Batman Bena Afflecka miał mieć zupełnie inną historię? Aktor chciał filmu niczym Batman: Arkham Asylum
Premiera najnowszego filmu „The Batman” została już określona, rozpoczynając nową trylogię. Jak jednak się dowiadujemy, nowy epizod historii Bruce'a Wayne'a mógł wyglądać zupełnie inaczej. Ben Affleck chciał przyjrzeć się szaleństwu obrońcy Gotham.
Wersja, nad którą prace miał rozpocząć Ben Affleck miała się skupić wokół problemów psychicznych obrońcy Gotham. Skupiając główną oś akcji bliżej szpitala psychiatrycznego Arkham, przedstawiona zostałaby bardziej mroczna i skomplikowana twarz superbohatera z uniwersum DC - z uwzględnieniem „jego szaleństwa”. Projekt jednak nieco przerósł aktora, który od początku rozpoczęcia prac nad filmami o Batmanie spotkał się z brakiem przychylności ze strony sympatyków herosa.
Affleck tak miał uzasadnić swoje porzucenie prac nad produkcją:
"Próbowałem wyreżyserować tę wersję i pracowałem z naprawdę dobrym scenarzystą, ale po prostu nie mogłem rozgryźć tej historii... Pomyślałem, więc że to dobry czas, aby ktoś inny zajął się produkcją. Mają naprawdę dobrych ludzi, więc jestem podekscytowany."
Filmowe uniwersum Batmana otrzyma więc nową historię, tym razem skupiając się na czasach młodości Bruce'a Wayne'a i jego detektywistycznych umiejętnościach. Osadzony w latach 90. rozpocznie najprawdopodobniej nową trylogię. „The Batman” skupi na ekranie wielu złoczyńców z Gotham m.in. Pingwina, Człowieka- Zagadkę, Catwoman, Dwie Twarze i Szalonego Kapelusznika.
Za sterami produkcji zasiądzie Matt Reeves, znany chociażby z takich filmów jak „Ewolucja planety małp” czy „Projekt: Monster”. W roli głównej sprawdzimy Roberta Pattisona.
Polecamy także: