Gdy DualShock 4 zaczyna umierać.
Poniżej króciutko przedstawię problem z padem, który najprawdopodobniej z czasem wystąpi u większości graczy i co wtedy zrobić, by nie wywalić dwóch stów na darmo ;)
Piszę ten tekst, wszak dotychczas nie spotkałem się z tym problemem ani ja, ani moi znajomi. Problem objawia się tym, że nasz pad z czasem zaczyna "tracić moc" pod triggerami R2 i L2. Jest to szczególnie zauważalne w grach wyścigowych, albowiem wtedy zaczyna nam doskwierać brak mocy w samochodzie. Mamy wrażenie, jakby przycisk nie "łapał" na 100%. Innymi słowy - ciśniemy gaz (przycisk) w dechę, a samochód nie jedzie na maxa. Tak jakby gaz zacinał się przy 90%. Podobnie jest w strzelankach, gdzie z reguły spust zaczyna działać przy 70 - 80 procentach wciśnięcia przycisku. Gdy pojawia się poruszany przeze mnie problem, triggery trzeba wcisnąć bardziej, co powoduje, że musimy z czasem cisnąć do oporu, by postać w grze zaczęła strzelać. Mi szczególnie dokuczało to ostatnio w HellDivers i GTA V.
Ok, skoro opisałem objawy, to teraz przejdę do diagnozy :) Jest ona dość oczywista i raczej nie będzie dla nikogo zaskoczeniem jeśli powiem, że winne temu są gumki przewodzące :)
Po diagnozie przychodzi czas na leczenie i wybór terapii. Ci, którzy mają sprzęt na gwarancji oczywiście powinni oddać joypada do serwisu. A tym, którym gwarancja się skończyła osobiście polecam własnoręczną naprawę, wszak ani to trudne, ani skomplikowane. Potrzebny nam będzie zakupiony na pewnym serwisie aukcyjnym zestaw gumek przewodzących do Duala (koszt między 5 - 10 zł) oraz mały śrubokręcik (ewentualnie cienki nożyk;)) do odkręcenia czterech śrubek na obudowie. Potem wystarczy joya rozebrać, odpiąć taśmę od lightbara i zdemontować przyciski L2 i R2. Uważać trzeba jedynie na sprężynki, które dość łatwo spadają z przycisków. Ściągnięcie i wymiana gumek to już banał. Potem wystarczy joya złożyć do kupy (polecam najpierw zamontować przyciski, a potem obudowę) i możemy się cieszyć z naszego joypada przywróconego do życia kosztem kilkunastu złotych :D Poniżej zamieszczam jeszcze dwa zdjęcia, by każdy mógł zobaczyć, co Wam grozi, gdy zbyt entuzjastycznie obchodzicie się z triggerami :P
Na koniec małe pytanie :)
Czy ktoś z was spotkał się już z tym problemem?