obsady będą przecież Timothee Chalamet, który wcieli się w protagonistę historii, Paula Atreidesa. Ważną rolę będą mieli tu także jego rodzice - Lady Jessica i Leto Atreides, w których wcielą się kolejno Rebecca Ferguson oraz Oscar Isaac. I nie są to bynajmniej jedyne głośne nazwiska - na ekranie będziemy mogli podziwiać także znakomitą Zendayę, Jasona Momoę, czy Josha Brolina. Warto zauważyć, że zarówno ci młodsi, jak i starsi, mają za sobą mnóstwo ról w wysokobudżetowych filmach - nie będzie to dla nich nic nowego! Reasumując, głównymi twarzami będą:

• Timothee Chalamet jako Paul Atreides
• Rebecca Ferguson jako Lady Jessica
• Oscar Isaac jako Leto Atreides
• Zendaya jako Chani Kynes
• Josh Brolin jako Gurney Halleck
• Jason Momoa jako Duncan Idaho

Diuna 2020 - Pozostali aktorzy

I jakby nie rozpływać się nad głównymi aktorami w obsadzie, nie można zapomnieć także o wielu innych, których także potwierdzono. Ich nazwiska wcale mocno nie odstają i bynajmniej nie można mówić tu o nieznanych twarzach. Warner Bros. jasno pokazał, że nie zamierza oszczędzać na grze aktorskiej - zdają sobie sprawę, jak ogromne znaczenie ma prawidłowy dobór aktorów, gdy mówi się o adaptacji tak głośnej i lubianej pozycji - można odnieść wrażenie, że wręcz otoczonej pewnym kultem. 

Oprócz osób, które wymieniłem wyżej, na dużym, kinowym ekranie przewiną się choćby Stellan Skarsgard, który imponował niedawno w "Czarnobylu" od HBO i Dave Bautista, będący ostatnio rozpoznawalny głównie ze znakomitej roli Draxa w Kinowym Uniwersum Marvela. I jeśli jesteśmy już przy MCU, to należy wspomnieć o Davidzie Dastmalchianie, który miał okazję wystąpić w "Ant-Manie", a którego dane nam będzie oglądać tym razem jako Pitera De Vriesa. Jest więc na co czekać:

• Dave Bautista jako Glossu Rabban
• Stellan Skarsgard jako Baron Vladimir Harkonnen
• Javier Bardem jako Stilgar
• David Dastmalchian jako Piter De Vries
• Charotte Rampling jako Gaius Helen Mohiam
• Stephen McKinley Henderson jako Thufir Hawat
• Chen Chang jako Dr. Wellington Yueh
• Sharon Duncan-Brewster jako Dr. Liet-Kynes

Diuna 2020 - Sci-Fi z prawdziwego zdarzenia

Biorąc pod uwagę rozpoznawalność książkowego pierwowzoru, zawód ostatnimi Gwiezdnymi Wojnami, filmową posuchę tego roku, nie może dziwić, jak bardzo wyczekuje się premiery "Diuny". Dokładając do tego obsadę z całą rozpoznawalnością i jakością aktorów, możemy bez wątpienia mówić o największej premierze 2020. Biorąc jednak pod uwagę, że premiera ustanowiona jest na 18 grudnia, wciąż rodzą się wątpliwości, czy uda się ją zmieścić przed Nowym Rokiem. 

Bądźmy jednak dobrej myśli! Twórcy mogą zaoferować nam science fiction, na jakie czekamy od wielu lat. Jeśli tylko wszystkie mechanizmy będą ze sobą współgrać, potencjał ma szansę przerodzić się w prawdziwy hit. Na ten moment ciężko jednak wyrokować i całość może pójść w dwóch różnych kierunkach. Najpewniej dokładniejszą analizę będzie można przeprowadzić, gdy tylko otrzymamy pierwszy pełnoprawny zwiastun produkcji. Osobiście wierzę jednak, że przy takich nazwiskach wszystko powinno pójść dobrze.