Ikari Warriors

Ikari Warriors to strzelanka wyprodukowana przez SNK z myślą o automatach, a następnie przeniesiona także na wiele innych sprzętów. Konsolowa wersja ukazała się na Nintendo Entertainment System i odpowiadało za nią Micronics. Inspiracją dla twórców pierwowzoru były filmy z serii Rambo.

Gracz przejmuje tu kontrolę nad komandosem (grać można też we dwóch), który udaje się do Ameryki Południowej w celu odbicia swojego przełożonego pojmanego przez siły wroga. Wydarzenia obserwujemy z kamery zawieszonej nad miejscem akcji. W trakcie rozgrywki przedzieramy się przez rozmaite miejscówki (dżungle, rzeki, ruiny) i likwidujemy hurtowe ilości nieprzyjaciół. Do dyspozycji mamy standardowy karabin maszynowy, a także inne bronie (np. granaty) i pojazdy (jak czołg). Przeciwnicy bywają różni. Może to być zwyczajne mięso armatnie pod postacią szeregowych żołnierzy, ale też helikoptery lub czołgi. Generalnie rzecz biorąc nie ma przebacz i musimy się sporo napocić, by zaliczyć całą kampanię.

Wersja NES-owa znacząco odstaje od pierwowzoru z automatów - przeważnie na minus. Ikari Warriors na sprzęcie Nintendo zostało np. podzielone na cztery poziomy (dość długie jeśli porównać je do przeprawy na automatach). Tempo akcji jest wolniejsze, a framerate krztusi się na potęgę (nie wspominając o po prostu słabszej oprawie graficznej). Co więcej, liczba kontynuacji jest ograniczona pomimo wysokiego stopnia trudności, a wybór złej drogi na poziomie trzecim sprawia, że musimy zresetować konsolę.

Są też zmiany, które można ewentualnie zaliczyć na plus, np. nowe rodzaje przeciwników. Tu warto wspomnieć, że ostatni boss z wersji oryginalnej, czyli gnijące za biurkiem zwłoki, nie jest bynajmniej ostatni na NES-ie. Swoją drogą truchło to jest jedną z największych zagadek w historii gamingu; jego pochodzenie obrosło rozmaitymi legendami.