Papercraft #31 – Sześcienne dioramy 3
Witam już w trzeciej odsłonie bloga poświęconego growym dioramą zamkniętym w sześcianach.
Tym razem dobór gier był bardziej tematyczny i dotyczył jedynie produkcji z jednej konsoli, a mianowicie Game Boya Advance. Kieszonsolka ta swoją premierę miała już 20 lat temu, ale do dzisiaj pamiętam jak w jednym numerze PSX Extreme z okazji jej premiery wydrukowano jej zdjęcie w skali 1:1 z zachętą do wycięcia i wypróbowania jak leży w dłoni co oczywiście zrobiłem tworząc coś w stylu mojego pierwszego papercrafa :P Na konsoli (już tej prawdziwej, nie wyciętej z gazety) grałem w naprawdę w sporo dobrych gier. W poprzednich wpisach prezentowałem już dioramy z dwóch gier z GBA: Pokemony Fire Red oraz Advance Wars, a teraz przygotowałem kolejne cztery.
Tekken Advance – bardzo udana przenośna bijatyka będąca swoistym portem gry Tekken 3 z pierwszego Playstation. Grafika choć była dwuwymiarowa całkiem nieźle odwzorowywała animacje ciosów wojowników znane z dużych odsłon serii. I choć postaci było tylko 10, to w grze znalazł się niewystępujący nigdzie indziej tryb walki trzech na trzech!
Golden Sun – wielki jRPG na małej konsoli. Narzekający, że Final Fantasy VII remake został podzielony na części niech wiedzą, że już w 2001 Camelot wpadł na identyczny pomysł dzieląc tak naprawdę jedną grę na dwie części: Golden Sun oraz wydany rok później Golden Sun: Lost Age. Łącznie obie części zapewniały kilkadziesiąt godzin świetnej rozgrywki pokazując na co było stać Game Boya Advance.
The Legend of Zelda : Minish Cap – w tej część cyklu w raz ze zmianą konsoli na mniejszą pomniejszeniu uległ sam Link. Nie jest to oczywiście pierwsza część która wyszła na kieszonsolkę, bo wcześniej wydane zostały także części na poprzednie modele Game Boy’ów. Jednak tylko w tej odsłonie Link posiadł umiejętność pomniejszania się do mikroskopijnych rozmiarów. Oprócz tego gra prezentowała wszystko to co znane w serii, czyli odkrywanie lochów, zdobywanie nowych przedmiotów oraz odnajdywanie kawałków serc. A to wszystko przedstawione zostało w świetnej kolorowej oprawie, znacznie weselszej od np. takiego Link to The Past.
Harvest Moon: Friends of Mineral Town – gra która jest remakiem Harvest Moon: Back to Natura i która sama niedawno dostała swój remake zatytułowany Story of Seasons: Friends of Mineral Town. Dodatkowo na GBA wyszła także wersja Harvest Moon: More Friends of Mineral Town w której głównym bohaterem była dziewczyna. Podobnej wersji doczekał się także Back To Nature, chociaż wersja żeńska wyszła tylko w Japonii. Zmieniło się dopiero w wersji tej gry na PSP zatytułowanej Harvest Moon: Boy & Girl, gdzie można było zagrać w anglojęzyczną wersję gry z damskim odpowiednikiem naszego rolnika. A na samym początku tego łańcucha był jeszcze Harvest Moon 64 który dzielił tych samych bohaterów oraz to samo miasteczko i który stał się podwaliną pod opisane powyżej odsłony jednej gry. Ech, a mówili, że życie rolnika jest takie proste…
To wszystko w dzisiejszym wpisie, do zobaczenia następnym razem : )