Reklama
Recenzja: LEGO® Harry Potter™ Collection (PS4)

Recenzja: LEGO® Harry Potter™ Collection (PS4)

Jaszczomb | 30.10.2016, 13:11

Klockowe gry LEGO na cudzych licencjach nie zwalniają i ciągle ewoluują, acz nie wszystkie te zmiany okazały się dobre. Remaster odsłon z Harrym Potterem przypomina stare, dobre czasy serii.

obejmuje dwie gry z PS3 – oraz . Bazują one na historii młodego czarodzieja (tej znanej z kina), zamieniając wybrane wydarzenia w klockowe poziomy platformowe. Były to przy okazji ostatnie odsłony, które nie wykorzystywały wyciętych dialogów prosto z filmów, a opierały się na scenkach przerywnikowych z przezabawną pantomimą. I powrót do tego byłby wart każdych pieniędzy, szczególnie że nawet najmłodsi powinni się dzięki temu połapać w historii. Ale tu tkwi też największy problem remastera – nie pomyślano o polskiej wersji językowej. Wyświetlanych na ekranie porad nie ma dużo, a to tak naprawdę wszystko, co trzeba by było przetłumaczyć. Wielki Albusie, przecież Lata 5-7 na PS3 były po polsku! Skandal!

Dalsza część tekstu pod wideo

Ciężko jednak się gniewać, gdy usłyszymy filmowy motyw przewodni i już na wstępie pierwsze cutscenki przypomną uroczy humor legoludków. Każda taka scenka sprawiała, że momentalnie wracałem wspomnieniami do oryginału z PS3, ale też filmów i książek, także na nostalgii grają tu perfekcyjnie. W samej rozgrywce nie czuć archaizmów serii, lecz miejscami dziwnie ustawiona kamera czy żmudne wybieranie zaklęć w Latach 1-4 dają się we znaki. I tutaj kolejny zgrzyt – w Latach 5-7 naprawiono ten drugi aspekt, ale czy zaimplementowano nowy system czarowania w odświeżonej poprzedniczce? A skąd! To tylko remaster zrobiony po łebkach.

Ale to nie tak, że niczego nie dodali w tej „odświeżonej” wersji. Wykorzystano głośniczek DualShocka 4, w którym słyszymy zapętlone jęki ucznia w opresji. Na każdej planszy jest taki do uratowania, ale czasem możemy to zrobić dopiero podczas ponownego przechodzenia poziomu innymi postaciami. I tak przez cały czas wysłuchujemy zawodzeń małego gnojka, którego i tak nie możemy uwolnić. Bez wyciszenia pada się nie obyło. Kolejną nowością jest ukrycie całego HUD-a… tyle że ciągle musimy zmieniać zaklęcia i bez tego nie da się szybko wybrać interesującego nas czaru. Rewelacyjne dodatki, nie ma co. Przynajmniej zrzuty ładne wychodzą.

Trofea

Listy trofeów obu gier są praktycznie takie same, z jednym wyjątkiem – pozbyto się brązowego Idling w Latach 5-7, które wymagało odłożenia pada na 5 minut. Nie zadbano też o to, by trofea wpadały na konta obu graczy podczas zabawy w kooperacji. Bo po co…

Jak to w „kompletnych kolekcjach” bywa, oprócz gier dostaliśmy także pakiet DLC. Szczerze, nie miałem nawet pojęcia, że jakiekolwiek dodatki były dostępne. Mamy zatem jakieś preorderowe pierdółki do Lat 5-7, które zamieniono potem na „pakiet dodatków” obejmujący kilka bonusowych postaci do wyboru (m. in. czwórka założycieli Hogwartu czy Ron-ghoul)… bo ponad 200 legoludków z podstawki to najwyraźniej za mało. Co jeszcze? Parę zaklęć do przemiany współgracza w kaczkę lub sprawienia, by w miejscu jego głowy wyrosła wielka macka. No boki zrywać, takie zabawne. Ale niech już będzie.

Niby odświeżono te gry, lecz klockowa oprawa graficzna i tak się nie starzeje, co najwyżej można zauważyć, że jest płynniej niż poprzednio. Znacznie płynniej. Wydaje mi się również, że wszystkie kolory są żywsze, ale prócz tego zwyczajnie nie było czego podkręcać. Mamy więc „tylko” 1080p w 60 klatkach na sekundę. Tyle.

to pierwszy remaster gry LEGO i widać, że został zrobiony na szybko, bez pomysłu. Gier praktycznie nie ruszono, nie pomyślano o obecnym w Latach 5-7 spolszczeniu, a dodatkowe funkcje na PS4 są zupełnie nieprzydatne. To wciąż rewelacyjne odsłony, ale samo odświeżenie wypadło kiepsko. Może to być dobra propozycja dla osób, które nie miały okazji zagrać w te gry, tylko żal polskiej wersji.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry LEGO Harry Potter Collection

Atuty

  • 1080p/60 (ale to absolutne minimum remastera)
  • To wciąż jedne z najlepszych odsłon LEGO

Wady

  • Żadnych nowości
  • Zapomniano o istniejącym (!) konsolowym spolszczeniu
  • Bezsensowne wykorzystanie DualShocka 4
  • Nijakie DLC

Rewelacyjne gry LEGO odświeżone po linii najmniejszego oporu. Grając na PS3 wiele nie stracicie i odstaniecie Lata 5-7 po polsku. Wasz wybór.

Jaszczomb Strona autora
cropper