Wild Arms 5 jest japońską grą RPG wyprodukowaną przez studio Media Vision i wydaną w Europie przez 505 Games na PlayStation 2 w 2006 roku. “Piątka” była ostatnią numerowaną częścią serii, później pojawił się już tylko spin-off zatytułowany Wild ARMs XF, który był strategią turową.

Piąta część Wild Arms ponownie przenosi nas do świata zwanego Filgaia (poza nazwą i kilkoma ogólnymi motywami nie ma on jednak związku z settingiem poprzednich odsłon), w którym od około 100 lat rządzi rasa obcych, Veruni (dzielących się na radykałów i umiarkowanych). Gracz wciela się w postać Deana Starka, chłopaka żyjącego w oddalonej od zgiełku wiosce, gdzie marzy o zostaniu łowcą golemów, jak jego idol Nightburn. Pewnego dnia on i jego znajoma, Rebecca, obserwują spadające z nieba ramię takiego stwora. Jak się wkrótce okaże, wraz z nim na ziemi wylądowała dziewczyna, która pamięta tylko swoje imię i słowa “Johnny Appleseed”. Kim lub czym jest Johnny Appleseed? Tego nasi podopieczni dowiedzą się z czasem, po wyruszeniu w świat.

Dalsza część tekstu pod wideo

Walki w Wild Arms 5 odbywają się na planszach składających się z pól - nasze postacie (maks. trzy) bądź przeciwnicy mogą się po nich poruszać w trakcie swojej tury. Rzecz przypomina więc trochę gry w stylu Final Fantasy Tactics. Oprócz tego wraca przedstawiony w “czwórce” wskaźnik Force, który po nabiciu (robimy to atakując fizycznie albo samemu dostając baty) daje możliwość użycia specjalnych umiejętności, combosów lub przyzwania tutejszych summonów.

Nie zabrakło charakterystycznych dla serii broni typu ARMs, które tutaj mają postać strzelby lub generalnie jakiejś pukawki. Każda z postaci ma sprzęt unikalny dla siebie i może go rozwijać używając cartridge’y podnoszących parametry. Bohaterowie mogą też korzystać z tzw. Medium, przenośnych komputerów o tajemniczych właściwościach. One też wpływają na naszą dyspozycję w trakcie starć dostarczając np. nowych umiejętności.

Zgodnie z tradycją serii, “piątką” oferuje sporo możliwości poza walką. Eksplorując np. dungeony gracz przełącza się między trybem Action (skakanie, interakcja z przedmiotami/otoczeniem) i Shooting (swobodne prucie z gnatów, co pozwala np. na niszczenie przeszkód). Przechadzając się po świecie może natomiast używać pojazdów.

Wild Arms 5 spotkało się z pozytywnym odbiorem, choć grze w powszechnym odbiorze brakuje do bycia najlepszą częścią cyklu.