Metal Gear Solid 20 lat temu debiutował w Europie
20 lat temu w Europie debiutowała gra, która zmieniła naszą branżę, pokazując szerokiej publice geniusz Hideo Kojimy. 20 lat temu do sprzedaży trafiło Metal Gear Solid.
Metal Gear Solid to gra, którą chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Hideo Kojima jako twórca dał się poznać już przy dwóch odsłonach Metal Gear oraz Policenauts, ale dopiero misja Solid Snake'a na Shadow Moses pozwoliła mu ugruntować swoją pozycję w branży.
Intro Metal Gear Solid odtworzone w Unreal Engine 4 wygląda obłędnie
Hideo dobrze wiedział, co chce zrobić. Inspiracje kinem były widoczne w reżyserii scenek, w dialogach oraz całej otoczce fabularnej, która oferowała wiele wątków, świetnie napisane postacie i zaskakujące zwroty akcji.
W dziedzinie rozgrywki Metal Gear Solid również nie odstępowało. Idealnie wyważone proporcje skradania się i strzelania, do tego coś, z czego później seria słynęła przez lata — dopieszczenie każdego detalu, często powodującego niedowierzanie. Kojima potrafił nawet sprawić, że nie wkurzaliśmy się na to, gdy kazano nam wrócić się pół gry, by ochłodzić kartę dostępu.
Metal Gear Solid zapamiętamy z klimatycznej ścieżki dźwiękowej, scenek chwytających za serce (śmierć Sniper Wolf czy ostatnie chwile Gray Foksa), rozmów przez Codec, z czym związana jest także antypiracka ochrona, gdyż ważny numer zapisano na tyle okładki z gry.
Tytuł doczekał się później wydania na PC-ty, a parę lat później kontrowersyjnego remake'u na GameCube'a - Metal Gear Solid: The Twin Snakes za którym stała ekipa Silicon Knights.
Jak wspominacie pierwszy, tak duży hit Hideo Kojimy?