Call of Duty: Modern Warfare 2
Niecierpliwie czekałem na drugą część Modern Warfare. Jedynka naprawdę bardzo mi się spodobała. Był to powiew świeżości w skostniałej już nieco serii gier Call of Duty. Niezwykle grywalny tryb singleplayer z dość przyjemną fabułą oraz rewelacyjny multiplayer który wciągnął mnie na dziesiątki godzin. Miałem nadzieję, że Infinity Ward uda się powtórzyć niebywały sukces MW i znów nie będę wyjmował płyty z grą z napędu. Gdy uruchomiłem Modern Warfare 2 od razu zabrałem się za kampanię. Ciekaw byłem co tam przygotowano dla mnie tym razem, czy znów będę zaskoczony pozytywnie, czy też może Infinity Ward zacznie odcinać kupony. Uczucia mam mieszane. Co prawda podróżujemy po całym świecie, każda misja ma inny klimat, do tego żaden fragment gry nie jest robiony na siłę. Czysty fun w 100%. Gdy już zaczynałem się nieco nudzić widząc śnieg gra przenosiła mnie w inny rejon świata - ale dużo gorzej jest z usprawiedliwieniem takiego skakania. Fabuła jest krótko mówiąc mało spójna i naciągania - a przede wszystkim - brniemy do przodu zbyt szybko. Nie chcę psuć zabawy wszystkim tym którzy nie mieli jeszcze okazji w MW 2 zagrać, napiszę tylko, że zobaczymy między innymi wojnę na terenie Stanów Zjednoczonych (oraz ogromny patriotyzm który tak irytuje w amerykańskich filmach). Cieszę się jednak, że popracowano nad postaciami. Wraca najbardziej lubiana w serii postać - pojawiają się także inne. Każdy kto zagrał w MW 2 polubił Ghosta.
Sama rozgrywka jest już standardowa. Jeżeli ktoś grał w poprzednie gry z serii wie co będzie robił tutaj. Dużo strzelania, wiele ciekawych broni. Do tego pojeździmy sobie skuterem śnieżnym, będzie trochę wspinaczki, pływania. Nawet jeżeli kogoś powoli zaczyna denerwować niezmieniająca się od lat forma serii z pewnością nie będzie się nudził gdy na ekranie aż tyle się dzieje. Gra jest idealnie zbalansowana i pozbawiona bugów. Tryb dla pojedynczego gracza to doświadczenie które zapada w pamięci. Było by doskonałe gdyby nie fabuła. Do tego cała gra jest oskryptowana. Jeżeli ktoś jest uczulony na liniowe doświadczenia powinien od gry trzymać się z daleka i iść grac w jakiegoś rpga. Jeżeli jednak jesteście w stanie się do nich przyzwyczaić naprawdę się wciągniecie. W multiplayerze mamy kilka nowości. Obok nowych broni i map znajdziemy nowe perki i podstawowe tryby gry które długo by wymieniać. Ogólnie jest to bardzo dopieszczony tryb online który widzieliśmy w pierwszej części. Wszystko jest większe i lepsze. Ci którzy nie grali powinni się spodziewać niesamowicie szybkich starć na małych mapkach. Oczywiście taka forma nie każdemu musi przypaść do gustu, ja osobiście preferuje starcia na większą skalę. Zupełną nowością jest tryb kooperacji o nazwie "Special Ops". W nim wraz ze znajomym możemy wykonywać na czas krótkie misje w których głównym zadaniem jest nie spuszczanie palca ze spustu. Świetna zabawa na kilka godzin. Grafika stoi na bardzo wysokim poziomie, chociaż nie jest to najlepiej wyglądająca gra jaką kiedykolwiek widziałem. Szczególnie zachwyciła mnie dbałość o szczegóły. A to latają jakieś śmieci w powietrzu, a to przez ulicę przetoczy się płonące koło - takich smaczków jest bardzo dużo. Podobnie jest z udźwiękowieniem. Zestaw 5.1 robi wrażenie - dawno nie "słyszałem" tak świetnie udźwiękowionej gry! Podsumowując całą produkcję - jest to dopracowany produkt skierowany do gracza który chciałby, by gra dostarczyła jak najwięcej emocji. Może tryb singleplayer nie jest zbyt długi (ma jakieś osiem godzin), ale multiplayer w pełni tę niedogodność wynagradza. Polecam!
zalety: + Grafika i dźwięk + Gra wciąga niczym dobry film. + Multiplayer nadal bawi.
wady: - Zbyt dużo skryptów. - Mało zmian w trybach sieciowych. - Krótka
ocena: 8
Przeczytaj również
Komentarze (0)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych