The Elder Scrolls Online nie mówi dość. Gra będzie wciąż rozwijana

Gry

803V

The Elder Scrolls Online nie mówi dość. Gra będzie wciąż rozwijana

Iza Łęcka | 14.10.2019, 13:34

ZeniMax Online Studios chce nadal rozwijać The Elder Scrolls Online. Sieciowe TES otrzyma nową zawartość i będzie rozbudowywany przez przynajmniej dwa kolejne lata. Gra ma spełnić swoje główne zadanie.

The Elder Scrolls Online przeszło długą drogę od premiery w 2014 roku. Wystarczyło kilka miesięcy, by deweloperzy zrezygnowali z abonamentu na rzecz mikrotransakcji, ale podjęta decyzja wydaje się być jak najbardziej słuszna. Gra będzie rozwijana przez kolejne lata i zapowiada się, że wydawca ma wielki plan związany z tym sieciowym tytułem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rich Lambert jest dyrektorem kreatywnym TESO i pracuje nad produkcją od 12 lat. Podczas panelu na PAX Aus zapowiedział, że w temacie rozwoju produkcji nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa:

„W przypadku gier dla jednego gracza, wydajecie grę i w zasadzie jesteście gotowi. Jednak dzięki MMO, takim jak ESO, dalsze wspieranie i aktualizacja gry oraz wsparcie i akceptacja społeczności ma zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia sukcesu.”

Twórca The Elder Scrolls Online nie mógł aktualnie zdradzić, do jakich nowych lokacji wyruszymy, z jakimi potworami zawalczymy lub jakie nowe wydarzenia zostaną dodane do pozycji, ale zaznaczyć warto, że plany są długodystansowe - TESO otrzyma nowe treści w 2020 i kolejny latach.

W trakcie dyskusji Lambert wspomniał o bardzo trudnych początkach TESO, które w 2014 roku „nie było grą, którą ludzie chcieli”. Studio musiało przejść żmudną drogę, opracować wiele aktualizacji, a nawet przebudować główne systemy, by zapewnić jakość, która satysfakcjonowałaby graczy. Podczas dyskusji deweloper nie ukrywał, że jego zespół popełnił wiele błędów, ale wyciągnięto z nich odpowiednią lekcję.

Możemy podejrzewać, że The Elder Scrolls Online ma za zadanie aktywizować fanów marki do premiery The Elder Scrolls VI. Nowy TES powstaje, co nie jest tajemnicą, ale jego premiera odbędzie się dopiero za kilka lat.