Dlaczego Batman v Superman poniósł porażkę?
Batman v Superman miał swoich zwolenników, większość krytyków i widzów miała jednak o nim negatywne zdanie. Dlaczego tak się stało? Znany twórca komiksów zna tego powód.
David Gibbons – ilustrator komiksu Watchmen i autor kilku komiksów z Supermanem uważa, że główną przyczyną z powodu której Batman v Superman uznawany jest za porażkę, był nadmierny mrok panujący w filmie, szczególnie w kontekście postaci Supermana.
Liga Sprawiedliwości są pierwsze opinie
Sądzę, tak jak mówiłem wcześniej, że obecny trend w rozrywce to pokazywanie czegoś bardziej rozrywkowego, mniej mrocznego, czegoś bardziej pełnego nadziei Sądzę, że prawdopodobną przyczyną porażki Superman v Batman było to, iż był on zbyt mroczny i fakt, iż Superman był tak samo mroczny jak Batman. Dla mnie, to nie działa, sądziłem, że była to idealna okazja aby pokazać kontrast między tymi postaciami.
Superman kończy w przyszłym roku 80 lat, podobnie jak wiele postaci z komiksów DC był pokazywany na różne sposoby, przez wielu artystów. Co prawda Superman miewał swoje mroczniejsze momenty, jednak zazwyczaj był to bohater bardziej optymistyczny i pełen nadziei. Batman z kolei był jego przeciwieństwem. Wydaje się więc, że Dave Gibbons ma w pewnym sensie rację, z drugiej strony warto zadać sobie pytanie, czy filmy na podstawie komiksów muszą być wiernymi ekranizacjami, czy też mogą być adaptacjami reinterpretującymi materiał źródłowy?
Podobnie jak Człowiek ze stali z 2013 roku, tak samo Batman v Superman stworzył wizerunek mroczniejszego Supermana, zupełnie przeciwnego do tego z filmów z Christopherem Reeve. W pierwszym z nich Kryptonianin dopiero uczył się roli superbohatera, w drugim próbował poradzić sobie z mieszanym odbiorem, jaki wzbudził w ludzkości.
Na ponowne spotkanie z Batmanem i Supermanem nie będziemy musieli długo czekać, gdyż zobaczymy ich obu w Lidze Sprawiedliwości, która pojawi się na ekranach kin w listopadzie.