Samsung Odyssey OLED G8 - recenzja monitora. Jeden z najlepszych ekranów na rynku
Rok 2024 to prawdziwy festiwal OLED-owych monitorów gamingowych. Wśród propozycji od różnych firm, prawdziwą perłą okazuje się testowany dziś Samsung Odyssey OLED G8. Ten smukły, 32-calowy ekran 4K OLED zachwyca niesamowitymi kolorami, a dzięki funkcjom rodem z telewizorów Samsung stanowi centrum multimedialne z prawdziwego zdarzenia. Choć ma kilka drobnych wad, według mnie to jeden z najlepszych monitorów, jakie testowałem. W pełni zasługuje na rekomendację.
Technologia OLED to prawdziwa rewolucja w świecie wyświetlaczy. Dzięki zastosowaniu organicznych diod elektroluminescencyjnych możliwe jest osiągnięcie nieskończonego kontrastu oraz idealnej czerni, której nie sposób porównać z tradycyjnymi panelami LCD. Każdy piksel na ekranie OLED emituje światło niezależnie, co nie tylko poprawia jakość obrazu, ale także eliminuje problem podświetlenia krawędziowego. To oznacza, że zarówno jasne sceny, jak i te pełne cienia wyglądają tak realistycznie, jakbyśmy patrzyli przez okno na rzeczywistość.
Co więcej, OLEDy charakteryzują się wyjątkową szybkością reakcji pikseli, co czyni je idealnym wyborem dla graczy oraz osób pracujących z dynamicznymi materiałami wideo. W przypadku Samsung Odyssey OLED G8, dodatkowym atutem jest zastosowanie technologii QD-OLED, która łączy zalety OLED z kwantowymi kropkami, oferując jeszcze lepszą reprodukcję kolorów i wyższą jasność. Na pierwszy rzut oka monitor nie wygląda na tak dobry, jak jest w rzeczywistości. Ale gdy tylko podepniemy odpowiednio potężny sprzęt - w moim przypadku był to zarówno laptop z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 4090 i komputer stacjonarny z NVIDIA GeForce RTX 4090, to wydobycie maksimum z tej matrycy było czystą przyjemnością.
Design: klasa sama w sobie
W odróżnieniu od masywnego Odyssey OLED G9, Samsung Odyssey OLED G8 stawia na bardziej tradycyjną formę. Jego wymiary sprawiają, że na pierwszy rzut oka wydaje się typowym monitorem gamingowym. Jednak srebrzysty, metalowy tył i dość masywna, metalowa podstawka wybijają go na tle konkurencji, która zwykle stosuje plastikowe wykończenia. Takie stalowe wykończenie nie tylko nadaje mu elegancji, ale również zapewnia większą trwałość i poczucie premium. Design jest minimalistyczny, pozbawiony gamingowych symboli, co z pewnością przypadnie do gustu wielu użytkownikom.
Tak cienka konstrukcja monitora to zasługa unikalnego systemu rurek cieplnych, które zapobiegają przegrzewaniu i minimalizują ryzyko wypaleń OLED. Dzięki temu monitor jest nie tylko estetyczny, ale także praktyczny w codziennym użytkowaniu. Co ciekawe, brak zakrzywienia, typowego dla wielu modeli z serii Odyssey, podkreśla bardziej uniwersalny charakter tego urządzenia. Taka decyzja projektowa może wywoływać skrajne opinie – z jednej strony brak zakrzywienia sprawia, że monitor jest bardziej wszechstronny, szczególnie w zastosowaniach biurowych czy kreatywnych, z drugiej odbiera nieco immersji podczas grania, co dla niektórych graczy może być istotnym czynnikiem. Dla mnie jednak płaski ekran jest zaletą.
Samsung Odyssey OLED G8 - wygląd i wykonanie monitora
Projektanci zadbali również o ergonomię – podstawka pozwala na regulację wysokości, kąta nachylenia oraz obrót ekranu o 90 stopni. Dzięki temu Odyssey OLED G8 bez problemu dostosuje się do indywidualnych potrzeb każdego odbiorcy, niezależnie od tego, czy będzie służył do pracy, czy do rozrywki. Płaski tył urządzenia ułatwia montaż na uchwytach VESA, a przemyślane rozmieszczenie portów z tyłu panelu zapewnia łatwy dostęp do złącz bez konieczności zręcznej manipulacji pod obudową (szczególnie, gdy monitor stoi blisko ściany). Wszystkie złącza mamy umieszczone w jednym miejscu. Szkoda, że zasilanie dostarczane jest z pomocą dużego, zewnętrznego zasilacza (w dodatku szarego, który do niczego nie pasuje). No ale konstrukcja monitora wymusiła takie rozwiązanie.
Specyfikacja techniczna Samsung Odyssey OLED G8:
- Przekątna ekranu: 32 cale
- Rozdzielczość: 3840 × 2160 (4K)
- Typ matrycy: QD-OLED
- Odświeżanie: do 240 Hz
- Adaptive Sync: AMD FreeSync Premium Pro, kompatybilność z NVIDIA G-Sync
- HDR: HDR10+ Gaming
- Łączność bezprzewodowa: Bluetooth 5.2, Wi-Fi 6E
- Montaż VESA: 100x100 mm
- Głośniki: wbudowane
- System operacyjny: Tizen OS (Smart TV)
Samsung Odyssey OLED G8 oferuje zestaw portów zorganizowanych w wyjątkowo praktyczny sposób – wszystkie złącza znajdują się na płaskim tylnym panelu, co ułatwia zarządzanie kablami. Do dyspozycji mamy:
- 2 porty HDMI 2.1
- 1 DisplayPort 1.4
- 2 porty USB-A 3.0
- 1 port USB-B upstream
Niestety, brak USB-C może być rozczarowujący dla użytkowników nowoczesnych laptopów. Dodatkowo brakuje wyjścia słuchawkowego, co może być niedogodnością dla osób korzystających z przewodowych akcesoriów audio.
Muszę przyznać, że monitor wyróżnia się na tle konkurencji dzięki funkcjom Smart TV, zintegrowanym z wygodnym systemem Tizen OS. Możemy korzystać z popularnych aplikacji, takich jak Netflix, Prime Video czy YouTube, a także z usług gamingowych, jak Xbox Cloud Gaming czy NVIDIA GeForce Now. Obsługa odbywa się za pomocą dołączonego pilota, co jest zdecydowaną zaletą. W zasadzie wszystko działa, jak w nowoczesnym telewizorze. W dodatku bardzo szybko i płynnie. Nie mogę mieć do tego żadnych zastrzeżeń.
Samsung Odyssey OLED G8 - wbudowany system SmartTV i ustawienia
Wbudowane głośniki, choć zadowalające pod względem głośności, pozostawiają wiele do życzenia w kwestii jakości dźwięku. W mojej ocenie nie są wystarczające, by zapewnić odpowiednie doznania audio podczas oglądania filmów czy grania w gry. Dźwięk jest dość płaski i pozbawiony głębi, co będzie szczególnie odczuwalne w dynamicznych scenach akcji, albo podczas grania w takiego Cyberpunka. Oj w tym przypadku uszy mocno mnie bolały od tych gwizdów, świstów i wybuchów. Wysokie tony bywają przesadnie ostre, a basy niemal nie istnieją. No niestety, coś za coś - w tak cienkiej obudowie nie ma nawet jak wykreować odpowiedniego brzmienia.
Na szczęście sprzęt wspiera Bluetooth, dzięki czemu możemy łatwo podłączyć zewnętrzne głośniki lub słuchawki bezprzewodowe, co znacząco poprawi odczucia Dodatkowo, technologia Active Voice Amplifier Pro, znana z telewizorów Samsung, automatycznie dostosowuje poziom głośności dialogów do otoczenia, co jest miłym dodatkiem, szczególnie podczas oglądania filmów czy seriali. Mimo tego, trudno oprzeć się wrażeniu, że wbudowane głośniki to nieco wymuszony kompromis. Ale gdy brakuje nam czegoś innego, to jak to mówią "lepszy rydz, niż nic". Jako rozwiązanie tymczasowe, mogą się sprawdzić.
Jakość obrazu: OLED w pełnej krasie
Już od pierwszych chwil z Samsung Odyssey OLED G8 nie mogłem oderwać wzroku od ekranu. To nie tylko zwykły monitor, ale wręcz okno na świat barw, kontrastów i głębi. Panuje w świecie technologii takie przekonanie, że gdy raz skorzystamy z panelu OLED, nie będziemy chcieli wrócić do klasycznych LCD. Coś w tym jest, bo efekt jest dosłownie powalający. Zacznijmy od kontrastu, który jest dosłownie nieskończony. Nie jest to jedynie techniczna ciekawostka, ale wartość odczuwalna w każdym calu. Sceny pełne cieni i świateł, takie jak nocne panoramy miasta w Cyberpunk 2077, zapierają dech w piersiach. Czerń? Absolutna. Głębia? Nieporównywalna z żadnym monitorem LCD, który miałem okazję testować.
Barwy na tym ekranie są niczym z płótna najlepszego artysty – soczyste, nasycone, a jednocześnie naturalne. Technologia QD-OLED robi tutaj swoje, oferując gamę kolorów sięgającą 97% w skali DCI-P3, co czyni go świetnym narzędziem nie tylko do rozrywki, ale także do pracy z grafiką i wideo. Szczególnie zauważalny jest efekt HDR – tutaj Odyssey OLED G8 faktycznie bryluje. Reflektory samochodów w grach wyścigowych, jasne punkty gwiazd na nocnym niebie czy intensywne wybuchy w strzelankach zyskują na realizmie i efektowności. Równomierność podświetlania jest idealna, nie ma żadnych skaz, zero bad pixeli. No jest perfekcja.
Równomierność podświetlania i nasycenie kolorów są imponujące
Tutaj muszę wspomnieć o jasności. W trybie HDR monitor osiąga szczytowe wartości rzędu 987 nitów. Nie jest to może najwyższy wynik w swojej klasie, ale wystarczający, by oglądać treści w jasnych pomieszczeniach bez większych kompromisów. Natomiast matowa powłoka ekranu to w mojej ocenie strzał w dziesiątkę – eliminuje uciążliwe odbicia, co pozwala na pełne zanurzenie w wyświetlanych treściach, niezależnie od warunków oświetleniowych. Wyżej widzicie zdjęcie zrobione "vis'a'vis" okna. Praktycznie zero jakichkolwiek odbić. To samo jest wieczorem z lampkami czy różnymi źródłami światła. Co też warto dodać, jak na OLED przystało, idealne są także kąty widzenia.
Samsung zadbał także o subtelne detale. Na przykład funkcja Dynamic Black Equalizer analizuje i poprawia kontrast w ciemnych obszarach obrazu, co docenią gracze w tytułach takich jak The Last of Us czy Resident Evil. Wrażenie ostrości również jest wyjątkowe, szczególnie przy natywnej rozdzielczości 4K. Każdy detal – od tekstur w grach po drobne litery w dokumentach – jest wyraźny i przyjemny dla oka. Muszę przyznać, że Samsung Odyssey OLED G8 to monitor, który wyznacza tak wysoką jakość, że bardzo trudno będzie mi się z nią rozstać. Jednak 4K przy 240 Hz i do tego z opóźnieniami rzędu 0,03 ms gwarantuje szalenie czysty, bardzo responsywny i ostry obraz w każdej sytuacji.
Gaming: idealny wybór dla graczy
Granie na Samsung Odyssey OLED G8 to według mnie kwintesencja PCtowego doświadczenia. Korzystając z odpowiedniego sprzętu, w zasadzie nie da się już niczego poprawić. Od pierwszego uruchomienia czułem, że mam do czynienia z urządzeniem, które zostało stworzone z myślą o graczach, dla których każdy detal ma olbrzymie znaczenie. Odświeżanie na poziomie 240 Hz sprawia, że ruch na ekranie jest szalenie płynny, bez jakichkolwiek zacięć czy opóźnień. To uczucie intensyfikuje niemal zerowy czas reakcji matrycy (w testach znacznie poniżej 1 ms), co gwarantuje, że nawet w najbardziej dynamicznych tytułach jak Call of Duty: Black Ops 6 czy Fortnite, żadna klatka nie umknie naszej uwadze.
Granie na tym monitorze to ogromna przyjemność
To jednak nie wszystko. Samsung zadbał o implementację technologii AMD FreeSync Premium Pro oraz kompatybilność z NVIDIA G-Sync, co eliminuje efekt tearingu i zapewnia pełną synchronizację obrazu z kartą graficzną. To szczególnie ważne w grach akcji, gdzie precyzja i szybkość reakcji mają kluczowe znaczenie. Dochodzi do tego niesamowita technologia AI Motion Enhancer Pro analizująca ruch na ekranie i poprawiająca jego płynność. To faktycznie dobrze działa - wszystkie dynamiczne sceny zyskują na czytelności. Co nie odpaliłem na tym sprzęcie, to dosłownie zbierałem szczękę z podłogi. Indiana Jones z path-tracingiem oferował takie wrażenia, że czułem, jakbym oglądał prawdziwy film. Zresztą Cyberpunk czy Black Myth: Wukong wcale mu nie ustępują.
Monitor oferuje także szereg funkcji dostosowanych do potrzeb graczy. Wbudowany celownik ekranowy, tryb redukcji opóźnienia i opcja wyrównania ciemnych obszarów obrazu sprawiają, że możemy zyskać przewagę nad przeciwnikami w tytułach e-sportowych. Szczególnie wyróżnia się funkcja Dynamic Black Equalizer, która wydobywa detale z ciemnych scen, co bywa kluczowe w niektórych tytułach. Pytanie jednak, czy faktycznie z tego skorzystacie - ja akurat nie używałem żadnych takich dodatków, bo monitor sam w sobie oferował znakomite parametry.
Co ważne, do monitora możemy podłączyć zarówno PlayStation 5, jak i Xboxa Series X/S. Obydwie konsole wykorzystają pełen potencjał ekranu, wyświetlając rozdzielczość 4K przy 120 Hz. Brakuje w zasadzie tylko wsparcia dla Dolby Vision do pełni szczęścia, ale gdy chcemy skorzystać z którejś z konsol, wówczas nie ma z tym żadnego problemu. Monitor ma też specjalne zabezpieczenia ekranu przed wypalaniem. Co musicie wiedzieć, monitory OLED mogą być podatne na takie problemy, choćby wtedy, gdy statyczne elementy (np. paski zadań, logotypy) pozostają wyświetlane przez długi czas. Technologia Samsung OLED Safeguard+ przeciwdziała temu, implementując techniki takie jak automatyczne przesuwanie pikseli (Pixel Shift), dynamiczna kontrola jasności oraz regularne odświeżanie panelu. Dzięki temu funkcja minimalizuje ryzyko uszkodzeń związanych z użytkowaniem, zapewniając lepszą jakość obrazu i dłuższą trwałość monitora, co jest szczególnie istotne w urządzeniach klasy premium. No i na koniec dodam coś, co szczególnie mnie cieszy - wszystkie czcionki są perfekcyjnie czytelne.
Odyssey OLED G8 to według mnie wybór dla największych entuzjastów PC Gaming Master Race
Samsung Odyssey OLED G8 to sprzęt, który w mojej ocenie pod wieloma względami ociera się o perfekcję. Doskonała jakość obrazu, imponujące odświeżanie oraz liczne funkcje dodatkowe czynią go wyjątkowym wyborem dla najbardziej wymagających użytkowników. Jednak wszystko ma swoją cenę – i to dosłownie. 5000 zł to kwota, która sprawia, że monitor ten staje się luksusem, a nie codziennym wyborem. Czy jest wart tych pieniędzy? Dla miłośników technologii i graczy, którzy nie godzą się na kompromisy – absolutnie tak.
Za jakość, jaką oferuje Odyssey OLED G8, trzeba zapłacić, ale w zamian dostajemy produkt, który na długo pozostanie w czołówce. Jeśli jednak budżet jest dla Ciebie istotnym kryterium, warto rozważyć, czy te dodatkowe funkcje są faktycznie niezbędne. To monitor, który zachwyca, ale jego zakup wymaga zasobnego portfela i potężnego komputera, który wykorzysta rozdzielczość 4K przy 240 Hz odświeżaniu.
Atuty
- Perfekcyjny kontrast i głęboka czerń
- Szeroka gama kolorów i wysoka precyzja odwzorowania
- Szybkie odświeżanie (240 Hz) i bardzo niski input lag
- Funkcje Smart TV z systemem Tizen OS
- Smukła, elegancka konstrukcja
- Wszechstronne opcje portów (HDMI 2.1, DisplayPort)
- AI poprawiające jakość obrazu w filmach i grach
Wady
- Brak portu USB-C
- Przeciętne głośniki
- Niska jasność w trybie SDR (ok. 255 nitów)
- Brak wyjścia słuchawkowego
Samsung Odyssey OLED G8 to propozycja niemal kompletna. Oferuje znakomitą jakość obrazu, wsparcie dla graczy i funkcje multimedialne, które czynią go nie tylko monitorem, ale i centrum domowej rozrywki. Choć nie jest pozbawiony drobnych wad, takich jak brak USB-C czy niska jasność w SDR, zalety zdecydowanie przeważają. To sprzęt dla tych, którzy szukają wyjątkowego połączenia funkcjonalności i stylu, a przy tym jednego z najlepszych monitorów na świecie.
Przeczytaj również
Komentarze (41)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych