Reklama
RTX 4080 SUPER GamingPro

Palit GeForce RTX 4080 SUPER GamingPro - test karty graficznej. Czy jest wyraźnie szybsza od RTX 4080?

Maciej Zabłocki | 31.01, 17:30

Na naszych łamach wielokrotnie publikowaliśmy testy topowych kart graficznych, dlatego nie mogło też zabraknąć testu najnowszego GPU - GeForce RTX 4080 SUPER w rewelacyjnym wydaniu od Palita. To karta graficzna, która finalnie zastępuje zwykłego GeForce RTX 4080, oferując stosunkowo niewielki wzrost wydajności przy zachowaniu tej samej ceny. Czy model GamingPro spełni wygórowane oczekiwania graczy? Jak wypada kultura pracy i pobór prądu? Sprawdzamy. 

Odświeżone modele kart graficznych z dopiskiem SUPER to historycznie nic nowego. Tego typu modele pojawiały się na rynku już od kilku generacji, oferując delikatne wzrosty wydajności i szereg pomniejszych usprawnień. W przypadku tegorocznych modeli SUPER doczekalismy się odświeżonych kart GeForce RTX 4070, 4070 Ti oraz 4080. Dzisiaj przyjrzymy się ostatniej z nich. Względem "zwykłego" modelu dokonano kilku istotnych modyfikacji. GeForce RTX 4080 SUPER zyskał więcej procesorów strumieniowych CUDA, ma także szybsze bazowe taktowanie rdzenia, większą przepustowość pamięci i niższą cenę wyjściową. Szczegółowe dane znajdziecie w tabeli poniżej.

Dalsza część tekstu pod wideo

Karty z rodziny NVIDIA GeForce SUPER bazują na architekturze Ada Lovelace. Zapewnia ona dostęp do takich technik jak NVIDIA DLSS 3 oraz 3.5, generatora klatek (za sprawą przepływu optycznego), nowoczesnego kodeka AV1, czwartej generacji rdzeni Tensor, trzeciej generacji rdzeni RT, innowacyjnego systemu SER (Shader Execution Reordering) zwiększającego dwukrotnie wydajność w obliczeniach ray-tracingu oraz szereg nowych rozwiązań w zakresie zarządzania mocą, co pozwala na znacznie obniżenie zużycia prądu. To wszystko jednak widzieliśmy już przy poprzednikach, dlatego odświeżenie nie przynosi w tym zakresie żadnych istotnych nowości. Oprócz, co jasne, wzrostów wydajności. 

Specyfikacja techniczna Palit GeForce RTX 4080 SUPER GamingPro:

  • Układ graficzny: AD104 (Ada Lovelace)
  • Taktowanie rdzenia: 2550 MHz (w trybie boost)
  • Taktowanie pamięci: 1475 MHz (ok. 23000 MHz)
  • Ilość pamięci VRAM: 16 GB GDDR6X
  • Szyna danych: 256-bit
  • Proces technologiczny: 5 nm
  • Liczba tranzystorów: 45,9 mld
  • Liczba rdzeni CUDA: 10240 (w RTX 4080 - 9728)
  • Liczba jednostek TMU: 320 (w RTX 4080 - 304)
  • Liczba jednostek ROP: 112 
  • Liczba jednostek RT: 80 (poprzednio 76)
  • Liczba rdzeni Tensor: 320 (poprzednio 304)
  • Przepustowość pamięci: ok. 736 GB/s (w RTX 4080 - 717 GB/s)
  • TDP: 320W
  • Złącze: PCI-E 4.0
  • Cena: ok. 5,000 złotych

Jak widać, wariant RTX 4080 SUPER zyskał nieco więcej jednostek CUDA oraz TMU, RT czy Tensor, co powinno przełożyć się na wyraźnie lepsze wyniki w grach wykorzystujących ray-tracing oraz korzystających z techniki skalowania obrazu NVIDIA DLSS. Co istotne, na rynek trafiło już blisko 500 gier i aplikacji wykorzystujących dobrodziejstwa technik NVIDIA DLSS, w tym 72 gry i aplikacje używające najnowszego rozwiązania NVIDIA DLSS 3. Oczywiście sprawdzę w moich testach działanie gier bazujących na path-tracingu takich jak Alan Wake 2 i Cyberpunk 2077 z dodatkiem Widma Wolności. 

Jeżeli chcecie poczytać więcej o działaniu techniki NVIDIA DLSS, zachęcam do lektury jednego z wcześniej przygotowanych przeze mnie artykułów. Niewątpliwie to właśnie NVIDIA zapoczątkowała trend na takie rozwiązania oraz sprawiła, że deweloperzy mogą teraz implementować znacznie bardziej zaawansowane technologie, uwzględniając pełny ray-tracing (inaczej path-tracing) oraz przeznaczyć wydajność GPU do generowania jeszcze ładniejszej i bardziej szczegółowej oprawy graficznej. Zanim jednak przejdziemy do wykresów, spójrzmy jeszcze na wygląd i wykonanie modelu Palit GeForce RTX 4080 SUPER z edycji GamingPro

Wygląd i wykonanie GeForce RTX 4080 SUPER w edycji Palit GamingPro

RTX 4080 SUPER_1

Karta graficzna zapakowana jest w standardowe pudełko z wyraźnym oznaczeniem ilości zastosowanej pamięci RAM. Sam wygląd GPU może się podobać. To masywna i bardzo dobrze zbudowana karta z trzema 80 mm wentylatorami. Producent zadbał o tryb 0 dB, czyli całkiem pasywną pracę przy niewielkim obciążeniu. Ponadto, GPU może się pochwalić atrakcyjnym podświetlaniem RPG kontrolowanym poprzez aplikację Palit ThunderMaster. Czarno-srebrna kolorystyka jest uniwersalna i pasuje do zdecydowanej większości komputerów. Metalowy backplate z kolei dobrze sobie radzi z utrzymaniem karty w slocie PCI-E, zapobiegając jej wykrzywieniu. 

Oczywiście, do działania potrzebne będzie podpięcie nowego złącza 12VHPWR (lub skorzystanie z przejściówki 3x 8-pin). Karta przy pełnym obciążeniu zachowuje wysoką kulturę pracy - generuje zaledwie ok. 38,5 dBa z odległości 30 cm. Pobiera też od 230 do 270W mocy, w zależności od uruchomionej aplikacji. Względem starszej generacji, czyli RTX 3080, różnice wynoszą ok. 100W na korzyść nowszego rozwiązania, przy zachowaniu znacznie wyższej wydajności. Trzeba więc przyznać, że zakup szybszej grafiki objawi się także zdecydowanie niższymi rachunkami za prąd. 

Dokładny wygląd GPU widzicie w powyższej galerii. To kawał solidnego, ale i olbrzymiego kawałka sprzętu. Musicie pamiętać, że grafika mierzy aż 32,8 cm długości i zajmuje nieco ponad 3 sloty. Do działania rekomendowany jest zasilacz o mocy 850W. GPU wyposażono w złącze HDMI 2.1a oraz 3 złącza DisplayPort 1.4a. Widać wyraźnie, że płytka drukowana PCB kończy się gdzieś mniej-więcej przy 60% długości, a resztę karty zajmuje rozbudowany system chłodzenia wyposażony w miedziane rurki cieplne i bardzo rozbudowany radiator, który dba o to, by temperatury nie przekraczały 85 stopni Celsjusza. 

Co ciekawe, modele GPU z serii Palit GamingPro oraz Palit Dual możemy spersonalizować za sprawą wydruków 3D. Producent przygotował specjalny program nazwany "Palit Maker". Wchodząc na oficjalną stronę internetową możemy pobrać pliki 3D do osłon Maker, które mocujemy do karty graficznej za sprawą 4 śrubek. Powstało już wiele wyjątkowo atrakcyjnych projektów, a wiele z nich zobaczycie na platformie YouTube. Poniżej zamieszczam jedną z przykładowych modyfikacji klimatem nawiązującą do rodzimego Cyberpunka. 

Wydajność NVIDIA GeForce RTX 4080 SUPER w grach i benchmarkach

Przejdźmy do tego, co wszyscy tu lubimy najbardziej, czyli do szczegółowych testów wydajności. Do porównania wykorzystałem drugą kartę graficzną od Palita - model GeForce RTX 4080 w edycji GameRock OC. Już na wstępie zdradzę, że różnice w 3D Marku wynoszą zaledwie ok. 4%. W samych grach jest to zwykle od 2 do 10 klatek więcej przy zachowaniu tej samej specyfikacji. Testy przeprowadziłem z wykorzystaniem procesora Intel Core i5-13600K, 64GB RAM DDR5 6000 MHz oraz topowej płyty głównej. Bazowałem na sterownikach 551.22, a także systemie operacyjnym Windows 11 z pakietem ostatnich aktualizacji. 

Wydajność w grach RTX 4080 SUPER

Do testów wykorzystałem szereg najnowszych tytułów, w tym Alana Wake'a 2, Cyberpunk 2077, Rachet&Clank: Rift Apart, Spider-Man Remastered, Hogwarts Legacy czy nadal świeżego Wiedźmina 3. Na powyższym wykresie uwzględniłem wyłącznie średnią liczbę klatek na sekundę i porównałem obydwa układy w dość wygodny sposób. Oczywiście we wszystkich grach zastosowałem najwyższe możliwe ustawienia jakości obrazu. Technikę DLSS włączyłem w trybie jakości i tam gdzie to możliwe, dorzuciłem generator klatek. Jak widzicie, różnice są niewielkie. Trafiłem nawet na gry, gdzie mieściły się w granicy błędu pomiarowego (co najwyżej 1 klatka animacji) - takim przypadkiem było Returnal. Oczywiście to nadal niesamowicie wydajne GPU, ale jeżeli mamy już GeForce RTX 4080, to nie ma żadnego sensu inwestować w edycję SUPER. 

Średnie różnice przy zastosowaniu NVIDIA DLSS 3.5 w Cyberpunk 2077 wynosiły ok. 10 klatek pomiędzy poszczególnymi trybami - jakości, zbalansowanym oraz wydajności. Kolejne 20 klatek zyskiwaliśmy dopiero przy wykorzystaniu trybu ultra-wydajności. Analogiczna sytuacja występowała w Alan Wake 2. Co ciekawe, gdy tutaj wyłączymy DLSS 3.5 oraz generator klatek, wówczas RTX 4080 SUPER generuje tylko średnio ok. 24 klatek (w oszałamiającej lokacji w Nowym Jorku). 

Podsumowanie - GeForce RTX 4080 SUPER nie zaskakuje, ale i trudno na niego narzekać

RTX 4080 SUPER

Nie oczekiwałem wielkich wzrostów wydajności względem zwykłego modelu RTX 4080, ale z pewnością doceniam inne aspekty. Po pierwsze, niższa o 200$ cena bazowa, to spora zaleta. Nie brakuje też 16GB szybkiej pamięci VRAM i zwiększonej liczby jednostek CUDA. To karta stworzona do rozdzielczości 4K, szczególnie z wykorzystaniem technik skalowania obrazu NVIDIA DLSS 3 i generatora klatek. Świetnie radzi sobie też w 1440p i jest zdecydowanie za mocna do 1080p, dlatego inwestując środki w tak potężne GPU musicie też wziąć pod uwagę monitor z wysoką częstotliwością odświeżania. 

Co do samego Palita nie sposób mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Jakość wykonania i kultura pracy tej karty zasługują na najwyższe uznanie. Ponadto w samej obudowie prezentuje się znakomicie. Nie kosztuje majątku w odniesieniu do konkurencji, a przy obciążeniu zegary rozpędzają się nawet do wartości przekraczających 2800 MHz. Najbliższą konkurencją po stronie AMD jest model RX 7900 XTX, który jednak z kretesem przegrywa w testach z wykorzystaniem śledzenia promieni. NVIDIA kontynuuje więc znakomity trend odświeżonych produktów, dostarcza solidne GPU ze znakomitym poborem mocy i dodatkowo obniża cenę. Nic zaskakującego, chociaż chciałoby się jeszcze trochę wyższej wydajności od RTX 4080 SUPER. 

Atuty

  • Wysoka kultura pracy
  • Znakomita jakość wykonania
  • Solidny, metalowy backplate
  • Dobrze zaprojektowany system chłodzenia
  • System Palit Maker, który pozwoli spersonalizować nasze GPU za pomocą wydruku 3D
  • Nie jest konieczne zastosowanie żadnego wspornika, bo karta, mimo że ciężka, to nie opada w slocie PCI-E

Wady

  • Mimo wszystko, dość wysoka cena
  • Niewielkie różnice w samej wydajności względem zwykłego GeForce RTX 4080

Trudno mieć jakiekolwiek wątpliwości wobec szalonej wydajności układu GeForce RTX 4080 SUPER. Chociaż różnice względem zwykłej wersji nie są duże (co dla niektórych może być rozczarowaniem), to jednak wycofanie z produkcji wersji klasycznej sprawiają, że teraz mówimy już wyłącznie o edycji SUPER. Wersja Palit GamingPro z kolei zasługuje na najwyższe uznanie. Topowa jakość wykonania, solidny backplate, minimalistyczny wygląd, delikatne podświetlanie i co najważniejsze - wysoka kultura pracy.

8,5
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper