Zero Wing - opis gry
Zero Wing to scrollowana strzelanina wyprodukowana przez japońskie studio Toaplan i wydana w Europie przez Segę. Tytuł ukazał się najpierw na automatach, a następnie trafił na Mega Drive. To z Zero Wing, warto dodać, wziął się internetowy mem “All your base are belong to us”.
Zero Wing pozwoli nam pokierować statkiem o nazwie ZIG, którym uciekamy przed atakiem cyborgów mających ambicje opanowania świata. Pod względem rozgrywki mamy tu do czynienia z dość standardowym shmupem. Atakują nas rzecze przeciwników, ekran zalewają kolorowe pociski, a w połowie i na końcu danej planszy ścieramy się z bossami o sporych gabarytach.
ZIG radzi sobie z przeciwnikami na kilka sposobów. Ma oczywiście podstawowe bronie typu działko, laser, rakiety, ale także dwa działka pojawiające się nad nim i pod nim, możliwość ‘chwytania’ nieprzyjaciół oraz włączenia specjalnej osłony. Zniszczone statki wroga pozostawiają po sobie rozmaite dopałki, nie tylko ofensywne, ale także typowo pomocnicze. Do każdej broni przypisany jest jakiś kolor (czerwony, niebieski bądź zielony) i posiadają one trzy stopnie mocy. Ich siła może wzrastać jeśli power-upy zgarniamy w odpowiedniej kolejności. Unikalna w Zero Wing jest jednak broń, która potrafi unieruchamiać przeciwnika. Specjalnym laserem łapiemy nieszczęśnika, a następnie możemy nim cisnąć w jego pobratymców, co pozwala przerzedzić ich oddziały.
Pomiędzy pierwowzorem z automatów i wersją konsolową nie ma większych różnic. Wspomnieć warto przede wszystkim o scenkach fabularnych. Niestety, dialogi zostały kiepsko przetłumaczone, w związku z czym gracze mogli uraczyć takie kwiatki jak wspomniane na wstępie “All your base are belong to us”, "Somebody set up us the bomb" czy "You have no chance to survive make your time".
Komentarze (1)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych