![Wujek foliarz (2025) - recenzja filmu [Mówi Serwis]. A ojciec fanatyk wędkarstwa](https://pliki.ppe.pl/storage/0faab0a91f59f42e5fd9/0faab0a91f59f42e5fd9.png)
Wujek foliarz (2025) - recenzja, opinia o filmie [Mówi Serwis]. A ojciec fanatyk wędkarstwa
Jakub Gałecki zostaje wyciągnięty przez swojego wujka ze szpitala psychiatrycznego, w którym znalazł się na skutek bycia synem fanatyka wędkarstwa o twarzy Piotra Cyrwusa. Nie ma nawet pojęcia, że wpada właśnie z deszczu pod rynnę, ale też nie bardzo mu na tym zależy. Wujek obiecał opłacić mu wyjazd do Włoch, gdzie zamierza zacząć życie od nowa. Musi tylko najpierw pomóc mu z jedną rzeczą...
Kiedy użytkownik internetu kryjący się za pseudonimem Malcolm XD opublikował pastę "Mój stary to fanatyk wędkarstwa", nie śniło mu się nawet zapewne, że w 2017 na jej podstawie powstanie film i w dodatku okaże się być takim sukcesem, że chłopak będzie miał okazję wydać książkę, którą zresztą też zekranizują - tym razem jako serial "Emigracja XD".
Powoli zaczął powstawać zwariowany świat Malcolma XD (aż dziwne, że tak się to jego uniwersum jeszcze nie nazywa). Za moment premierę będzie miał drugi sezon serialu, tym razem pod tytułem "Edukacja XD", a w miniony weekend do kin weszła oficjalna kontynuacja oryginalnego "Fanatyka", o której sobie tu dzisiaj rozmawiamy. Dzieje się.




Wujek foliarz (2025) - recenzja, opinia o filmie [Mówi Serwis]. Wujek prawdę ci powie

Przyznam się, że jako osoba starająca się wiedzieć jak najmniej o filmie przed seansem (nawet zwiastuny przestałem oglądać), nie miałem pojęcia, że idę na sequel. Bałem się, że oto kolejna nieśmieszna pseudo-komedia, w której bawić ma chyba głównie chamstwo i rzucanie słowem na K w ilości hurtowej. Jak to miło jest dać się czasami pozytywnie zaskoczyć! "Wujek foliarz" jest nie tylko zabawnym, ale i bardzo sprawnie napisanym filmem. Co mam przez to na myśli? Już tłumaczę.
Teorie spiskowe to temat, w którym wujek (Adam Woronowicz) Kuby (Mikolaj Kubacki) czuję się jak ryba w wodzie. Rząd truje nas rozpylanymi przez samoloty chemikaliami, kuma się z najbogatszymi, niszczy z premedytacją środowisko, takie tam. Na szczęście on i jego ekipa stworzyli niezależną stację telewizyjną, ambitnie nazwaną "Prawda TV". A co to jest za ekipa! Mamy pana Pułkownika (Andrzej Grabowski), który mówi tak niewyraźnie, że jego kwestiom towarzyszą podpisy - trochę to przesada, bo ja tam rozumiałem go bez problemu od początku do końca. Za media społecznościowe odpowiada lekko, hmmm... Gęsty, że tak sobie zapożyczę z angielskiego, brodacz znany jako Szybki (Michał Sikorski), a stawkę zamyka pani Basia (Katarzyna Figura), w której chyba najzabawniejsze jest to, że jak na antyestabliszmentową foliarę jest całkiem dobrze sytuowana. Na co dzień ich ekipa zajmuje się raportowaniem prawdy, a ta, jak wiadomo, ma wielu ojców. Nie jest to jednak takie znowu ważne dla szerszej fabuły.
Wujek foliarz (2025) - recenzja, opinia o filmie [Mówi Serwis]. Ewolucja przez komedię

Bardziej istotna jest droga, którą musi przejść główny bohater, by w końcu zapanować nad swoim życiem. Film nigdy nie traktuje siebie samego zbyt poważnie, ale zdecydowanie czuć progres postaci granej przez Kubackiego. Sam nie wierzę, że to piszę, ale być może, gdyby dorzucić jeszcze z 15-20 minut do czasu projekcji, można by dopiąć kilka detali scenariusza i zrobić z tego wątku naprawdę zajmującą i satysfakcjonującą opowieść. Prócz wujka, drugim motorem napędowym postaci Kuby jest Gosia (Kamila Urzędowska), jego dawna miłość, z którą urwał mu się kontakt, czego oboje żałują po dzień dzisiejszy. I jasne, obserwujemy na ekranie, jak główny bohater dorasta do tego, by dać sobie kolejną szansę na uczucie, ale reżyser nie prezentuje tego wątku w zbyt interesujący sposób. Nie dzieje się tu zbyt wiele, a ostateczne jego rozwiązanie zdaje się być wyciągnięte lekko "z dupy". Chociaż może wcale nie? Kamila Urzędowska jest tak zjawiskowa, że nie mam żadnego problemu z uwierzeniem w chęć Kuby na wznowienie dawnego romansu. Szkoda jedynie, że aktorsko nie ma tu ona zbyt wiele do roboty.
Wspominałem wcześniej o interesującej konstrukcji scenariusza. Otóż poszczególne sceny i wątki foliarskie nakręcone zostały tak, żeby jak najdłużej trzymać widza w niepewności, żeby zaczął się zastanawiać, czy w tych teoriach spiskowych wujka nie kryje się odrobina prawdy albo może czy nie są zupełnie trafne. Tworzy to bardzo udany efekt komediowy, ale też skutecznie bawi się mózgiem widza, który w niektórych momentach domaga się nałożenia nań foliowej czapeczki. Nie sprawia to, broń boże, że film staje się jakkolwiek mądrzejszy czy ambitniejszy, ale dobrze pasuje do tematu filmu i sprawia, że seans upływa szybko i przyjemnie.
"Wujek foliarz" to komedia, której nie trzeba się wstydzić. Prosty film w starym stylu, bez kretyńskich ksywek i rzucania mięsem na każdym kroku. Nie jest to może kino wybitne, ale też nigdy nie miało takim być. No i film po prostu wygląda solidnie: bunkier wujka wygląda jak prawdziwe miejsce i chętnie bym go zwiedził, gdybym tylko miał taką okazję. Jestem pozytywnie zaskoczony i polecam seans wszystkim, chcącym po prostu zrelaksować się w kinie po ciężkim dniu/tygodniu/miesiącu.
Atuty
- Zabawne, wyraziste postacie;
- Różne rodzaje humoru, a przy tym w większości skuteczne;
- Ciekawie łączy tematykę scenariusza ze sposobem kręcenia;
- Część tekstów ma potencjał przejść do historii.
Wady
- Nijako zrobiony wątek miłosny;
- Scenariuszowi przydałoby się jeszcze parę szlifów, aby stać się naprawdę dobrym;
- Postać Piotra Adamczyka jest ostatecznie tak nieistotna, że zapomniałem o niej wspomnieć.
"Wujek foliarz" potrafi rozbawić, co w dzisiejszych czasach jest ewenementem tak gigantycznym, że już z tego tylko powodu zasługuje na uwagę.
Przeczytaj również






Komentarze (11)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych