Frostpunk 2 - recenzja gry. Zamarznięte piekło, a ludzkość skryta w pułapce własnych ambicji

Frostpunk 2 - recenzja i opinia o grze [PC]. Zamarznięte piekło, a ludzkość skryta w pułapce własnych ambicji

Maciej Zabłocki | 17.09, 19:00

Zanurzając się w lodowych głębinach świata Frostpunk 2, nie sposób nie odczuć echa przeszłości. Walka o przetrwanie? Trudne, moralne wybory? Kontynuacja jednego z najbardziej uznanych city-builderów wprowadza nas z powrotem w sam środek kryzysu. Tym razem jednak nie chodzi tylko o przetrwanie natury – teraz naszym głównym wrogiem staje się drugi człowiek.

Zacznę od krótkiego omówienia 11 Bit Studios, którego siedziba mieści się w Warszawie. Ekipa zasłynęła z tworzenia gier balansujących na granicy strategii, zarządzania zasobami i trudnych wyborów moralnych. Ich najważniejsze dzieła, takie jak „This War of Mine” i „Frostpunk”, uderzały w graczy nie tylko mechanikami, ale także głęboką refleksją nad kondycją człowieczeństwa. Pierwsza z nich pokazała brutalność wojny z perspektywy cywila, a druga stała się swoistym pionierem nowego gatunku – city-buildera, który wymaga nie tylko rozwoju miasta, ale też podejmowania skrajnie trudnych decyzji, które mogą doprowadzić do upadku społeczności. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Studio wypracowało sobie renomę twórców „gier trudnych”, w których moralne dylematy stawiają gracza w roli władcy. Otrzymujemy wyzwanie pogodzenia dobrobytu społeczeństwa z własnym sumieniem. Sukcesy 11 Bit Studios zdobyły szerokie uznanie na całym świecie, a ich produkcje uzyskały m.in. nominacje do prestiżowej nagrody BAFTA za innowacyjność i głębię przekazu.

Frostpunk 2 powraca do mroźnych klimatów zagubionego człowieczeństwa

Frostpunk 2_1

Pierwsza część Frostpunk była bezprecedensowym sukcesem, przyciągając miliony graczy z całego świata. Tytuł zmuszał do zarządzania zasobami i moralnymi wyborami w świecie zdewastowanym po katastrofie klimatycznej, gdzie jedynym ratunkiem była walka o ciepło. Po latach oczekiwania doczekaliśmy się wreszcie kontynuacji. Gry, która podnosi poprzeczkę i wprowadza nowy poziom głębi oraz jeszcze trudniejsze decyzje.

Wydarzenia we Frostpunk 2 przenoszą nas o 30 lat w przyszłość, po przygodzie z pierwszą częścią. Ludzkość nie tylko przetrwała katastrofalne mrozy, ale teraz stara się odbudować cywilizację na resztkach upadłego świata. Główna oś fabuły kręci się wokół poszukiwania nowego źródła energii – tym razem węgiel, który ocalił ludzkość w „jedynce”, ustępuje miejsca ropie. Jednak nowa nadzieja szybko okazuje się dwuznaczna. Eksploracja zasobów i narastające napięcia społeczne prowadzą do konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych, a gracz musi lawirować pomiędzy moralnością, a pragmatyzmem.

Społeczeństwo, które zbudujemy, może bardzo szybko popaść w chaos. Nowe frakcje – Inżynierowie i Zbieracze – reprezentują dwie przeciwstawne filozofie: rozwój technologiczny kontra samowystarczalność. Ich ciągłe konflikty i oczekiwania stają się ostatecznym testem przywództwa, zmuszając nas do podejmowania decyzji, które mogą prowadzić do rebelii lub autorytaryzmu. Nieprawdopodobne, jak skomplikowane i wielowymiarowe mechaniki zaserwowali programiści z 11 Bit Studios, ale aż trudno się od Frostpunka 2 oderwać. 

Frostpunk 2 nie jest typowym RTS, to coś znacznie więcej od budowania "bazy" 

Tułacze_Frostpunk 2

Podobnie jak w pierwszej części, Frostpunk 2 to strategia, w której zarządzamy miastem (lub zabudowaniami z generatorem ciepła) w ekstremalnych warunkach klimatycznych. Kluczową rolę odgrywa zarządzanie zasobami, rozwój technologiczny i kontrolowanie nastrojów społecznych. Jednak tym razem skala jest znacznie większa – zamiast małej osady, gracz staje się przywódcą całej metropolii, którą może rozwijać we wszystkich kierunkach i to na wiele różnorodnych sposobów.

Oczywiście, czas we Frostpunk 2 to kluczowy element prowadzenia rozgrywki, od którego zależą niemal wszystkie jej aspekty. Upływające dni i tygodnie, cykle dnia i nocy (chociaż wydłużone), zmiany pogody oraz długotrwałe wydarzenia realnie wpływają na funkcjonowanie miasta. Mieszkańcy pracują w cyklach zmianowych, a nadchodzące burze śnieżne zmuszają do szybkiego podejmowania decyzji dotyczących przygotowań i magazynowania żywności. W grze znajdziecie różne tryby zabawy - rozbudowaną kampanię oraz tryb "Utopia Builder", w którym możecie, niczym w swobodnej rozgrywce, przetestować swoje umiejętności zarządzania miastem w nieskończonej walce o przetrwanie.

Systemy polityczne odgrywają teraz o wiele ważniejszą rolę. Gracze mogą tworzyć rady obywatelskie, wprowadzać nowe prawa i balansować pomiędzy żądaniami różnych frakcji. To sprawia, że decyzje są bardziej skomplikowane, a ich konsekwencje jeszcze bardziej dotkliwe. Każdy wybór, podobnie jak w literaturze dystopijnej pokroju „Roku 1984” Orwella, prowadzi do narastającej presji, która nieuchronnie skutkuje katastrofą lub sukcesem balansującymi na granicy moralności. Brzmi to jak niezwykle skomplikowany mechanizm i w istocie takim jest, ale musicie mi wierzyć - ależ to wciąga! Siadałem i analizowałem, czy lepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie tej czy innej ustawy. 

Jedną z najważniejszych zmian we Frostpunk 2 jest wprowadzenie znacznie bardziej rozbudowanych systemów politycznych. W przeciwieństwie do pierwszej części, gdzie gracz miał pełną władzę, teraz mieszkańcy mają większy wpływ na zarządzanie miastem. Konieczność zbalansowania różnych frakcji w mieście, takich jak Machiniści i Zbieracze, tworzy nowy poziom trudności, zmuszając nas do bardziej dynamicznego zarządzania i podejmowania decyzji opartych na dialogu społecznościowym. Każda decyzja, którą podejmiemy, wywołuje reakcje poszczególnych grup, co prowadzi do rywalizacji politycznej i konieczności balansowania pomiędzy ich żądaniami. Na przykład, wprowadzenie prawa wspierającego jedną frakcję może wywołać strajk wśród innej, co z kolei wpłynie na produkcję czy morale​ załogi. A potem może doprowadzić do buntu. 

Rozwój miasta jest teraz znacznie bardziej skomplikowany. Zamiast tradycyjnego drzewa technologicznego, gracze mają do wyboru różne ścieżki rozwoju, z których każda wiąże się z unikalnymi konsekwencjami. W mojej ocenie jedną z najciekawszych nowości jest rada obywatelska, której członkowie reprezentują interesy poszczególnych frakcji. To właśnie w radzie głosowane są kluczowe decyzje dotyczące miasta – od wprowadzenia nowych praw, po zarządzanie kryzysami. System głosowania nie jest jednak prosty – każda frakcja ma swoją siłę w zależności od liczby członków, a zdobycie większości nie zawsze jest łatwe. Możemy oczywiście wpływać na wyniki głosowania, budując zaufanie u mieszkańców, jednak czasem konieczne będą kompromisy, a nawet łamanie własnych moralnych zasad. 

Nowa frakcja_Frostpunk 2

Pojawiają się sytuacje, gdy nie zdołamy przeforsować jakiegoś rozporządzenia, na którym nam zależało. Gdy tak się stanie, wówczas przeciwne nam frakcje ogłoszą swój triumf, mogąc tym samym wpłynąć na ogólne morale ludzi żyjących w mieście, a nawet przekonać niektórych do przejścia na ich stronę. Czasem dojdzie też do morderstw, a niekiedy do absolutnego buntu, co poskutkuje obaleniem naszej władzy i końcem gry. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. No i nie brakuje tzw. "heatstamps". Ta mechanika jest kluczowa w zarządzaniu ciepłem w mieście, gdzie zasoby takie jak węgiel i ropa muszą być odpowiednio dystrybuowane, aby zapewnić przetrwanie społeczności. Gdy dojdzie do wyczerpania zasobów, możemy zwiększyć moc generatora, dając sobie kilka tygodni na ocalenie sytuacji. 

Gra wprowadza również bardziej złożone mechanizmy pogodowe – białe zamiecie, przypominające te z „Interstellar” Nolana, stają się regularnym zagrożeniem, a każda decyzja o ekspedycji w poszukiwaniu bogatych złóż może zakończyć się katastrofą. Nadal musimy zarządzać surowcami, energią i ludźmi, dbając też o równorzędny podział pomiędzy cywilami, a siłą roboczą. Dodatkowo, rozbudowano znacznie podstawowe mechaniki zarządzania, choćby drogocenną ropą naftową, wprowadzając kolejne trudne wybory – czy skupić się na eksploatacji zasobów, ryzykując niezadowolenie frakcji ekologicznych, czy szukać bardziej zrównoważonych, lecz mniej efektywnych rozwiązań? To tylko jeden z wielu przykładów moralnych dylematów, które będziesz musiał rozważyć​.

Oprawa audiowizualna jest znakomita, ale ma swoją cenę - jak wszystko we Frostpunku

Frostpunk 2_grafika

Frostpunk 2 kontynuuje tradycję pięknej, aczkolwiek brutalnej oprawy graficznej. Świat gry, pełen lodowych pustkowi, zamarzniętych budowli i burz śnieżnych, robi ogromne wrażenie. Świetnie oddana atmosfera zimowej apokalipsy, z dynamicznymi efektami pogodowymi, sprawia, że każde zbudowane przez nas miasto wygląda jak postapokaliptyczna twierdza walcząca z siłami natury. Dbałość o szczegóły, jak animacje ludzi próbujących przetrwać w tym brutalnym środowisku, jeszcze bardziej podkreśla poczucie izolacji i beznadziei.

Grałem na laptopie ASUS ROG Strix 17 SCAR wyposażonym w procesor AMD Ryzen 9 7945HX, 32 GB RAM i GeForce RTX 4090, co mogłoby sugerować, że taki sprzęt poradzi sobie bez najmniejszego problemu z najwyższymi ustawieniami we Frostpunku. Jednakże, w rozdzielczości 1440p gra działała na granicy 60 klatek na sekundę i to z włączonym DLSS 3 oraz generatorem klatek. To pokazuje, jak bardzo wymagający jest ten tytuł, nawet dla sprzętu z najwyższej półki. Efekty świetlne, cząsteczkowe czy wreszcie sama szczegółowość zabudowań, detali oraz szczegółowość tekstur są na najwyższym poziomie, ale wymagają niestety ogromnych zasobów sprzętowych.

Grafika Frostpunk 2

Muszę przyznać, że byłem zafascynowany interfejsem, bo jest jednocześnie minimalistyczny, a przy tym elegancki. Płynne przejścia, intuicyjne menu i rozbudowane samouczki sprawiają, że mimo skomplikowanych mechanik, szybko można odnaleźć się w rozgrywce. Każda decyzja jest czytelnie prezentowana, a ścieżki wyborów w radzie miejskiej są przemyślane i łatwe do zrozumienia. Chociaż faktycznie, przez pierwsze kilkadziesiąt minut musimy się tego wszystkiego nauczyć - co gdzie jest, co nacisnąć i co, jak wykonać. To nie jest typowa strategia czasu rzeczywistego.

Jednym z głównych problemów gry jest w mojej ocenie doprawdy wysoki poziom trudności. Nawet na najniższym poziomie wyzwania, gra może być frustrująca dla mniej doświadczonych graczy. Pomimo licznych udogodnień, decyzje polityczne są tak złożone, że łatwo popaść w błędne koło, które może zakończyć się spektakularnym upadkiem miasta. Uważam, że nie każdy jest gotowy na moralne i taktyczne wyzwania, jakie stawia Frostpunk 2, bo gra potrafi frustrować i jestem przekonany, że niektórzy byliby zdolni do rzucania myszką i klawiaturą. 

To nie jest gra dla każdego, ale doskonała pozycja dla osób pragnących dużego wyzwania

Recenzowany dziś Frostspunk 2 to kontynuacja zrealizowana na najwyższym poziomie, która nie boi się narzucać swoich wartości i wysokiego wyzwania. Rozbudowane systemy polityczne, większa skala miasta i moralne dylematy sprawiają, że to odpowiednia pozycja nie tylko dla fanów city-builderów, ale i dla osób szukających głębszych refleksji. Możecie zagrać w edycję Deluxe już teraz, lub poczekać do 20 września na dostęp w przypadku zakupu standardowej wersji. Zapewniam jednak, że warto. Czegoś tak dobrego dawno już nie widziałem, chociaż ocena uwzględnia wszelkie komplikacje, jakich doświadczymy w tym tytule, a także bardzo wysokie wymagania sprzętowe. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Frostpunk 2.

Ocena - recenzja gry Frostpunk 2

Atuty

  • Każda decyzja niesie poważne konsekwencje, które wpływają na rozwój miasta i relacje z frakcjami
  • Nowe mechaniki polityczne pozwalające na głosowania i negocjacje, wprowadzają głębszą warstwę strategiczną​
  • Znacznie większa skala miasta i jego struktur, co wymaga bardziej kompleksowego podejścia do zarządzania
  • Świetnie zaprojektowany świat pełen detali, z mroczną i klimatyczną muzyką, która podkreśla atmosferę przetrwania
  • Ścieżki rozwoju technologicznego pozwalają na wybór między ekologicznym podejściem, a bardziej ryzykownymi, lecz efektywniejszymi technologiami​
  • Prosty, ale elegancki interfejs, z płynnymi przejściami i dobrze zaprojektowanymi samouczkami, które pomagają odnaleźć się w złożonych mechanikach
  • Gra pozwala na tworzenie unikalnych historii dzięki dynamicznym wyborom i niespodziewanym wydarzeniom, które napędzają narrację

Wady

  • Gra na najwyższych ustawieniach graficznych potrafi być bardzo wymagająca dla komputera
  • Nawet na najniższym poziomie trudności gra potrafi być frustrująca i nie jest skierowana do graczy szukających łatwiejszej rozgrywki​
  • Dynamiczne zmiany w radzie obywatelskiej i naciski ze strony frakcji mogą być przytłaczające, szczególnie dla nowych graczy (aczkolwiek nie dla wszystkich będzie to wada)
  • Interfejs, chociaż mnie osobiście przypadł do gustu, to wymaga nauki i pewnego doświadczenia. Gra ma po prostu wysoki próg wejścia
  • Nie wszystko da się przewidzieć, a niektóre wydarzenia prowadzą do przymusowego zakończenia zmagań i w efekcie do konieczności rozpoczęcia od nowa lub wczytania wczesnego zapisu

Frostpunk 2 to wyzwanie zarówno dla umysłu, jak i moralności gracza, stawiając na trudne wybory i złożone zarządzanie. Gra imponuje swoim rozmachem, mechanikami politycznymi oraz oprawą audiowizualną, ale jednocześnie wymaga od graczy strategicznego podejścia i sporego zaangażowania. Mimo wysokiego poziomu trudności, jest to wyjątkowe doświadczenie, które przyciągnie fanów wymagających gier survivalowych i city-builderów. Ja się bawiłem rewelacyjnie, trzeba tu sporo myśleć i kombinować, dbając też o odpowiednią liczbę surowców i przemyślane rozporządzenia czy ustawy, które wpływają potem na przebieg rozgrywki.

Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper