Kolekcjonerem chciałbym być - podsumowanie 2020 roku

BLOG
438V
Kolekcjonerem chciałbym być - podsumowanie 2020 roku
Duckingman | 17.01.2021, 16:52
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Postanowiłem podsumować moją ubiegłoroczną zabawę w kolekcjonowanie gier na Vitę bo też i rok 2020 był bardzo specyficzny.

Słowem wstępu. Rok 2020 był dla mnie bardzo dziwnym rokiem. Z jednej strony masę czasu spędziłem z rodziną w domu ze względu na pandemię koronawirusa (przez pierwsze pół roku pandemii mój pracodawca wysłał wszystkich pracowników do pracy z domu) i wydawać się mogłoby, że dzięki temu będę miał więcej czasu na granie. Nic bardziej mylnego. Czasu na granie poza okresem wakacyjnym nie miałem praktycznie w ogóle. Dzieci przestawione na naukę zdalną przestały odrabiać lekcje po powrocie do domu (czyli w godzinach 17:00-19:00) tylko zaczęły je odrabiać zaraz po zakończonych lekcjach i od 15:00 miały już luz. To z powodowało, że popołudnia przestały być dla mnie luźne bo mieliśmy więcej czasu dla siebie (bynajmniej to nie jest wada bo czas spędzony z rodziną uważam za najcenniejszy). Również zniknęła możliwość grania na Vicie w czasie czekania, aż dzieciaki skończą zajęcia popołudniowe (np. basen) bo takie zajęcia przestały się odbywać. Ostatni wolny przedział czasowy jaki wcześniej od czasu do czasu mogłem przeznaczyć na granie czyli przedział 21:00-24:00 przestał istnieć z kolei z powodu zmian wynikających z powodu pandemii w pracy mojej żony. Wcześniej średnio 3 wieczory w tygodniu spędzała na pracy więc miałem czas na granie. W czasie pandemii ta potrzebna zniknęła więc mogliśmy wieczory spędzać wspólnie. I szczerze mówiąc z chęcią bym przy tym pozostał :) Poza tym w końcu nadrobiliśmy masę filmów i seriali jakie od dawna chcieliśmy wspólnie obejrzeć, ale nie było kiedy. Nie jest jednak tak, że w ubiegłym roku nie grałem w nic. Po prostu jak już miałem chwilę na granie wolałem usiąść przy PC lub PS4. Udało mi się ukończyć dzięki temu Ghost of Tsushima (PS4), Kingdom Come: Deliverance (PC) oraz parę gier XGP którego kilka miesięcy wpadło mi przy okazji kupna nowej karty graficznej. Końcówka 2020 z kolei należała u mnie do Genshin Impact (PS4) i właściwie nadal moja fascynacja tym tytułem trwa. Parę godzinek spędziłem również w goglach PS VR na głowie i było to bardzo miłe doświadczenie o czym mogliście się przekonać na moim blogu na którym pojawiły się recenzję tytułów które dane mi było ograć (a w kolejce czekają dwa następne tytuły tylko ciężko mi znaleźć dla nich dobry moment). Czas jednak spojrzeć na to jak udało mi się w ubiegłym roku pobawić na PS Vita.

Przede wszystkim rok 2020 to było w dużej mierze uzupełnianie kolekcji o łatwo dostępne tytuły. Przede wszystkim sporo wpadło mi tytułów od Sony. Z tańszych pozostało mi do zebrania jeszcze kilka tytułów Lego które są moim celem na ten rok by ostatecznie skończyć zbierać gry których do dziś jest masa w sprzedaży i kosztują niewielkie pieniądze (okolice 40 zł). Potem pozostanie już tylko polowanie na cenowe okazje przy pozostałych tytułach. Nie znaczy to jednak, że nie trafiło mi się parę rzadkich perełek. W folii trafił mi się Space Hulk, Dynasty Warriors 8 i Tetris Ultimate, a do tego używane Virtue's Last Reward, Hyperdimension Neptumia: Producing Perfection, Dragon's Crown oraz Criminal Girls: Invite Only. Zwłaszcza trafienie Dragon's Crown za 65 zł uważam, że gigantyczne szczęście i jest to obok vitowej odsłony Silent Hill chyba najcenniejszy "eksponat" w mojej kolekcji. Kolekcja zbogaciła się również o dwie pozycje z dystrybucji japońskiej (czyli tylko w japońskiej wersji językowej). Ostatecznie udało mi się też wypełnić założony na początku roku cel czyli zdobycie w 2020 roku 25 nowych gier do kolekcji. Osiągając liczbę 76 tytułów udało mi się nawet nieznacznie ten cel przebić. Zdecydowanie pod względem kolekcjonerskim to był bardzo udany dla mnie rok.

Na kolekcjonowaniu jednak moje zamiłowanie do gier na PS Vita się nie kończy. Pomimo bardzo ograniczonego czasu o czym pisałem na początku udało mi się jednak parę tytułów ograć. Przeszedłem po raz drugi Killzone Najemnik i nadal uważam, że nie jest to gra 10/10 czy nawet 9/10 jak niektóre portale ją oceniły. Jest to jednak solidne 8/10 i zdecydowanie potrafiłem się równie dobrze bawić przy drugim przejściu tej gry co za pierwszym razem kilka lat temu gdy trafiła do PS+. Jednak zdecydowanie najlepszymi tytułami jakie wzbogaciły moją kolekcję w 2020 to Virtue's Last Reward i Rayman Legends. Oba tytuły są genialne i warte oceń 10/10. Oba również w moim osobistym rankingu gier na PS Vita detronizują obecnego lidera tego zestawienia LittleBigPlanet PS Vita które tym samym spada na trzecią pozycję. Natomiast jeśli chodzi o pierwszą i drugą pozycję to zdecydowanie na pierwszym miejscu stawiam Virtue's Last Reward. Nie jest to tytuł dla każdego, ale tak dobrej fabuły nie przeczytałem (tak, przeczytałem bo ta gra to w dużej mierze mix visual novels z escape room) jak dotąd w żadnej książce, a mam ich na koncie co najmniej kilkaset bo książki czytać lubię jeszcze bardziej niż grać (choć ostatnio chyba przechodzę kryzys wieku średniego bo przerzuciłem się na czytanie mang ze względu na szybszą możliwość chłonienia fabuły jaką dają komiksy :D). Warto również wspomnieć o BlazBlue: Continuum Shift Extend i Dragon's Crown które dostały ode mnie oceny 9/10 i niewiele im zabrakło do pełnej dyszki. Patrząc od drugiej strony skali ocen również i crapiszon miałem okazję poznać. Zdecydowanie na to miano zasługuje gra Criminal Girls: Invite Only którą oceniłem na 2/10 i zupełnie nie widzę sensu grania w ten tytuł. Również ModNation Racers: Road Trip ociera się o bycie crapem zwłaszcza w wersji cyfrowej która działa wyraźnie gorzej niż wersja na kartridżu.

Mam nadzieję, że w 2021 wrócimy do normalności. W mojej kolekcjonerskiej zabawie stawiam sobie za cel przekroczenie w tym roku liczby 100 tytułów w kolekcji. Raczej nie będzie to proste bo większość łatwo dostępnych tytułów już zebrałem, ale to też pozwoli mi na odpowiedzenie sobie na pytanie na ile jestem jeszcze wstanie ciągnąć tą przygodę przy zachowaniu limitu 65 zł jaki sobie założyłem na starcie tej zabawy. Mam również nadzieję, że uda mi się w końcu w tym roku zdobyć w tej cenie GoW: Collection, Gravity Rush oraz Freedom Wars które bardzo chciałbym ograć. No i na koniec chciałbym podziękować wszystkim tym którzy śledzą moją kolekcjonerską serię na PPE. Jestem w niezmiernym szoku i jednocześnie sprawia mi to ogromną radość gdy widzę, że każdy mój wpis czyta tak wiele osób. Nie spodziewałem się tego gdy zaczynałem. Jeszcze raz wielkie dzięki!!!

Oceń bloga:
22

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper