Twórcy The Last of Us 2 zadbali o intrygujące cameo. W grze znajdziemy ważnego dla studia autora
Naughty Dog uhonorowało jednego z twórców, którego postać znalazła się w The Last of Us 2. Gracze dostrzegli, że autor trzyma charakterystyczny dla siebie przedmiot. [Ostrzegam przed drobnym spoilerem]
Od premiery The Last of Us Part II minęło już trochę czasu, do graczy docierają więc nowe smaczki dotyczące produkcji. Już jakiś czas temu informowaliśmy Was o wyciętej scenie, która wyjaśniłaby jeden z wątków fabularnych, tymczasem sympatycy IP doszukali się kolejnego ciekawego motywu - tym razem mówimy o cameo.
[Ostrzegam przed drobnym spoilerem]
Na samym początku The Last of Us 2 mamy okazję wcielić się w Ellie, do której w trakcie przemierzania ulic Jackson podbiega pies. Gracz może go pogłaskać lub zignorować, ale warto w tym miejscu sprawdzić, skąd zwierzę biegnie. Po odwróceniu się dostrzeżemy mężczyznę, który siedzi na fotelu i gra na banjo.
Jego wizerunek mogli kojarzyć fani The Last of Us, ale nie tak łatwo połączyć go z prawdziwą postacią. Część graczy dopiero za drugim lub nawet trzecim podejściem (gdy swobodniej obserwują otoczenie i intensywniej przyglądają się wszelkim jego elementom) połączyli męską postać z Gustavo Santaolallą, czyli kompozytorem muzyki do dwóch produkcji Naughty Dog. Jego model znajduje się także w samej grze, ale jest podpisany jako „Gustavo”.
Gustavo Santaolallę mogliśmy zobaczyć podczas pokazu The Last of Us 2 w trakcie E3 2018. Kompozytor odgrywał główny motyw z najnowszej przygody Ellie. Pojawienie się twórcy w docenianej grze można uznać za gest pełen szacunku i niezwykłą ciekawostkę dla graczy.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.