![Pasażer (2023) - recenzja filmu [SkyShowtime] Kino krwawej drogi](https://pliki.ppe.pl/storage/937f7f0c5fc07edddfa3/937f7f0c5fc07edddfa3.jpg)
Pasażer (2023) - recenzja filmu [SkyShowtime] Kino krwawej drogi
Za sprawą SkyShowtime w zeszłym tygodniu trafił do nas, ciepło przyjęty na świecie przez krytyków i widzów, film “Pasażer” Cartera Smitha, w którym jedną z głównych ról zagrał - coraz lepiej rozpoznawalny - Kyle Gallner. Najnowszy obraz tego reżysera wpisuje się w nurt thrillerów, których akcja osadzona zostaje na amerykańskiej prowincji, opowiadając jednak przede wszystkim o bardzo późnym i dość brutalnym wchodzeniu w dorosłość.
Droga Cartera Smitha do branży była dość długa i całkiem interesująca. Od wczesnej młodości marzył on o realizowaniu filmów, ale zaczął od fotografii, robiąc karierę dzięki współpracy z takimi magazynami jak Vogue, GQ, W Magazine, gdzie pracował ze znanymi modelkami i celebrytami. Podobnie jak wielu artystów w końcówce lat 90’ poprzedniego wieku, jego pierwszym doświadczeniem reżyserskim również była realizacja reklam, a jako pełnoprawny autor filmowy debiutował krótkometrażówką “Bugcrush”, która co prawda nie spotkała się z powszechną akceptacją, ale wielu widzów zapamiętało ją na długo. Jego pierwszym pełnometrażowym obrazem był horror “Ruiny”, a w 2022 roku pokazano po raz pierwszy film “Swallowed”. Produkcję z realistycznego dramatu bardzo szybko przechodzącą w body horror, za sprawą dość dokładnego ukazywania połykania przez bohaterów przedmiotów, które muszą oni przewieźć przez granicę.
Skupienie Smitha na kinie grozy sprawiło, że jego najnowszym dziełem, czyli właśnie “Pasażerem”, zainteresowało się znane dzięki pozycjom z tego gatunku Blumhouse Television, które jednak tym razem otrzymało bardzo nietypową - jak na siebie - produkcję. Główny bohater tego obrazu mógłby bowiem równie dobrze, tak jak ja, idąc na spacer codziennie mijać nabazgrany na ścianie budynku wielki czarny napis: “Żyjesz czy tylko oddychasz?”. Randy, zwany Bradleyem (Johnny Berchtold), pracuje bowiem w podrzędnym barze, na prowincji w stanie Luizjana, mając problemy z nieznającym nawet jego imienia szefem, ale także będąc brutalnie pomiatanym przez agresywnego współpracownika. Jednej z takich sytuacji świadkuje - pracujący tam również - Benson (Kyle Gallner), który początkowo stara się go obronić, ale wobec gróźb i wyzwisk ze strony prymitywa, decyduje się wziąć sprawy w swoje ręce. W iście amerykańskim stylu! Obaj zostają zmuszeni do szybkiego, przymusowego zwolnienia z pracy i ruszenia w drogę, która początkowo zapowiada się na ucieczkę przed ścigającą ich policją. Wkrótce jednak zamienia się niezwykłą podróż po miejscach znanych z dzieciństwa i wczesnej nastoletniości.





Pasażer (2023) - recenzja, opinia o filmie [SkyShowtime] W iście amerykańskim stylu!
Film Smitha to kolejna w ostatnich latach pozycja w niezwykle sugestywny sposób przedstawiająca życie na amerykańskiej prowincji. Jednocześnie “Pasażer” wykorzystuje wiele motywów żywcem wyjętych z thrillerów opowiadających o niezwykłej relacji jaka zaczyna łączyć porywacza z jego ofiarą. Twórcy umiejętnie budują tu skomplikowaną i jakże nietypową więź pomiędzy Randym a Bensonem, który wcale nie musi grozić swemu współtowarzyszowi niedoli, by w pełni go kontrolować. Od początku sugeruje on jednak, że jego celem jest wyrwanie Randy’ego z głębokiego snu, w jakim tkwił przez całe dotychczasowe życie. Służyć ma temu rozmowa z osobami, które były do tej pory dla niego najważniejsze: dawną dziewczyną, która porzuciła go w tajemniczych okolicznościach, a także szkolną nauczycielką. Ofiarą złośliwego, szczeniackiego dowcipu z wczesnej młodości.
To swoiste połączenie thrillera, filmu późnego coming-of-age i kina drogi nie funkcjonowałoby tak dobrze bez właściwego doboru dwójki głównych aktorów. Pierwsze skrzypce gra tu rzecz jasna Kyle Gallner. Znany już z podobnych ról, choćby z kultowej w pewnych kręgach “Kolacji po amerykańsku”, gdzie wcielił się w podobnego buntownika, wtedy jednak jeszcze pozbawionego dostępu do broni palnej. Widz oglądający poczynania Bensona przechodzi od poczucia czysto kinomańskiej satysfakcji, do której idealnie pasuje kompletnie niemodne już określenie “guilty pleasure”, płynącej z błyskawicznego rozsmarowania po podłodze najbardziej irytującej postaci, przechodząc przez niepokój związany z kolejnymi działaniami bohatera, a kończąc na głębokim współczuciu.

Pasażer (2023) - recenzja, opinia o filmie [SkyShowtime] Połączenie thrillera, filmu późnego coming-of-age i kina drogi
Z czasem bowiem na światło dzienne zaczyna wychodzić to, że im pewniejszy staje się Randy, tym słabszy jest - również walczący z własnymi demonami - Benson. Gallnerowi kroku dotrzymuje Johnny Berchtold, mocno chwalony przez Cartera Smitha w wywiadach za duże zdolności aktorskie, który tu wciela się w protagonistę być może ciut przerysowanego, w którego jednak łatwo nam uwierzyć, biorąc pod uwagę to z czym musiał się zmagać. Na pochwałę zasługuje tu również Liza Weil w świetnej, acz krótkiej roli wspomnianej nauczycielki, którą bohaterowie w końcu odwiedzają.
“Pasażer” to ciekawy przypadek thrillera mocno zakorzenionego w amerykańskiej prowincji, co widać choćby po wystroju domu, w którym mieszka Benson wraz ze swoją matką, zbudowanego z wielu motywów z klasyków tego gatunku, którego największą zaletą jest interesująco nakreślona relacja pomiędzy bohaterami. Produkcji prócz braku oryginalności i spadku napięcia w drugiej części, można zarzucić jednak kompletnie przesłodzone zakończenie. Niebezpiecznie łatwo wchodzące w utarte gatunkowe koleiny, podsuwające widzowi myśl o tym, że do radykalnej zmiany życia wystarczy tylko ekstremalne wyjście ze swojej strefy komfortu, co staje się udziałem Randy’ego. Wciąż jest to jednak kawał dobrej rozrywki, która prócz całkiem nieźle budowanej atmosfery, oferuje również garść cennych życiowych refleksji.
Atuty
- Ciekawy scenariusz
- Świetne role Gallnera, Berchtolda i Weil
- Sugestywny klimat amerykańskiej prowincji
- Duże napięcie…
Wady
- Lekko jednak opadające w drugiej części
- Zdecydowanie zbyt przesłodzone zakończenie
“Pasażer” to udana produkcja, którą zainteresować się powinni nie tylkofani wciągających thrillerów, ale także miłośników nietypowych historii o wchodzeniu w dorosłość.
Przeczytaj również






Komentarze (8)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych