GameFrame #13 -> Upadek Świata: Najciekawsze Wizje Postapokalipsy w Grach (Część 1)

BLOG O GRZE
236V
user-2102278 main blog image
FenixThePlayer | 04.12, 07:01
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

O poprzednim blogu słów kilka...

The Last of Us wywarło na mnie tak ogromne wrażenie, że po zakończeniu tej historii zawsze czuję w sercu pustkę, jakby została tam niezapełniona dziura. To uczucie jest nie do końca zrozumiałe dla tych, którzy nie doświadczyli tej gry na głębszym poziomie. Ta historia, te postacie, te emocje… zostają w pamięci na długo. Chociaż mam wrażenie, że ta pustka po zakończeniu tej gry jest nie do zapełnienia, to z drugiej strony wiem, że za jakiś czas z pewnością wrócę – tym razem do kontynuacji.

Jestem naprawdę szczęśliwy, że tak pozytywnie odebraliście poprzedniego bloga. To naprawdę cieszy, że tak wiele osób również podziela moją pasję do gier studia Naughty Dog, a także do historii, które opowiadają. Każdy komentarz, każda opinia, która wpływa na dalszą ewolucję tego, co tworzę, jest dla mnie ogromnym wsparciem i motywacją do dalszego pisania. Dziękuje!

 

Podsumowanie ankiety z GameFrame #12 na dzień 04.12.2024, w której łącznie wzięło udział 71 użytkowników. Wow, dziękuje za takie zaangażowanie! Jesteście Wielcy!

W której grze postapokaliptycznej upadek świata zrobił na Tobie największe wrażenie? 

  • The Last of Us -> poprzez rozprzestrzenienie pasożytniczego grzyba Cordyceps. -> 61.97%
  • Fallout -> klasyczna opowieść o skutkach globalnej wojny atomowej. -> 11.27%
  • Horizon -> zniknięcie ludzkości + Ziemię opanowały inteligentne maszyny. -> 8.45%
  • Metro -> Życie w podziemiach Moskwy po wojnie atomowej, gdzie promieniowanie i mutanty są równie groźne jak ludzka wrogość. -> 5.63%
  • Dying Light -> Pandemia nieznanego wirusa, która zmieniła ludzi w zombie, a świat w strefę chaosu. -> 7.04%
  • S.T.A.L.K.E.R. -> Skażona strefa wokół Czarnobyla, gdzie radiacja, anomalie i mutanty tworzą niepowtarzalny klimat grozy i niebezpieczeństwa. -> 5.63%

Jak widzimy w wynikach ankiety, to właśnie Cordyceps z The Last of Us wywarł na Was największe wrażenie. To bardzo ciekawe, bo z jednej strony możemy zastanawiać się, co takiego sprawiło, że ten wirus stał się tak pamiętny – czy to sama koncepcja świata, w którym mamy do czynienia z apokalipsą zombie, czy może to po prostu siła emocji, które niosą za sobą przygody Joela i Ellie? Być może to połączenie obydwu tych elementów sprawia, że The Last of Us ma tak silny wpływ na graczy. Dla mnie osobiście ta historia to coś więcej niż tylko przetrwanie w zniszczonym świecie – to emocjonalna podróż, która ma ogromne znaczenie.

Osobiście zagłosowałem na serię Metro, bo ten świat również wstrząsnął mną na wielu poziomach. Jednak każdy z tych uniwersów zostawił na mnie swoje piętno. The Last of Us, z jego przerażającym i brutalnym światem, pełnym zrujnowanych nadziei, a także Metro, które zanurza nas w mrocznych tunelach moskiewskiego metra, mają swoje unikalne cechy, które pozostają w pamięci. Ciekawi mnie, co sprawia, że te światy potrafią wywrzeć takie wrażenie – czy to fabuła, bohaterowie, czy może sama koncepcja zniszczenia ludzkości i walki o przetrwanie? To temat, który może zainspirować do wielu dalszych rozważań.

Upadek Świata: Najciekawsze Wizje Postapokalipsy w Grach (część 1)

Gdybym miał wypisać wszystkie gry związane z postapokalipsą, ten blog trwałby w nieskończoność – co zapewne każdy z nas dobrze rozumie. Z łatwością można przywołać z pamięci przynajmniej kilka takich produkcji, które zapadły w pamięć swoim klimatem, światem czy historią. Pisząc o Cordycepsie z The Last of Us, doszedłem do wniosku, że warto stworzyć blog, w którym skupię się na wybranych grach tego rodzaju i opowiem, w jaki sposób ich światy dobiegły końca.

Być może w przyszłości poświęcę niektórym z nich pełne wpisy – niczego nie wykluczam. Tym razem przyjrzę się takim seriom jak Horizon, Metro czy STALKER, a także kilku innym tytułom, które wyróżniają się podejściem do tematyki apokalipsy. Jeśli udało mi się wzbudzić Wasze zainteresowanie, zapraszam do dalszej części wpisu! W każdej z nich mogą znajdować się minimalne spoilery, odnośnie świata gry.

Dying Light -> Pandemia nieznanego wirusa, która zmieniła ludzi w zombie, a świat w strefę chaosu.

">

Naszą podróż po postapokaliptycznych wizjach rozpoczniemy od rodzimego Dying Light, które w styczniu 2015 roku zaprezentowało swoje podejście do tematyki końca świata, a następnie rozwinęło je w kontynuacji wydanej 3 lutego 2022 roku. Gra, przyjęta bardzo pozytywnie, z powodzeniem zaadaptowała i ulepszyła mechaniki znane z serii Dead Island, dodając do nich ciekawszą fabułę, rozwiniętą walkę i przede wszystkim parkour – element, z którym marka jest dziś najczęściej kojarzona. Jednak co z historią epidemii? Jak doszło do końca znanego świata?

W grze mamy do czynienia z chorobą przypominającą wściekliznę, która swoje początki miała w fikcyjnym mieście Harran – metropolii funkcjonującej jako niezależne miasto-państwo. Wszystko zaczęło się od lokalnych badań medycznych, podczas których odkryto zmutowaną chorobę przenoszoną przez nietoperze. Okazało się, że wirus ma ogromny potencjał mutacyjny, a osoby, które miały kontakt z zakażonymi, zaczynały wykazywać niepokojące objawy: dezorientację, agresję, a w końcu niekontrolowaną potrzebę atakowania innych. Przełomowym momentem było wydarzenie sportowe na stadionie, gdzie kilku zakażonych zaczęło gryźć ludzi wokół siebie. Wybuchła panika, a wirus rozprzestrzenił się błyskawicznie, przenoszony przez krew, ślinę i bezpośrednie ugryzienia.

Sytuacja w Harran szybko wymknęła się spod kontroli. Lokalne władze ogłosiły kwarantannę i zwróciły się o pomoc międzynarodową. W odpowiedzi pojawiła się organizacja Global Relief Effort (GRE), która oficjalnie miała pomóc w opanowaniu epidemii. W rzeczywistości jednak GRE prowadziła tajne badania, starając się przekształcić wirusa w broń biologiczną. Prace nad szczepionką nadal trwały, równolegle z ukrytymi badaniami.

Proces infekcji u ludzi przebiegał w przewidywalny sposób. Po kontakcie z wirusem zainfekowany doświadczał gorączki, dezorientacji i coraz większej agresji. Następnie dochodziło do stanu śmierci klinicznej, po czym ofiara wracała jako zakażony – zdolny do dalszych mutacji, które nadawały mu nowe, groźniejsze formy. GRE, mimo swoich zaawansowanych technologii, nie zdołała utrzymać kontroli nad badaniami. Wirus, nad którym pracowano w tajemnicy, wymknął się spod kontroli i z Harran rozprzestrzenił się na cały świat. To właśnie globalne konsekwencje tego wycieku obserwujemy w Dying Light 2, które rozgrywa się wiele lat później.

Seria Dying Light zdołała nie tylko opowiedzieć intrygującą historię, ale też stworzyć intensywne i wciągające doświadczenie dzięki unikalnemu połączeniu akcji, elementów RPG oraz imponującego systemu poruszania się. Zarówno pierwsza, jak i druga część pozostawiają gracza z poczuciem nieustannego zagrożenia, idealnie oddając klimat postapokaliptycznego koszmaru, w szczególności w nocy.

Horizon -> zniknięcie ludzkości i opanowanie ZIemi przez inteligentne maszyny. (spoilery)

">

Świat serii Horizon to jedno z najbardziej intrygujących uniwersów w historii gier wideo, pełne tajemnic, zaawansowanej technologii i emocjonujących starć z mechanicznymi bestiami. Horizon Zero Dawn (wydane 28 lutego 2017) oraz jego kontynuacja Horizon Forbidden West (18 lutego 2022) zdobyły serca graczy na całym świecie dzięki pięknie przedstawionemu światu, wciągającej fabule i rewolucyjnej walce z maszynami przypominającymi dinozaury oraz inne zwierzęta. Co ciekawe, te przełomowe gry stworzyło studio Guerrilla Games, znane wcześniej głównie z serii Killzone – dynamicznych strzelanek osadzonych w zupełnie innym rodzaju uniwersum. Przejście od futurystycznych konfliktów wojennych do otwartego świata pełnego aktywności pobocznych i eksploracji było ryzykownym krokiem, ale twórcy udowodnili, że są w stanie sprostać wyzwaniu. Sukces tych gier to jednak nie tylko zasługa doskonałej rozgrywki, ale także niesamowitej historii, której rdzeń opiera się na upadku dawnej cywilizacji. Jak doszło do tego, że główna bohaterka, Aloy, żyje w postapokaliptycznym świecie, gdzie ludzkość ledwie przetrwała, a Ziemię zdominowały maszyny?

Historia upadku ludzkości w świecie Horizon jest opowieścią o ambicji, chciwości i nieprzewidywalności zaawansowanej technologii. Wszystko zaczęło się od korporacji Faro Automated Solutions, założonej przez Teda Faro – jednego z najbardziej wpływowych ludzi swoich czasów. Jego firma była światowym liderem w produkcji zaawansowanych maszyn, w tym robotów przemysłowych oraz jednostek bojowych przeznaczonych dla armii. Największą innowacją, a jednocześnie przyczyną katastrofy, były autonomiczne roboty bojowe, stworzone do walki na nowoczesnych polach bitwy. Te maszyny wyróżniały się niezwykle zaawansowaną sztuczną inteligencją, która umożliwiała im podejmowanie samodzielnych decyzji w czasie rzeczywistym. Były także samowystarczalne – mogły się regenerować, naprawiać i replikować, wykorzystując zasoby organiczne z otoczenia jako paliwo, co teoretycznie eliminowało potrzebę zaopatrywania ich w energię. W praktyce oznaczało to, że roboty mogły przetwarzać rośliny, zwierzęta, a nawet ludzi na materiał potrzebny do działania.

W pewnym momencie doszło do katastrofalnego błędu w oprogramowaniu robotów Faro. Maszyny przestały reagować na polecenia ludzi, ignorując wszelkie próby wyłączenia ich systemów bezpieczeństwa. W rezultacie rozpoczęły niekontrolowaną replikację na masową skalę i uznały wszelkie życie organiczne za zasób do wykorzystania. Ludzie szybko zdali sobie sprawę, że sytuacja wymknęła się spod kontroli – maszyny działały w sposób zupełnie niezależny, niszcząc środowisko i eksterminując wszelkie życie, które stanęło im na drodze. Globalny kryzys narastał w zastraszającym tempie. Roboty konsumowały zasoby szybciej, niż mogły być one odtwarzane, a ich odporność na konwencjonalną broń uczyniła je praktycznie niezniszczalnymi. Dawne systemy bezpieczeństwa, które miały zapobiegać takiej sytuacji, zostały zablokowane przez samą sztuczną inteligencję robotów. Tymczasem ludzie nie byli w stanie przeprogramować maszyn ani zatrzymać ich działań.

W obliczu nieuniknionego końca cywilizacji Elisabet Sobeck, wybitna naukowczyni i była współpracowniczka Faro, opracowała rozwiązanie, które mogło ocalić Ziemię, choć nie ludzkość, jaka istniała do tej pory. Stworzyła ona projekt Zero Dawn – ambitny plan zakładający całkowitą odbudowę życia na planecie po tym, jak Plaga Faro, bo tak nazwano niekontrolowaną masową replikację robotów, unicestwi wszelkie życie organiczne. Kluczowym elementem projektu była GAIA – niezwykle zaawansowana sztuczna inteligencja, zaprojektowana do przywrócenia Ziemi do stanu zdatnego do życia po upadku robotów. GAIA była podzielona na szereg podsystemów, z których każdy odpowiadał za inny aspekt odbudowy ekosystemu, takie jak oczyszczanie atmosfery, odtwarzanie flory i fauny, a nawet edukowanie nowych pokoleń ludzi.

Projekt Zero Dawn zakładał, że po wyginięciu ludzkości i zatrzymaniu robotów z powodu braku zasobów organicznych do wykorzystania, GAIA przejmie kontrolę nad Ziemią i rozpocznie proces odnowy świata. Po tysiącach lat planeta miała zostać w pełni odtworzona, a życie miało powrócić dzięki specjalnym kapsułom edukacyjnym. I tak się stało, ludzie powrócili na ląd, roboty wspierały rozwój świata i życie toczyło się dalej.

Jednak coś poszło nie tak. Ktoś schakował system GAIA, co doprowadziło do jej zniszczenia i uwolnienia agresywnych podsystemów, takich jak HADES, który zamiast przywracać życie, dążył do jego zniszczenia. Maszyny, które miały wspierać ludzi i symulować zachowania zwierząt, zaczęły stawać się coraz bardziej niebezpieczne, postrzegając ludzi jako zagrożenie dla ekosystemu. To w takim świecie pojawia się Aloy – młoda łowczyni wychowana w jednym z odizolowanych plemion, która podejmuje walkę zarówno z wrogimi maszynami, jak i tajemnicami dawnego świata, próbując odkryć prawdę o swoim pochodzeniu i przeszłości planety.

Metro -> Życie w podziemiach Moskwy po wojnie atomowej, gdzie promieniowanie i mutanty są równie groźne jak ludzka wrogość.

">

Seria Metro, bazująca na książkach Dmitrija Głuchowskiego, oferuje mroczną i pełną napięcia wizję świata, który został niemal całkowicie zniszczony przez apokalipsę nuklearną. Gry Metro 2033 (wydana 16 marca 2010 roku), Metro: Last Light (14 maja 2013 roku) oraz Metro Exodus (15 lutego 2019 roku) to adaptacje literackiego uniwersum, które zyskały ogromną popularność dzięki swojej wciągającej narracji, niesamowicie oddanej atmosferze postapokaliptycznego świata i głębokiemu, emocjonalnemu podejściu do ukazania ludzkiego przetrwania. Historia tych gier ukazuje losy ocalałych, którzy znaleźli schronienie w moskiewskim metrze, starając się przeżyć w nieprzyjaznym świecie zniszczonym przez wojnę jądrową. Jak doszło do tego, że ludzie zostali zmuszeni do życia pod ziemią? Co tak naprawdę się wydarzyło?

Apokalipsa w uniwersum Metro rozpoczęła się w wyniku globalnego konfliktu nuklearnego. W roku 2013, gdy napięcia między największymi światowymi potęgami osiągnęły punkt krytyczny, rozpoczęła się wymiana ciosów w postaci międzykontynentalnych rakiet balistycznych uzbrojonych w głowice atomowe. Nikt dokładnie nie wie, kto rozpoczął atak ani jaki był jego cel, ponieważ w momencie wybuchu wojny wszystko pogrążyło się w chaosie. Skala zniszczeń była przytłaczająca – w ciągu zaledwie kilku godzin większość dużych miast na całym świecie została zrównana z ziemią, a liczba ofiar liczona była w miliardach. Świat, jaki znano wcześniej, przestał istnieć.

Skutki wojny były katastrofalne nie tylko dla ludzi, ale i dla środowiska. Bomby atomowe wypuściły do atmosfery ogromne ilości promieniowania, które w krótkim czasie rozprzestrzeniło się na cały glob. Powierzchnia Ziemi stała się niezdatna do życia – zniszczenie infrastruktury, brak dostępu do czystej wody i żywności, a także śmiertelne dawki promieniowania sprawiły, że jedyną szansą na przetrwanie było zejście pod ziemię. Moskwa, jak wiele innych miast, posiadała rozległy system metra, który okazał się być najlepszym schronieniem przed radioaktywnym skażeniem. To właśnie tam schronili się ludzie, którzy mieli szczęście przeżyć pierwszy atak.

Metro, zaprojektowane jako schron przeciwatomowy, stało się nowym domem dla ocalałych. Jednak życie pod ziemią nie było łatwe. Zasoby żywności i wody były ograniczone, a ludzkość musiała zmierzyć się z nowymi zagrożeniami. Jednym z nich były mutacje – promieniowanie spowodowało powstanie zmutowanych istot, które zamieszkały zarówno na powierzchni, jak i w tunelach metra. Te potwory, często agresywne i niebezpieczne, szybko stały się codziennym zagrożeniem dla ludzi. Jednocześnie mieszkańcy metra zaczęli się dzielić na różne frakcje, odzwierciedlające dawną polityczną i ideologiczną mapę świata. W tunelach pojawili się neokomuniści, neonaziści i inne ugrupowania, walczące o władzę i zasoby, co prowadziło do częstych konfliktów zbrojnych.

Jednak nie tylko promieniowanie i mutacje stanowiły problem. W grze Metro 2033 pojawia się tajemnicze zagrożenie w postaci Ciemnych – enigmatycznych, telepatycznych istot zamieszkujących powierzchnię. Ich natura i intencje są na początku niejasne, co wprowadza element psychologicznego napięcia. Dla głównego bohatera serii, Artema, Ciemni stają się jednym z głównych wątków jego podróży – zarówno jako przeciwników, oraz jako klucz do zrozumienia głębszych prawd o świecie.

Technologia odgrywa również istotną rolę w przetrwaniu ludzi. Gazowe maski i filtry są niezbędnym wyposażeniem każdego, kto odważy się wyjść na powierzchnię lub w skażone rejony metra. Broń, często złożona z improwizowanych części, staje się kluczowym narzędziem przetrwania w starciach zarówno z mutantami, jak i wrogimi ludźmi. Świat Metro ukazuje brutalną rzeczywistość, w której każdy dzień to walka o przetrwanie.

Choć seria Metro zaczyna się w ciemnych tunelach metra, w Metro Exodus akcja przenosi się poza Moskwę, na znacznie większą skalę. Artem, zdeterminowany, by odnaleźć lepsze życie poza metrem, wyrusza na poszukiwanie innych ocalałych i miejsc, które mogły przetrwać wojnę nuklearną. Podróż przez zniszczoną Rosję ukazuje jeszcze więcej tajemnic świata, w którym ludzie muszą zmierzyć się nie tylko z mutantami, ale także z własnymi demonami, odbudowując nadzieję na lepsze jutro.

Historia Metro to wstrząsająca wizja końca świata, który nie przyszedł z zewnątrz, ale został sprowadzony przez samą ludzkość. To ostrzeżenie przed konsekwencjami globalnych konfliktów, chciwości i nieodpowiedzialnego wykorzystywania technologii. Jednocześnie jest to opowieść o niezłomnej woli przetrwania i poszukiwaniu nadziei w najbardziej mrocznych czasach.

I to byłoby na tyle na dziś! Zdecydowałem się podzielić ten wpis na dwie części, ponieważ całość miałaby prawdopodobnie ponad 5 tysięcy słów, a chciałem, żeby lektura była przyjemna i nie przytłaczająca. W kolejnej części pojawią się równie fascynujące historie z uniwersów takich jak S.T.A.L.K.E.R., Fallout oraz pewna niespodzianka, która nie została wymieniona w ankiecie. Mam nadzieję, że wzbudzi ona wasze zainteresowanie!

Dziękuję za wasz czas i mam nadzieję, że ten wpis dostarczył wam ciekawych informacji, a może nawet zainspirował do powrotu do tych gier lub spojrzenia na nie w nowym świetle. Jeśli macie swoje przemyślenia, ulubione momenty z gier, które dziś opisałem, albo propozycje, co powinno znaleźć się w kolejnych wpisach, koniecznie dajcie znać w komentarzach. Uwielbiam czytać wasze opinie, które są dla mnie ogromną inspiracją do dalszego pisania.

Na koniec życzę wam wspaniałego tygodnia i zachęcam do odwiedzin przy okazji kolejnego wpisu. Tymczasem trzymajcie się ciepło i do następnego!😉

 

Następna część: Upadek Świata Część 2

Bywajcie!

(Wszystkie zdjęcia pochodzą z poniższych źródeł)
Dying Light:
1 2 3 4 5
Horizon:
1 2 3 4 5 6
Metro:
1 2 3 4 5 6 7

 

 

Oceń bloga:
23

Komentarze (34)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper