Psi Patrol Wielki Film Recenzja

Psi Patrol: Wielki film (2023) - recenzja i opinia o filmie [UIP Polska]. Kosmopieski szturmują kino

Roger Żochowski | 05.10.2023, 15:38

„Psi patrol: Film” z 2021 roku był na tyle ciekawym widowiskiem dla moich dzieci, że gdy podczas jednego z kinowych seansów zobaczyli reklamę sequela, pytań kiedy będą mogli obejrzeć obraz w kinie nie było końca. Jak widać każdy wiek ma własne blockbustery.

Kontynuacja filmu to koncepcja bezpieczna do bólu, podąża podobną ścieżką fabularną co jedynka, jest przewidywalna i na swój sposób schematyczna i banalna, ale dla najmłodszych nie będzie miało to większego znaczenia. Akcja ponownie toczy się w Mieście Przygód, gdzie cała okoliczna gawiedź szykuje się do oglądania deszczu meteorytów. Jak to jednak w takich historiach bywa, ktoś musi stanąć bo stronie zła. Tym razem jest to szalona naukowczyni Victoria Vance, od lat wyśmiewana przez mieszkańców metropolii. Dziewczyna nie ma więc skrupułów i ściąga na miasto, trochę jednak przez przypadek, katastrofę - a konkretnie jeden z meteorytów, który niszczy bazę piesków oraz centrum miasta.

Dalsza część tekstu pod wideo

Psi Patrol: Wielki film (2023) - recenzja i opinia o filmie [UIP Polska]. Przeżyj to ze Skye  

Psi patrol wielki film recenzja
resize icon

Jak się jednak okazuje, meteoryt ma specjalne właściwości, dzięki którym słynne szczeniaki zyskują kosmiczne moce. Tak powstają kosmopieski. Nie podejrzewam nikogo z naszych czytelników o to, że dokładnie śledził 9 sezonów serialu, na kanwie którego powstały oba filmy, ale nawet mój 6-letni syn zauważył, że cos tu nie gra w chronologii. Tak, film nie jest do końca zgodny z tym, co dzieje się obecnie w serialu, czasami do niego się odnosi, czasami odcina tworząc niejako nową historię. Dzieciom ostatecznie niespecjalnie to przeszkadzało, mi tym bardziej, a największym bólem okazał się  brak Everesta, jednego z ich ulubionych piesków z serialu i gier wideo. 

Co warto podkreślić - pierwsza część filmu skupiała się mocno na postaci Chase’a, który był postacią pierwszoplanową walcząc ze swoimi lękami. Sequel powiela ten schemat, tym razem opowiadając historię Skye, która musi sobie poradzić z własnymi słabościami, kompleksem bycia niską i traumatycznym wspomnieniem związanym z dołączeniem do drużyny Psiego patrolu. Fakt, że w niektórych momentach słychać było na sali płacz dzieci świadczy tylko o tym, że scenarzyści dobrze zagrali tym wątkiem. 

Psi Patrol: Wielki film (2023) - recenzja i opinia o filmie [UIP Polska]. A teraz cała sala bije brawo 

Psi Patrol Wielki Film
resize icon

Porównując film z pierwszą częścią, dwójka jest na pewno lepiej napisana i przemyślana, a ponadto przeplata główną narrację pobocznymi wątkami, często mocno humorystycznymi. Choćby znanej z pierwszego filmu Liberty, która podejmuje się wyzwania szkolenia trzech młodych psiaków chcących dołączyć do patrolu i próbuje zrozumieć, dlaczego tylko ona nie posiadła kosmomocy. Powraca też burmistrz Humdinger, przeciwnik piesków z pierwszego filmu, próbujący uciec z więzienia, którego pojawienie się na ekranie wywołało bardzo emocjonalne reakcje wśród widowni. Oczywiście wspomniana Victoria, zdecydowanie najmroczniejsza i najbardziej szalona postać w całej serii, będzie chciała zawłaszczyć sobie moc meteorytu i o to głównie toczyć się będzie walka. 

Miałem też wrażenie, ze film starał się podążyć za wiekiem swoich najwierniejszych fanów, dlatego fabuła była nieco lepiej zniuansowana, sekwencje walk mocniej rozbudowane, a scenariusz momentami mroczniejszy. Oczywiście biorąc pod uwagę, że to wciąż produkcja celująca w przedział wiekowy 3-6 lat. Znalazło się kilka ciekawych odniesień do social mediów, nawet niewielkie ukłony w stronę dorosłych widzów, choć wiadomo - nie jest to ten poziom meta co w niektórych filmach Pixara czy Dineya celowo przemycających pewne żarty rozumiane tylko przez starszych widzów. To w dalszym ciągu film dla dzieci, na którym dorośli chwilami mogą zacząć ziewać. W przeciwieństwie do młodszych kinomaniaków, którym z tego co widziałem na sali film bardzo się podobał.

Technicznie animacji nie można wiele zarzucić. Efektowne sceny akcji, soczysta kolorystyka, pościgi w pojazdach, walki z użyciem supemocy - to wszystko ogląda się dobrze. Jest zdecydowanie lepiej niż w serialu i oczko wyżej niż w pierwszym filmie. To zapewne jeden z ciekawszych obrazów dla dzieci w tym roku, nieco bardziej ambitny niż część pierwsza, nawet jeśli wciąż mówimy tu o schematycznym, powtarzalnym i mało zaskakującym (my przecież wiemy, że tu nic strasznego nie może się wydarzyć, a wszystko skończy się happy endem) obrazie. Na seans z najmłodszymi pasuje jednak doskonale.

Atuty

  • Osobista historia Skye
  • Sporo wątków jak na film dla dzieci
  • Niezła realizacja
  • Bardziej ambitny niż jedynka

Wady

  • Brak Everesta!
  • Pomieszanie chronologii względem serialu
  • Dla starszych widzów - przewidywalny i schematyczny

Idealna propozycja dla najmłodszych widzów i fanów Psiego Patrolu. I głównie tylko dla nich.

7,5
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper