Project Zero 2: Wii Edition

Project Zero 2 Wii Edition to remake horroru znanego posiadaczom PlayStation 2 i pierwszego Xboksa. Wersja na Wii przygotowana została przez studio deweloperskie Tecmo Koei i doczekała się wielu usprawnień w stosunku do pierwowzoru.

Druga odsłona Project Zero opowiada losy sióstr Mio i Mayu, które podążając za tajemniczym motylem trafiają do opuszczonej wioski położonej w lesie, w której roi się od duchów i wzbudzających trwogę tajemnic. Same siostry również niejedno przed nami skrywają i choć nie doczekacie się tu wiader tryskającej posoki, nie brakuje makabrycznych scen, przyprawiających o dreszcze rytuałów i atmosfery zaszczucia, którą budują spotkania z duchami, mroczne scenerie i świetna muzyka. Niemal przez cały czas czujemy się osamotnieni i nawet w teoretycznie spokojnych momentach uczucie niepokoju przyprawia nas o szybsze bicie serca. Gra garściami czerpie z japońskiej tradycji i przesądów. To jeden z najbardziej przerażających tytułów w historii, będący gwarantem niezapomnianych doświadczeń nie tylko dla fanów japońskich horrorów pokroju "Ring" czy "Ju-on".

Naszym orężem nie jest broń palna, a staromodny aparat (Camera Obscura), którym robimy zdjęcia napotkanym przeciwnikom. Nabojami są w tym wypadku klisze, a sam aparat wraz z rozwojem gry możemy ulepszyć chociażby o nowy obiektyw (przyda się też zwiększyć zasięg rażenia i "pojemność magazynka"). O ile podczas eksploracji kolejnych pomieszczeń akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, chcąc użyć aparatu wchodzimy w tryb FPP. Modele postaci stworzono od podstaw, nadając im bardziej dorosły sznyt. Lepiej prezentuje się także ich ubiór oraz bardziej naturalna mimika twarzy. Zmieniono także nieco sterowanie dostosowując je do Wiilota. Ponadto z czwartej części zapożyczono rzut kamery znad ramion naszej bohaterki, pozwalając poznać wiele lokacji z zupełnie nowej perspektywy (w pierwowzorze ujęcia były przeważnie statyczne). Zremasterowano wstawki CGI, poprawiono pracę kamery w niektórych momentach i zaimplementowano lepszy system oświetlenia.

W wersji na Wii Dodano także nowe zakończenie, lokacje, scenki, minimapę (nie trzeba już pauzować gry, żeby ocenić położenie) oraz notatki, rzucające nieco więcej światła na fabułę. Niezwykle klimatyczny jest też motyw z głosami duchów, które przenoszą się z telewizora na głośniczek w kontrolerze. Deweloper nie miał także litości dla naszych skołatanych nerwów i dorzucił motyw z pojawiającymi się losowo rękami (Ghost Hands), które próbują nas chwycić, gdy sięgamy po napotkane po drodze przedmioty, tudzież zaglądamy do jakiejś skrytki. Zupełną nowością jest także tryb Haunted House, w którego realia wprowadza nas białowłosa Kuteha, nowa postać w serii. To swoista minigierka na szynach, w której penetrujemy nawiedzony dom. Zabawa polega na tym, aby nie dawać oznak strachu, czyli jak najmniej poruszać kontrolerem. Każda nerwowa reakcja doprowadza naszą postać do większego stresu (specjalny wskaźnik), co ostatecznie prowadzi do "zawału" i końca gry. W promocje Project Zero 2 na Wii ponownie zaangażowała się japońska wokalistka rockowa -  Tsukiko Amano - nagrywając utwór pod tytułem, "Kurenai".