Pierwszy dzień z PS4 - mierny skill i pomyłka sklepu

BLOG
483V
Koczi | 29.01.2016, 12:54
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wczoraj przyjechała do mnie moja pierwsza, własna konsola - czyli zderzenie zapalonego, niegdyś, PeCetowca z padem i drobna (?) wpadka sklepu.

Wczoraj przyjechała do mnie moja pierwsza, własna konsola. "Pierwsza" jest trochę naciąganym słowem, bo za dzieciaka miałem przecież, jak każdy, Pegasusa. Jednak w wieku 7 lat przeskoczyłem na pierwszego PC i od tamtej pory z tej platformy nie schodziłem. Zawsze byłem zwolennikiem PC i z wyższością patrzyłem na konsolowców. Lekkie bluźnierstwo, ale z drugiej strony część argumentów "wyższości" jest jak najbardziej słuszna. Przecież miałem strategię, których na konsoli uświadczyć się nie dało, a nawet jak jakaś trafiła to cierpiała na brak myszki. Podobnie z klasycznymi RPGami. Strzelanka na padzie zamiast duetu klawiatura+mysz? NO WAY!

Ale od początku, zacznę od wtopy sklepu, bo ona wyszła jeszcze przed odpaleniem konsoli, ale już po otwarciu pudełka. Łapię czarnulkę i coś jest nie tak. Coś mi nie pasuje. Kurde... czemu klapka jest błyszcząca?! Look na pudełko i jest tak jak myślałem. "CUH-1116" mimo, że wielkimi literami w tytule wpisane było CUH-1216. Specjalnie szukałem w sklepach 1216, bo 1116 mogłem na Allegra złapać za ponad 100 taniej. Co teraz zrobić? Pytam wujka Google o różnice: zużycie prądu, hałas i pokrywa obudowy. Około 30W i około 10dB w ekstremalnym przypadku. Nie jest to mało, ale czy wystarczająco by chciało mi się bawić w zwrot? Zobaczymy. Zobaczymy co zaoferuje mi sprzedawca, w rekompensatę w postaci dodatkowego pada wątpię, ale 1-2 gry, które wypełnią różnicę cenową 1116-1216 powinny mnie zadowolić. W innym wypadku... sory, ale płaciłem za nową wersję.

Konsolę jednak rozpakowałem, podłączyłem i przetestowałem. Bo mogę. Bo prawo konsumenckie mi pozwala na zwrot sprzętu nawet używanego już, gdy nie jest on zgodny z opisem. I to było istne zderzenie doświadczonego PeCetowca z konsolową rzeczywistością. 

Oczywiście wiadomo, najpierw konfiguracja, dostosowanie ustawień, przypisanie konsoli do konta i włączenie 14-dniowego PS+, który przy rejestracji karty kredytowej uświadomił mnie, że ktoś w PKO strzelił literówkę w moim nazwisku... Ale miałem jeszcze druga kartę i spoko. Gier w zestawie nie było, więc skupiłem się na demkach i F2P + japoński slasher, który dostałem do recenzji od http://www.swiatgry.pl - nazwy nie podam, niespodziewanka. ;)

W trakcie pobierania mała lekturka po forach. Jak ustawić to, jak tamto, jak działa kolejka. Jako pierwszy zassał się PES MyClub. Pobieranie "zakończone", odpalam i okazuje się, że nie do końca zakończone, gdyż mogę uruchomić tylko sparing Juve-Barca, bo reszta nadal się pobiera. Spoko. Najpierw odczułem zderzenie z PESem, do tej pory od 2010 roku tylko FIFA, z krótką przygodą PESa 2013 na potrzeby recenzji - http://www.miastogier.pl/recenzja,pc,1571.html. Różnica spora, ale szybko się przestawiłem i "komp" rozklepany. Później pobrała się FIFa, tutaj wiadomo, skill z PC nadal ten sam. Tylko chwila przestawienia się z pada od X360 na Duala 4. Następny w kolejce był przyjemny Guns Up, spodobał mi się nawet, ale nie kupiłem przecież mocnej konsoli, żeby grać w coś, co równie dobrze mógłbym uruchomić na telefonie.

Później zaczęły się schody... Blacklight: Retribution przypomniał mi słowa "na padzie nie da się grać w FPS". Tak, wiem, da się, czego najlepszym przykładem są osoby, przez które mój TV i lokatorzy usłyszeli "Tak się ### nie da, on musi grać na klawiaturze i myszce!". Ale spoko, to tylko FPS, tutaj muszę wejść do wprawy, będzie git. Odpalam slashera, nie jest lepiej. Może po prostu jest trudny? Zmieniam z medium na casual, odpalam i nadal zbieram bęcki. Nawet miałem w głowie myśl "zwracam to, nie umiem na niej grać, chcę PC", ale po chwili mi przeszło i pomyślałem, że przecież slasher na PC + pad, a na konsoli... to przecież jest to samo, więc w tym przypadku to kwestia gry i topornego sterowania. Przynajmniej taką mam nadzieję. ;)

Połupałem jeszcze trochę, dobrałem gry do dalszego pobierania, zostawiłem konsolę na noc włączoną - co prawda mogłem dać w stan spoczynku, gdyż ustawiłem włączone pobieranie w spoczynku... ale zdążyłem już wyłączyć TV i nie chciało mi się go włączać ponownie. :)

Oceń bloga:
6

Co byście zrobili w tej akcji ze sklepem? Cofka bezwzględna, czy "sypnij Pan czymś i będzie dobrze"? :)

Cofka bezwzględna
47%
"sypnij Pan czymś i będzie dobrze" :)
47%
Pokaż wyniki Głosów: 47

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper