Lewandowski Nieznany (2023)- recenzja i opinia na temat filmu [Amazon]. Wzrusza, zachwyca, ale i rozczarowuje
Robert Lewandowski to bez wątpienia jeden z największych piłkarzy naszych czasów. Jego nazwisko jest znane na całym świecie, a jego rekordy i trofea budzą prawdziwy podziw i szacunek. Ale czy znamy naprawdę tego człowieka, który stoi za tymi osiągnięciami? Czy wiemy, jakie były jego początki, jakie przeszkody musiał pokonać, jakie marzenia miał i jak się zmienił na przestrzeni lat? Film dokumentalny „Lewandowski Nieznany” (Amazon) próbuje odpowiedzieć na te pytania, dając nam niepowtarzalną okazję do poznania prawdziwej twarzy legendy futbolu. Jeżeli jednak szukacie jakichś dramatów, czy konfliktów z dawnym agentem, to muszę przyznać, że obraz nakręcony przez Macieja Kowalczuka (reż. m.in. „Usta, usta” czy „O mnie się nie martw”) nieco rozczarowuje.
Film trwa 90 minut i składa się z pięciu rozdziałów: „Dzieciństwo”, „Początki”, „Sukcesy”, „Przeszkody” i „Legenda”. Wiele z nagrań (archiwalnych) pojawiło się po raz pierwszy. Głównie za sprawą samego Roberta, którego nakłaniał sam reżyser, ale też i za sprawą jego żony Anny, która — co wydaje się wyraźnie odczuć — selektywnie wybrała tylko najlepsze momenty, pozytywne i najbardziej emocjonalne (m.in. zdjęcia, filmy, listy i pamiątki). To swoista autopromocja, gdzie nie ma nawet cienia szansy na zaczerpnięcie jakiegoś głębszego konfliktowego tematu. Czy to piękna laurka dla Lewandowskiego? Nie do końca, gdy spojrzy się na ten obraz z nieco szerszej perspektywy.
Lewandowski Nieznany (2023) - recenzja filmu [Amazon]. Już na początku chwyta za serce
Początek jest bardzo emocjonujący i wzruszający. Na archiwalnym nagraniu widzimy młodego Lewandowskiego i jego ojca podczas wigilii w 1996 roku. Ojciec Roberta, Krzysztof, życzy mu, żeby grał w piłkę nożną w pierwszej lidze włoskiej, zarabiał dużo pieniędzy i utrzymywał go na starość. Dodaje też, że będzie najlepszym piłkarzem w Europie, jeśli tylko będzie tak dalej trenował. Jak wiemy słowa te okazały się być prorocze, ponieważ Robert Lewandowski stał się jednym z najwybitniejszych napastników swoich czasów. Niestety, ojciec Roberta nie doczekał sukcesów swojego syna — zmarł w 2005 roku na atak serca. Mimo to Lewy do dziś dedykuje mu swoje gole, wskazując palcami ku niebu.
W dokumencie będziemy mieli okazję zobaczyć osoby z najbliższego otoczenia piłkarza, takie jak jego żona Anna Lewandowska, rodzice, siostra, trenerzy, koledzy z boiska czy przyjaciele (m.in. Xavi Hernández, Thierry Henry, Oliver Kahn, Thomas Müller, Jürgen Klopp i Zbigniew Boniek). Ich relacje i wspomnienia pomagają widzowi zrozumieć, kim tak naprawdę jest Robert Lewandowski i co go motywuje, aby przekraczać kolejne granice. Tak jak wspomniałem na początku, dokument podzielony jest na kilka rozdziałów, które przedstawiają kolejne etapy kariery i życia gwiazdy. Zaczynamy od jego dzieciństwa i młodości w Lesznie, gdzie odkrywa swoją pasję do piłki nożnej i marzy o grze w wielkich klubach. Przez jego wiek musiał grać w klubie z chłopcami o dwa lata starszymi od niego — nie było wtedy klubu, który przyjmował tak młodego zawodnika. Wyobraźcie więc sobie, że młody i mały chuderlak biega po boisku, stawiając czoła bardziej masywnym i umięśnionym piłkarzom. To nauczyło go walki i determinacji, choć jego nadopiekuńcza mama wciąż obawiała się o to, czy Lewy nie dostanie kontuzji.
Lewandowski Nieznany (2023) - recenzja filmu [Amazon]. Dalsze kroki i wyzwania
Następnie śledzimy jego pierwsze kroki w Legii Warszawa, Lechu Poznań, a nieco później już Borussii Dortmund, gdzie zdobywa pierwsze sukcesy i zyskuje uznanie. Przeżywamy z nim moment przełomowy, czyli transfer do Bayernu Monachium, gdzie staje się liderem i gwiazdą światowego formatu. Podziwiamy jego niesamowite osiągnięcia na boisku, takie jak strzelanie pięciu goli w dziewięć minut czy pobijanie rekordów strzeleckich w Bundeslidze i Lidze Mistrzów. Ale w tym dokumencie nie można zapomnieć o jednym. O tym, co dzieje się w głowie Roberta poza boiskiem — o jego rodzinie, wartościach, pasjach i problemach. Jest to próba pokazania jego ludzkiej strony. Stara się nie unikać trudnych tematów, takich jak poronienie Anny Lewandowskiej, kontuzje, czy krytykę ze strony mediów i kibiców. Wydaje się jednak być tego zbyt mało, na tle tych oszałamiających sukcesów. Niemniej dokument pokazuje też jego emocje, wątpliwości i słabości. Nie brakuje też humoru i anegdot, które rozbawią widza, łamiąc tym samym stereotypy o piłkarzach. Dowiadujemy się również o jego planach na przyszłość i o tym, co go inspiruje — zwłaszcza narodziny córek Klary i Laury. Nieocenione wydaje się być jednak wsparcie Anny, jego żony, gdzie sam Robert wspomina:
“Anna jest moją najlepszą przyjaciółką i partnerką. Ona jest moim największym wsparciem i motywacją. Ona rozumie mnie jak nikt inny. Ona jest moją siłą i inspiracją. Bez niej nie byłbym tym, kim jestem”
Lewandowski Nieznany (2023) - recenzja filmu [Amazon]. Ostatnia prosta
Po obejrzeniu filmu muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony podziwiam Lewandowskiego za jego niesamowitą determinację, pasję i profesjonalizm. Jest to piłkarz, który nie miał łatwego dzieciństwa i musiał pokonać wiele przeszkód i krytyki, aby osiągnąć szczyt swojej kariery. Jest to piłkarz, który zdobył wiele tytułów i rekordów (ciekawostką jest fakt, że otrzymał od fanów Złotą Piłkę w 2020 roku), ale nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach i rodzinie. Jest to piłkarz, który jest wzorem dla wielu młodych ludzi i inspiracją dla całego narodu. W filmie widać jego prawdziwą osobowość i emocje, które często ukrywa przed mediami. Widać też jego miłość do żony i córki, które są jego największym wsparciem.
Z drugiej strony czuję się trochę rozczarowany filmem jako dziełem artystycznym. Film jest bowiem bardzo bezpieczny i powierzchowny. W zasadzie nie pokazuje niczego nowego ani zaskakującego o Lewandowskim. Nie ma tu żadnych kontrowersji ani dramatyzmu. Nie ma tu żadnej głębi ani refleksji. Film jest po prostu laurką na cześć Lewandowskiego, która ma go przedstawić w jak najlepszym świetle. Nie ma tu żadnej krytyki ani dystansu. Nie ma tu żadnego konfliktu ani napięcia. Dla niektórych może być nudny i przewidywalny. W tym kontekście człowiek mógłby powiedzieć, że film nie spełnia tytułu „Lewandowski Nieznany”. Nie poznajemy tu innego Roberta Lewandowskiego. Poznajemy tylko tego samego Roberta Lewandowskiego, którego znamy z mediów, ale w innej oprawie i w bardziej intymny sposób.
„Lewandowski Nieznany” to prawdziwa gratka dla fanów futbolu i admiratorów Polaka. To także uniwersalna historia o pasji, determinacji, marzeniach i sukcesach. To opowieść o człowieku, który z małego miasteczka w Polsce dotarł na szczyt światowej piłki nożnej i stał się jednym z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia na świecie. To film o Lewandowskim nieznanym — takim, jakiego nie widzimy na boisku.
Atuty
- Pokazuje prawdziwą historię Lewandowskiego, jego drogę do sukcesu i jego życie prywatne,
- Jest pełen emocji, napięcia i wzruszeń,
- Jest świetnie zrealizowany i zmontowany,
- Korzysta z bogatych materiałów archiwalnych, wywiadów i grafik,
- Inspiruje i motywuje do dążenia do swoich celów.
Wady
- Nie porusza niektórych kontrowersyjnych tematów, takich jak konflikt Lewandowskiego z Kucharskim czy jego stosunek do pewnych ważnych tematów,
- Jest raczej pochlebny i pełen podziwu dla Lewandowskiego, co może niektórym widzom wydać się zbyt jednostronne.
„Lewandowski Nieznany” to obraz skierowany nie tylko dla fanów futbolu, ale dla każdego, kto chce się zainspirować historią człowieka, który dzięki swojej determinacji, pracy i talentowi spełnił swoje marzenia i stał się ikoną sportu. To film o pasji, sile charakteru i miłości do gry. To dokument o Lewandowskim — dotąd nieznanym.
Przeczytaj również
Komentarze (82)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych