Poznaliśmy miejsce akcji remake'u filmu "Klątwa"
Kultowa "Klątwa" powróci do kin już w przyszłym roku, ale akcja filmu przeniesie się z Japonii do Stanów Zjednoczonych.
"Klątwa" to jeden z amerykańskich horrorów, wpisujący się w cykl przenoszenia tych japońskich na hollywoodzkie realia. Zadebiutował na świecie w 2004 roku, a box office dobił do ponad 187 milinów dolarów.
Najnowszy remake, który ma trafić do kin już 3 stycznia 2020 roku, będzie miał miejsce w Stanach Zjednoczonych, a nie, jak wszystkie wcześniejsze adaptacje słynnego horroru, w Japonii.
Informację zdradził jeden z twórców scenariusza, Jeff Buhler, który w wywiadzie udzielonym przy okazji premiery jego najnowszego filmu, Pet Sematary, przyznał:
Moim pierwotnym zamiarem było zapomnienie o oryginalnej historii i nienawiązywanie do tych samych, dawnych zjaw. Zjawisko klątwy, które ma miejsce, gdy ktoś umiera w ogromnej wściekłości, może się zdarzyć wszędzie. To może się powtórzyć i prawdopodobnie dzieje się gdzieś nawet teraz.
Dodał także:
Pomysł jest taki, aby przenieś to, co działo się w Japonii i sprawdzić, jak wyglądałoby to na naszym podwórku. Chcemy rozpocząć nowy cykl o duchach, w zupełnie nowym otoczeniu.
Pierwowzory umiejscowione w Japonii były, ogólnie rzecz biorąc, wysoko oceniane, więc fani czekają na nowe otwarcie serii i liczą na podobną dawkę strachu, którą zafunduje tytułowa klątwa.