Spadek (2024) - recenzja i opinia o serialu [Netflix]. Mroczny thriller, gdzie rodzinne sekrety są zbrodnią
Co by się stało, gdybyście odziedziczyli cmentarz po nieznanym wuju? Czy byłaby to okazja do poznania swojej rodziny i historii, czy raczej początek koszmaru pełnego zagadek, grozy i śmierci?
Na te i wiele innych pytań musi odpowiedzieć główna bohaterka serialu „Spadek” (Seonsan), nowej oryginalnej produkcji Netflix, która łączy w sobie elementy kryminału, thrillera i w pewnym sensie horroru.
Serial opowiada o Yoon Seo-ha (Kim Hyun-joo), wykładowczyni uniwersyteckiej, która po śmierci nieznanego stryja dziedziczy rodzinny cmentarz i trafia w sam środek zaklętego kręgu zabójstw i mrocznych sekretów. Wraz z nią odkrywamy, że nic nie jest takie, jakim się wydaje, a przeszłość kryje wiele niewygodnych prawd, które mogą być śmiertelnie niebezpieczne.
Spadek (2024) - recenzja serialu [Netflix]. Mroczny krąg podejrzeń
Serial składa się z sześciu odcinków, każdy trwający około 45 minut. Akcja rozgrywa się głównie w małym miasteczku powiązanym z szamanizmem, gdzie znajduje się cmentarz, który Seo-ha odziedziczyła po swoim stryju. Na początku wydaje się, że jest to nieporozumienie, bo główna bohaterka nie przypomina sobie, jakoby znała wuja. Szybko okazuje się, że w „spadku” skrywa się mroczny sekret, który mają związek z rodziną Seo-ha i jej przodkami.
Yoon Seo-ha musi zmierzyć się nie tylko z niechcianym spadkiem, ale także z pojawieniem się Choi Seong-joon (Park Hee-soon), który twierdzi, że jest jej przyrodnim bratem i żąda włączenia go do spadku. Seong-joon jest synem niewiernego ojca Seo-ha, który zostawił rodzinę, gdy nasza główna bohaterka była dzieckiem. Z różnych względów i w wyniku pewnych wydarzeń Yoon Seo-ha nienawidzi Choi Seong-joon i podejrzewa, że ma on coś wspólnego z serią tajemniczych morderstw. W śledztwie pomaga jej detektyw, który ma własne powody, aby dociec prawdy.
Muszę przyznać, że serial „Spadek” jest pełen napięcia i zaskakujących zwrotów akcji. Niepokojąca atmosfera, aż kipi, wręcz wylewa się z ekranu dzięki świetnie wykonanym zdjęciom, ale i „creepy” udźwiękowieniu.
Spadek (2024) - recenzja serialu [Netflix]. Cierpliwość to podstawa
Scenarzyści umiejętnie budują zagadkę kryminalną, która stopniowo odsłania kolejne warstwy tajemnicy i zbrodni. Widzowie są zmuszeni do ciągłego zadawania sobie pytań, kto jest kim, co się naprawdę wydarzyło i dlaczego. Serial nie stroni także od scen, które potęgują poczucie grozy i zagrożenia. Nie brakuje także odniesień do kultury i religii koreańskiej, a właściwie szeroko pojętego mistycyzmu, szamanizmu, przepowiedni, rytuałów i wierzeń. Wykreowany przez scenarzystę „Zombie Express” obraz pokazuje, jak silny wpływ mają na ludzi ich korzenie i przekonania, a także jak łatwo można nimi manipulować i wykorzystać.
Ciężko nie zauważyć też pewnych oczywistych zalet pod względem artystycznym i technicznym. Reżyser Min Hong-nam, pokazuje swoje umiejętności w tworzeniu sugestywnych obrazów i scen. Serial ma świetną oprawę wizualną i dźwiękową, która podkreśla klimat i emocje. Aktorzy grają swoje role wiarygodnie i przekonująco, zwłaszcza Kim Hyun-joo i Park Hee-soon, którzy tworzą interesującą relację pełną nienawiści, lęku i fascynacji. Niektóre z ich dialogów i scen są zapadające w pamięć i godne cytowania. Na przykład, gdy Choi Seong-joon mówi z diabelskim wręcz tonem do naszej bohaterki: „Jesteś moją siostrą, czy tego chcesz, czy nie. Nie możesz się tego pozbyć. To jak cień, który cię śledzi”.
Spadek (2024) - recenzja serialu [Netflix]. Podsumowanie i ocena
Podsumowując, serial „Spadek” to doskonała propozycja dla fanów mocnego i mrocznego thrillera, który zasadniczo trzyma w napięciu od początku do końca, o ile jesteście fanami azjatyckiego kina. Serial nie tylko dostarcza rozrywki i pełnych emocji wrażeń, ale także skłania do zastanowienia się nad tym, czym jest i kim może stać się rodzina, jeśli na szali postawiono tożsamość, prawdę i sprawiedliwość. Mogę go polecić zwłaszcza osobom, które lubią mroczną, ale dobrze skonstruowaną i zrealizowaną historię.
Atuty
- Historia,
- Scenariusz,
- Budowanie napięcia,
- Udźwiękowienie.
Wady
- Momentami zbyt „ciężki”, co może być wadą,
- Niektóre sceny są zbyt przeciągnięte,
- Nie jest to serial dla tych, którzy gubią się w historii azjatyckich tradycji i mistycyzmu.
Mocny przekaz, który nacechowany jest grubą warstwą tajemnic. Włączając w to religię i ogólne obrzędy, tworzy spójny obraz produkcji, którą można polubić, wręcz pokochać, ale też i szybko znienawidzić.
Przeczytaj również
Komentarze (5)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych