Sony patentuje bezprzewodowe PSVR
Dla wielu, największą zmorą PSVR jest liczba kabli, które trzeba podpinać. Wpływa to na komfort korzystania z urządzenia i zaburza pełnię immersji. Wygląda na to, że przyszła wersja sprzętu pożegna ten problem.
PlayStation VR to technologia, która ma tak samo wielu zwolenników, jak i przeciwników. Pewne jest jednak to, że dzięki takim premierom, jak w zeszłym roku, przekonuje ona do siebie coraz więcej graczy.
Sony patentuje PSVR 2. Nowy headset ma zwalczyć nudności
Tylko na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy do zainteresowanych trafiły takie tytuły jak Firewall Zero Hour, Moss i genialny Astro Bot: Rescue Mission. Wygląda na to, że nadchodząca wersja gogli do wirtualnej rzeczywistości od Sony może jeszcze bardziej zwiększyć grono zwolenników tej technologii.
W sieci pojawił się właśnie obrazek patentowy bezprzewodowego zestawu PSVR. Jak można zobaczyć na zdjęciu pod newsem, urządzenie wydaje się całkowicie pozbawione okablowania. Zamiast tego, do konsoli podłączone jest pudełko, które najprawdopodobniej służy jako przekaźnik sygnału.
Takie rozwiązanie znacząco wpłynęłoby na komfort grania w wirtualnej rzeczywistości. Pozbycie się wszystkich przewodów, a przede wszystkim tego łączącego się bezpośrednio z hełmem, miałoby niezwykle pozytywny skutek.
Należy jednak wziąć pod uwagę, że jest to zaledwie patent. Mnóstwo z nich nigdy nie ujrzało światła dziennego i nie wiadomo, jaki los spotka ten traktujący o bezprzewodowym PlayStation VR. Miejmy nadzieję, że dojdzie on do skutku.
