Bloodstained: Curse of the Moon to dwuwymiarowa gra action-adventure wyprodukowana i wydana przez japońskie studio Inti Creates. Tytuł ukazał się na komputerach oraz konsolach PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch, Nintendo 3DS i PlayStation Vita.

Curse of the Moon to spin-off Bloodstained: Ritual of the Night, gry, która miała być duchowym spadkobiercą serii Castlevania i za którą odpowiadał Koji Igarashi, jeden z jej twórców. Igarashi ze spin-offem nie ma jednak zbyt wiele wspólnego - jego rola ograniczała się tylko do nadzorowania fabuły.

Dalsza część tekstu pod wideo

Opowieść koncentruje się na perypetiach łowcy demonów o imieniu Zangetsu (przypominający trochę Simona Belmonta), który wyrusza w długą i niebezpieczną podróż z zamiarem zgładzenia potężnego demona Gremory’ego. I to w zasadzie tyle, choć po drodze dołączają do niego jeszcze inni śmiałkowie: główna bohaterka Ritual of the Night Miriam, stary alchemik Alfred oraz mag Gebel, który w drugiej grze odgrywa rolę antagonisty.

Jeśli chodzi o gameplay, to Curse of the Moon garściami czerpie z klasycznych Castlevanii, tych sprzed epoki Igarashiego, z nadejściem którego rozpoczęło się stawianie większego nacisku na eksplorację i elementy RPG. Nasz podopieczny, tj. wspomniany Zangetsu, przemierza tu różne plansze/miejscówki, eliminując po drodze zastępy nieprzyjaciół, zarówno tych mniejszych, jak i większych (bossów).

Pomiędzy postaciami możemy się swobodnie przełączać, choć dodać trzeba, że najpierw należy je zwerbować. Podopieczni różnią się zdolnościami i wyposażeniem będącym do ich dyspozycji.

Gra posiada kilka zakończeń, które zależą od naszych poczynań. Najlepsze obejrzymy, jeśli uda nam się skaptować wspomnianą trójkę.

Bloodstained: Curse of the Moon można ukończyć w mniej więcej półtorej godziny.