Tawerna PPE #20.5
Witam serdecznie! Nie jestem zwolennikiem krótkich wpisów, informujących o pogodzie na zewnątrz i galerii zdjęć z tego zjawiska, ale muszę się przełamać i wystosować małe ogłoszenie parafialne. Zapraszam po szczegóły do notatki.
Tawerna PPE
---
Połówka w tytule wpisu nie pojawia się przypadkowo, w końcu jesteśmy w miejscu gdzie zamiast Nokii, coś zupełnie innego łączy tu ludzi - przyszedł czas na małe ogłoszenie.
W związku z nadejściem Nowego 2021 Roku - w ramach dewizy nowy rok - nowy ja, założyłem sobie kilka projektów do zrealizowania. Jestem zwolennikiem pracy na celach i odznaczania tych już wykonanych, jednocześnie dążąc do postawienia fistaszka przy tych jeszcze do wykonania. Niestety mój czas nie rozciąga się i nie przypomina gumy - pomimo wielkiej inspiracji filmami C.Nolana - nie znalazłem jeszcze złotego środka aby w satysfakcjonujący dla mnie sposób dostarczać Wam nowych treści. Dlatego zdecydowałem aby cykl - Tawerna PPE wychodził co dwa tygodnie.
Nie ukrywam że to dla mnie trudna decyzja, bo jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak ten blog rozwinął się na przestrzeni 6-7 miesięcy - właśnie dzięki społeczności i Waszemu wsparciu. Cieszę się że mogę dołożyć malutką cegiełkę do budowania fundamentu spajającego tą grupę graczy, ale przede wszystkim ludzi, ponieważ każdy z moich Gości był inny. Wielu z nich zainspirowało mnie do pracy nad sobą, od kilku dowiedziałem się zupełnie nowego podejścia do rozwiązywania problemów czy realizacji swoich pasji. W komentarzach zaś zawsze znajduję kilka perełek które zapisuje w zeszycie i wracam do nich szukając dalszej motywacji do działania.
Mam nadzieję że speluna nadal będzie przyciągać Waszą uwagę i z przyjemnością będziecie zaglądać tu co dwa tygodnie w ramach wywiadu z kolejnymi Gośćmi przy szklaneczce ulubionego napoju (sok również wchodzi w grę;) Nie jest to pożegnanie, a jedynie krótka informacja którą postanowiłem opublikować, bo wiem że temat Tawerny dosyć często przewija się w innych blogach i komentarzach.
Jednocześnie chcę Wam przekazać że pracuje nad innym cyklem, ale najważniejszą dla mnie kwestią pozostaje w tej chwili porzucony projekt własnej książki.
Z okazji zbliżającego się weekendu życzę wszystkiego dobrego. Wypijcie za mnie zdrówko!
Do zobaczenia za tydzień.
Jarek / P.A.R.S