John Wick 3. Mamy nowego króla filmów akcji? Tytuł zbiera znakomite opinie
Za moich czasów bohaterami filmów akcji byli Sylvester Stallone, Jackie Chan, Van Damme czy Arnold Schwarzenegger. Świat filmu trochę się jednak zmienił, a wszystko wskazuje na to, że dla wielu dzisiejszych widzów Keanu Reeves może stać się takim symbolem.
John Wick to do tej pory dwie naprawdę udane odsłony filmu. Udało się w nich wykreować nie tylko nietuzinkowe postacie, ale również bardzo ciekawe uniwersum. A wszystko to w akompaniamencie dynamicznej akcji, w której Wick rozprawia się z kolejnymi oprychami w widowiskowy sposób.
Będzie czwarta odsłona Johna Wicka?
W mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze opnie krytyków, którzy mieli już okazję obejrzeć trzecią odsłonę. I są oni zadziwiająco zgodni. Chwalona jest nie tylko rola Keanu, ale również wielu postaci pobocznych granych choćby przez Kate Dillon czy Halle Berry. Budują one wiarygodne i dość szalone uniwersum podziemia, w którym funkcjonują płatni zabójcy. Jest więc szansa, że wkrótce do Reevesa nie będzie już przyklejona metka Neo z Matrixa.
Co więcej producenci przeszli podobno samych siebie w tworzeniu widowiskowych scen akcji, które są jednymi z najlepszych w serii. Niektórzy zastanawiają się jakim cudem udało się je sfilmować. Choreografia zachwyca a większą rolę przywiązuje się do kaskaderki niż efektów komputerowych, co spodoba się fanom starej szkoły. Ba, John Wick 3 porównany został nawet do efektownej gry wideo tyle, że oglądanej w kinie. I będzie też więcej psów - sceny z czworonogami podobno wymiatają.
I tak jak wspomniałem we wstępie - dla niektórych krytyków John Wick wraz z trzecią częścią filmu stał się ikoną naszych czasów. Ja już zacieram rączki - polska premiera 17 maja.