Sniper: Ghost Warrior Contracts skupi się na esencji w byciu snajperem. Twórcy słuchają swoich fanów
CI Games kontynuuje swoją przygodę z serią Sniper, pomimo chłodnego przyjęcia poprzedniej części. Twórcy jednak gwarantują, że słuchają sugestii swoich fanów
Seria Sniper od początku istnienia borykała się z pewnymi problemami, dlatego ciężko było ją określić tytułem z najwyższej półki. Pomimo tego, tytuł CI Games dostarczał pewną dozę frajdy i dobrze plasował się w kategorii typowych średniaków, osiągając przy tym sprzedaż na poziomie, która pozwalała developerowi na kontynuowanie prac przy serii. Przy okazji trzeciej odsłony, twórcy zdecydowali się na otwartą strukturę świata, jednak nie do końca sprawdziła się tak, jak życzyło sobie tego rodzime studio.
Sniper: Ghost Warrior Contracts zapewni graczom ostateczne doświadczenia snajperskie
Dlatego też, wraz z kolejną odsłoną, firma wyraźnie podchodzi do sprawy bardziej przemyślanie, zamykając Sniper: Ghost Warrior Contracts w staroszkolnej formule misji, które wykonujemy na wyznaczonych do tego mapach. Jak wypowiedział się Daniel Sławiński, starszy projektant poziomów, otwarta struktura świata została porzucona. Poinformował on, że po premierze Sniper: Ghost Warrior 3, studio otrzymało wiele wiadomości od swoich fanów, którzy dość otwarcie przyznawali, że sandboksowa formuła wcale nie jest im konieczna do szczęścia:
Po premierze ostatnie części otrzymaliśmy sporo wiadomości od społeczności. Pójście w otwarty świat, oznaczało wypełnienie go szeregiem aktywności, a to odsunęło nas od snajperskich doświadczeń. W Contracts chcieliśmy skupić się to co najważniejsze w byciu snajperem za linią wroga.
A gra ukaże się na PlayStation 4, Xboksie One oraz komputerach osobistych jeszcze w tym roku.
Warto również przeczytać:
