KILLZONE 3 - retrorecenzja

BLOG RECENZJA GRY
200V
KILLZONE 3 - retrorecenzja
Paulos84x | 09.11.2021, 20:20
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

O serii Killzone Sony ewidentnie zapomniało. Ostatnia odsłona serii została wydana w 2013 roku i od tej pory marka nie doczekała się nawet żadnego remastera, nie wspominając już o remaku czy tym bardziej sequelu. Czy warto więc jest wrócić dziś do jednej z najlepiej przyjętych części cyklu czy "trójki" wydanej na Playstation 3?

"Killzone" to liniowa gra akcji FPP z kampanią fabularną stawiającą nacisk w równym stopniu na klimat jak i na akcję. Nie ma tu mikrotransakcji, otwartego świata, setek misji pobocznych czy zadań nastawionych na cokolwiek innego niż wybijanie w pień kolejnych przeciwników. W grach tego typu jednym z kluczowych czynników warunkujących sukces jest  model strzelania, który musi być na tyle dobrze opracowany by zapewnić rozrywkę na kilka godzin bez wystąpienia po drodze znużenia. I na szczęście w tej kwestii gra nie zawodziła w chwili premiery, ani nie zawodzi w chwili obecnej. W "Killzone 3" czuć wagę broni. Nasz bohater na tle postaci z innych produkcji tego typu porusza się i celuje bardzo powoli na czym jednak gra tylko i wyłącznie zyskuje. Powolniejsze sterowanie daje większą kontrolę na polu bitwy sprawiając, że chaotyczne strzelanie do wszystkiego i brnięcie na oślep przed siebie okazuje się zupełnie chybioną strategią. Przy tym wszystkim "Killzone" jest odpowiednio wyważone. Przy grze będą się świetnie bawić zarówno weterani gier akcji, jak i Ci którzy okazyjnie odpalają na konsoli strzelanki by odstresować trudy dnia codziennego.

Kampania fabularna wystarcza na około 7-8 godzin co jest przeciętnym wynikiem jak na grę tego typu. W tym czasie trudno jednak poczuć jakiekolwiek znużenie. Jest to zasługą nie tylko świetnego modelu strzelania, ale również bardzo zróżnicowanych miejscówek. Lodowe rozległe tereny, porośnięta roślinnością, dżungla czy futurystyczne bazy wojskowe to tylko niektóre miejscówki, które zwiedzimy w grze. Design lokacji robi spore wrażenie. Marką rozpoznawczą serii od zawsze była jednak sama oprawa audiowizualna. I na tym polu gra nadal prezentuje się solidnie. Nie jest to oczywiście poziom współczesnych gier FPP, ale z całą pewnością grafika nie będzie wywoływać żadnego skrzywienia nawet u największych technologicznych purystów. Przy założeniu, że ciągle pamiętamy o tym, że tytuł ten ma niemal dekadę na karku. Rozdzielczość więc nie zachwyci nikogo, animacja nie porywa szybkością, a tekstury często doczytują się z opóźnieniem. Nie są to jednak problemy, które w jakikolwiek sposób stanowiłyby próg zaporowy uniemożliwiający dobrą zabawę. 

Sama historia opowiedziana w grze nie jest przesadnie porywająca. To ewidentnie kawałek większej opowieści osadzonej w solidnie wykreowanym świecie. Klimat wojennej opowieści lepiej niż kolejne przerywniki filmowe buduje jednak ścieżka dźwiękowa. Pod tym względem jest patetycznie i doniośle, ale nigdy nie kiczowato. Dodatkowo przewodni motyw z menu wpada w ucho i pozostaje na długo w pamięci. Niewiele można zarzucić również rodzimemu dubbingowi. Aktorzy, głównie  znani z licznych innych produkcji, spisują się znacznie lepiej niż w przypadku poprzedniego tytułu z serii. 

Sony wyłączyło serwery gry w związku z czym dziś nie da się już rozegrać trybu wieloosobowego z żywymi graczami. Na szczęście jednak w dalszym ciągu możliwa jest walka z botami. Nie jest ona oczywiście równie satysfakcjonująca jak starcia z żywymi oponentami, ale stanowi formę dobrego dodatku dla wszystkich tych, którzy poczują niedosyt po zakończeniu kampanii fabularnej. 

"Killzone 3" to gra, która godnie się zestarzała choć z drugiej strony prezentuje podejście do gier, które nie jest dziś już tak popularne jak kiedyś. Obecnie może poza serią Call of Duty próżno szukać gry FPP tworzonej przez duże studio, która nie byłaby osadzona w otwartym świecie. Tym bardziej więc warto dać dziś trzeciemu "Killzone" szansę.

 

Oceń bloga:
5

Atuty

  • Świetna mechanika strzelania
  • Zróżnicowane miejscówki
  • Design lokacji
  • Kampania fabularna nie pozwalająca na chwilę nudy
  • Solidna oprawa graficzna...

Wady

  • ... nieco jednak nadgryziona przez ząb czasu
  • Brak multiplayera (zastąpiony jednak walkami z botami)

Paulos84x

W "Killzone 3" gra się równie dobrze jak dekadę temu. A może jeszcze lepiej mając na uwadze, że liniowe FPS bez karnetów bojowych, znajdziek czy sezonów to dziś gatunek wymierający

9,0

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper