Ghost Recon Breakpoint bez „oszczędzających czas” mikrotransakcji. Ubisoft przyznaje się do błędu

Dzisiaj debiutuje Ghost Recon Breakpoint. Gra od premiery nie będzie jednak straszyć graczy „oszczędzającymi czas” mikrotransakcjami. Ubisoft zareagował na niezadowolenie społeczności, która zdecydowanie nie chce podobnych praktyk w grze AAA dostępnej za pełną cenę.

Tom Clancy's Ghost Recon: Breakpoint jest od dzisiaj dostępne dla wszystkich graczy, chociaż jeśli zdecydowaliście się nabyć jedno ze specjalnych wydań gry, to na serwerach mogliście przebywać już od kilku dni. Nie musieliśmy długo czekać, by społeczność dostrzegła odrażające mikrotransakcje, które nie tylko pozwalają zdobyć kilka skórek, ale wyraźnie wpływają na doświadczenie w rozgrywce.

Ubisoft za pieniądze pozwalał kupować graczom bronie, ulepszenia do sprzętu, materiały do craftingu, a nawet punkty zdolności. Fani Ghost Recon Wildlands byli wściekli na praktyki francuskiej korporacji, reagując bardzo nieprzychylnie na zastosowane rozwiązania. Poprzednia część nie została zniszczona przez mikrotransakcje, więc pojawiła się obawa, że deweloperzy od początku zmarnują ogromny potencjał strzelanki. Na szczęście firma zareagowała:

„Z Ghost Recon Breakpoint, zawsze dążyliśmy do zaoferowania naszym graczom uczciwego i satysfakcjonującego doświadczenia, jakkolwiek chcą oni doświadczyć naszej gry, w wersji solo, co-op, PvE lub PvP. Od samego początku dwa kluczowe czynniki wyróżniały się jako niezwykle ważne dla zespołu: To, że Tom Clancy's Ghost Recon Breakpoint nie zawiera żadnych elementów typu pay-to-win, [i] upewnienie się, że gdy gracze nie zdecydują się na zakupy w grze, nie będzie to miało wpływu na ich doświadczenie. Gracze będą mogli odblokować umiejętności i uzyskać dostęp do różnego lootu i przedmiotów po prostu grając w grę.”

Mimo wszystko Ubisoft popełnił błąd, jednak zdaniem korporacji, nie było tutaj złego zamiaru. Firma miała w zamiarze przygotować kilka „oszczędzaczy czasu”, które mają pomóc graczom, którzy trafią na serwery po premierze – takie mechaniki mają wesprzeć w szybkim przebiciu się przez początkową zawartość:

"Przedmioty te zostały zaprojektowane jako opcjonalny sposób dla graczy przybywających do gry w późniejszym terminie (Post-Launch), by dogonić tych, którzy grają dłużej, cieszą się z naszej współpracy i wymagających doświadczeń związanych z grą końcową (end-game). Elementy oszczędzające czas zostały na razie usunięte z naszego sklepu.

Oszczędzacze czasu nie zostały stworzone po to, aby dać jakąkolwiek przewagę nad graczami, którzy nie chcą z nich korzystać. Dodatkowo, Ghost War PVP został starannie zbalansowany, by zapewnić, że bez względu na Twoje doświadczenie jako gracza, nikt nie ma decydującej przewagi w oparciu o progresję.”

Możemy podejrzewać, że „oszczędzacze czasu” powrócą, ale przynajmniej aktualnie, w dniu premiery, możemy cieszyć się grą bez obawy, że Kowalski wykorzysta kartę kredytową, by doładować swojego Ducha i zyska tym samym przewagę, rozkładając nas na łopatki w trakcie pojedynków.

Przeczytajcie również na naszym serwisie:

• Ghost Recon Breakpoint na aktorskim zwiastunie
• Ghost Recon Breakpoint przygotowany na premierę. NVIDIA ulepsza grę i zapewnia obsługę HTC VIVE Cosmos
• Ghost Recon Breakpoint na premierowym zwiastunie. Nadszedł czas na walkę z potężną armią
• Ghost Recon Breakpoint z wielkimi planami DLC. Ubisoft ujawnia pierwszy rok wsparcia