Yaiba: Ninja Gaiden Z - opis gry
Yaiba: Ninja Gaiden Z to gra akcji w typie slashera wyprodukowana przez amerykańskie studio Spark Unlimited wespół z Team Ninja i wydana na PlayStation 3, Xboxa 360 oraz PC. Tytuł był spin-offem znanej serii Ninja Gaiden, której korzenie sięgają lat 80-ych. Za koncept odpowiadał Keiji Inafune, twórca Mega Mana.
Głównym bohaterem “Z” jest antybohater - niejaki Yaiba Kamikaze. Yaiba należał do klanu, w którym potencjalnych członków testowano rzucając ich do walki z doświadczonymi wojownikami ninja, ale pewnego dnia protagonista uznaje, że jego koledzy są słabi i urządza im masakrę. Szukając nowych wyzwań odnajduje Ryu Hayabuse, który podczas walki pozbawia go ręki i oka. Wydawać by się mogło, że Yaiba przegrał z kretesem, ale nic z tych rzeczy. Do użytku doprowadza go tajemnicza organizacja poprzez wszczepienie mechanicznych części.
Yaiba, już jako cyborg, wyrusza do Rosji gdzie ma miejsce inwazja zombie. Hayabusa też tam jest i szuka genezy tego incydentu, co daje naszemu podopiecznemu szansę na rewanż. I to jest też jego główny cel.
Na pierwszy rzut wspólne dzieło trzech studiów (Spark, Team Ninja oraz Comcept) przypomina poprzednie gry z serii Ninja Gaiden, ale różnice sięgają nieco głębiej. Nasza postać posiada do dyspozycji trzy bronie - mechaniczne ramię, katanę i kosę. System walki stawia duży nacisk na umiejętność klepania combosów, ale bardzo istotną rolę odgrywają także qte, czyli kontekstowe sekwencje podczas których musimy wcisnąć odpowiedni przycisk w odpowiednim czasie żeby np. dobić oponenta.
Oprócz wspomnianego oręża Yaiba nie ma do dyspozycji nic więcej. Z Z-tki poznikały np. umiejętności magiczne ninpo, które pozwalały m.in. uleczyć podopiecznego. Zamiast tego musimy szlachtować przeciwników (najczęściej płotki), licząc że pozostawią po sobie power-upy regenerujące zdrowie. Recenzenci i gracze krytykowali ten patent, tłumacząc, że sztucznie podbija poziom trudności i zmusza niekiedy do powtarzania starć z silniejszymi przeciwnikami.
Oprócz standardowego singlowego trybu gra posiada także coś, co można nazwać ukłonem w stronę fanów głównego cyklu - tryb retro. Grafika wprawdzie nie ulega w nim zmianie, ale inne brzmienie ma muzyka, o stanie zdrowia Yaiby informuje wskaźnik przywodzący na myśl 8-bitowe Ninja Gaideny, a rozgrywkę zaczynamy z trzema życiami.
Komentarze (3)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych